Skocz do zawartości

mihau

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez mihau

  1. Podpórka jest w tym rowerze jednym z elementów, które po pewnym czasie nadają się do wymiany.. u mnie po prostu odpadła Mocowanie jest kiepskie, śrubki odkręcają się same i tylko hałasuje potem... Kupiłem jakąś zwykła z normalnym mocowaniem i problem zniknął. Teraz w ramach relaksu przed jutrzejszą maturą z matematyki:) opiszę parę zmian w moim krossie... -przede wszystkim - hamulce Avid SD 7, najlepsza rzecz chyba jaką kupiłem do tego roweru, z poprzednimi w ogóle nie ma porównania. Siła hamowania na początku mnie prawie zwaliła z nóg:) (a dokładniej - przez kierownicę), od stycznia albo lutego (już nie pamiętam) dziś regulowałem je pierwszy raz i t tylko dlatego, że obręcz z przodu się spłaszczyła i klocki tarły o oponę... Dla mnie – rewelacja. -koło tylne - złożone od razu na allegro kupiłem: obręcz Mavic T221, piasta Deore, szprychy dt, cena chyba ze 180 zł - w kazdym razie problemy z ciagłym centrowaniem i odpadającymi szprychami równiez odeszły w niepamięć. -opony: z przodu continental country ride 700x35, z tyłu niedawno kupiłem schwalbe marathon, bo miałem dość ciągłych kapci na jakiejś tandetnej tylnej oponie za 2 dychy nawet nie wiem co to było... ta ma jakąś wkładkę z kevlaru chroniąca przed uszkodzeniami, zobaczymy co to da. Rozmiar tez 700x35, poprzednia była 700x38 ale uważam, że opona im cieńsza tym fajniejsza:) -fabryczna kaseta sram dawno się zużyła, łańcuch wciąż przeskakiwał przy przyspieszaniu a 3 środkowe tryby były w opłakanym stanie, w końcu ponad 4 tys. km zrobiło swoje - kupiłem sobie sram 5.0 11-28, identyczny rozstaw jak fabryczna tylko 2 największe zębatki są mniejsze - tzn. 28 i 24, a w starej 32 i 26 - są to biegi najmniej używane, więc zawsze trochę lżej:) Pozostały rozstaw jest ten sam, tzn. 21-18-16-14-12-11. Łańcuch do tego wziąłem SRAM PC-48 - myślałem, że jak kupię droższy to dłużej wytrzyma, z kolei kumpel tez zmieniał sobie w tym rowerze 'kawałek napędu' i wziął łańcuch najtańszy shimano w sklepie za 13 zł i sprzedawca stwierdził, że jemu wytrzyma dłużej.. no to już ogłupiałem Do tego kaseta Alivio. W każdym razie i mi i jemu napędzik chodzi elegancko, tylko niestety mam też już zużytą korbę i drugiego biegu też za bardzo nie można używać bo skacze.. na trójce i jedynce jest natomiast idealnie. Jakby ktoś był zainteresowany - rozstaw kasety Alivio to 11-13-15-17-20-23-26-30, czyli generalnie przełożenia bardziej miękkie. -pedały spd shimano 520 - na temat wyższości spd-ów nad standardowymi pedałami rozwodził się nie będę bo już wiele na ten temat powiedziano:) Różnica jest naprawdę ogromna, ledwie się wsiądzie na rower a już 30km/h.. w każdym razie w moich jest wszystko nie do końca w porządku, przy ciągnięciu w górę cos tam lata, stuka... trochę mnie to irytuje ale już tak dłuugo jeżdzę, w wolnej chwili zajrzę do sklepu i ich trochę pognębię na razie tyle zmian, mam nadzieję ze na cały sezon starczy:) Sztycę amortyzowaną zooma zostawiłem, kumpel zmienił na zwykłą bo miał ta wersję suntoura, która nie dojrz, że się wcale już nie uginała to jeszcze ciężkie to chyba 765 gram wg producenta... Teraz ma standardową, 300 gramową sztycę i mówi, że róznicy nie czuje:) Ja się na razie wstrzymuję bo 400tkę jest mi ciężko znaleźć za rozsądna cenę, a krótsza mi nie bardzo pasuje. Uff, na razie tyle narzekania - jak się coś znów zepsuje to nie omieszkam napisać
