Paweł Mol

Przybyło trochę kilometrów i postanowiłem, że napiszę jak się rower sprawuje.

Teraz ma przejechane niecałe 1800km, i nadal mnie mam z nim żadnych problemów

Wszystko działa jak powinno, nie musiałem iść