  2. @Wittman - u mnie nigdy nie hałasowały ani sztyca, ani amortyzator, chyba mam szczęście :] WD40 pwinno wystarczyć do samej sztycy... "W warunkach w miarę obiektywnych" czyli po płaskim czy w dół? Ja na 3-7 miałem chyba najwięcej trochę ponad 50 (bo 3-8 nie wchodziło, poza tym zjazd za krótki) na zjeździe na szosie. Też na razie rower odstawilem, pogoda do d**y a i czekam aż mnie kolana łaskawie przestaną boleć. @wojtasin- też mam w sumie napęd zapiaszczony, wszystko przez to że mnie w sklepie namowili na zielonego Finish Line'a (do którego się wszystko przykleja) podczas gdy chcialem czerwony:] a co do pedałów to dotychczas nie narzekalem, ale jak pojeździłem trcohę w "bardziej wilgotnych" warunkach to stopa mi się co chwilę ześlizgiwała. Ale w przyszłym roku zamierzam się przesiąść na SPD, muszę tylko gdzieś znaleźć buty SPD w rozmiarze 49...:] Ale w sklepie obiecali sprowadzić. A jeśli chodzi o wygląd to mam pół górnej rury w rysach, bo przez (tylko) 1 dzień nie miałem nóżki (odpadła) i opierałem rower o przystanki PKSu podczas przerw na trasie :] no i rama się jakoś porysowała, ale specjalnie mnie to nie rusza, widać przynajmniej, że rower intensywnie eksploatowany
  3. To w końcu największy blat z przodu jest 48 czy 42? Bo nie będe przecież zębów liczył :-) Ale w porównaniu z góralami przełożenia są twardsze, więc wydaje mi się , że 48... Ostatnio również regularnie mi coś trzeszczy w napędzie przy mocniejszym ciśnięciu na pedały.. mimo regularnego smarowania łańcucha wciąż słychać czasem jakieś dziwne odgłosy:-) A co do opon jeszcze, aktualnie mam z przodu terenową 700x38, z tyłu 700x35 semislick (Continental), zastanawiam się czy ich nie zamienić miejscami, bo wydaje mi się, że grubsza powinna być z tyłu? Aktualnie w tylnej irytuje mnie trochę to, że jak hamuję tyłem z dużej prędkości, to koło się blokuje i przez chwilę sunie po asfalcie - łatwo wtedy stracić równowagę:-) I ciekaw jestem jakie by były konsekwencje gdybym dał tą oponę na przód. Generalnie niedawno stuknęło mi w rowerku 3 tys. kilometrów, niby mam go niecałe 4 miesiące a wygląda już jak używany kilka lat:] Z Acerą wciąż mam problemy, ale nie chcę zbyt często zawracać głowy gościom w serwisie:] Manetki wskazują o 1 przełożenie wyżej niż jest w rzeczywistości i czasem, aby wrzucić wyższy bieg trzeba kliknąć 2 razy i potem raz cofnąć... :/ Na niektórych przełożeniach napęd pracuje dośc głośno, również zmiana 2 na 3 z przodu dośc głośno się odbywa; czyżbym za dużo jeździł na rowerze, ze wszystko mi się psuje?? :]:] Aha, Wittman, mi niedługo po zakupie też napęd hałasował na przełożeniach 3-7 i 3-8, trochę podregulowali i jest ok, aktualnie z powodu bólu kolan i defektu przerzutki (nie wrzuca 3-8) nie używam tych biegów, 3-6 często spokojnie do prawie 50km/h starcza:) A jak sprawują się oponki 700x42? Zarówno na szosie jak i w terenie.. bo moje w piachu czasem wymiękają
  4. Witam, na forum zarejestrowałem się niedawno, ale czytam je już od dłuższego czasu. Również posiadam tego Krossa, kupiłem go na początku czerwca. W sumie mógłbym o nim tyle pisać, że.. nie wiem od czego zacząć Może od początku. Gdy kupowałem ten sprzęt, to praktycznie wcale nie znałem się na rowerach, jedyne co było mi potrzebne to jak największa rama, bo mam prawie 2 metry wzrostu. Miałem już brać któregoś z Hexagonów z ramą 21'', ale sprzedawca polecił mi wsiąść sobie na jeszcze jeden rower i.. już nie mogłem z niego zejść:] Tak więc kupiłem srebrno- czerwonego Meadowa z ramą 23'' (wielkie bydle :] ). Dość długo się zastanawiałem i marudziłem w sklepie, że to nie jest rower górski i nie będę mógł nim jeździć po polnych drogach (bo opony wyglądały na takie nadające się tylko na asfalt), więc wymienili mi gratis przy zakupie na bardziej terenowe (700x38). Oczywiście tamte zabrali:) Od początku było chyba coś nie tak z tylnym kołem, dętka mi pękła już parę dni po zakupie i przy okazji w sklepie stwierdzili, że mam krzywe koło; generalnie nie pamiętam ile razy było centrowane w wakacje, ale we wrześniu naprawiane było 4 razy bo ciągle urywały się szprychy od piasty... 2 razy mi to zrobili w ramach gwarancji (bo psuły się kilka dni po naprawie, tak same z siebie, na gładkiej szosie); w końcu nie wytrzymałem i kupiłem nowe koło.. (coś takiego , znajomy mi polecił)Ciekawe jak długo wytrzyma... Niby dla cięższych osób, a ja coś około 90 kg ważę; nie mniej jednak facet w sklepie rowerowym ma identyczny rower a waży na oko trochę więcej niż ja:] a nic mu się ze szprychami nie dzieje, pewnie jakieś walnięte było to koło. Dalej.. z amortyzowanej sztycy jestem akurat zadowolony, nic nie skrzypi, a na polskich drogich się bardzo przydaje (dziury/koleiny), na których się często mimowolnie podskakuje na siodełku; akurat nie mam porównania ze sztywna sztycą ale różnica musi być Na rowerze zrobiłem już jakieś 3000 kilometrów, tylna przerzutka coś zaczyna odmawiać posłuszeństwa (ciężko zmienić bieg na 4/5/6), łańcuch trzeba oliwić coraz częściej i słychać jakieś stuki w suporcie (chyba) przy mocniejszym naciskaniu na pedały.. No i hamulce z tyłu mnie denerwują ale to pewnie dlatego, że nie umiem za bardzo ich regulować Cóż jeszcze.. aha, podpórka. TRAGEDIA. Po krótkim czasie użytkowania śrubki się luzują/łamią/odpadają. Dokręcanie pomaga na bardzo krótko. Podpórka lata w czasie jazdy, hałas robi... Niedawno zmieniłem na inną i jest o wiele lepiej. Regulowany mostek też nieco skrzypiał, ale wystarczyło tylko dokręcić i jest ok. Obniżyłem sobie jakiś czas temu z 20* na 10*, nic już przy nim nie zmieniam i odgłosów żadnych nie słychać. Generalnie ze sprzętu cho***ie zadowolony:) Przez wakacje zgubiłem na rowerze jakieś 10 kg, kondycję sobie wyrobiłem jak nie wiem; jak sobie przypomnę że jeszcze 2 lata temu zdychałem po drodze do Swarzędza (chyba mniej niż 10 km) to mi się śmiać chce Teraz zdarza mi się robić po 200 km dziennie (choć ostatnio mam problemy z kolanami ale to inna historia). Ale tak naprawdę wkręcić się w jeżdżenie na rowerze można chyba tylko na lepszym sprzęcie, bo to co miałem kiedyś to nawet nie będę komentował bo żal d**ę ściska :] Aha jeszcze jedno. Na zdjęciach "wojtasina" zauważyłem, że ma korbę 22-32-42, w moim Krossie jest fabrycznie 28-38-48; ciekawe, od czego to zależy? Uff, starczy tych wywodów, jak mi się jeszcze coś przypomni to napiszę, teraz musze trochę leczyć kolana, jak mnie przestaną boleć to może jeszcze trochę w tym roku pojeżdżę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...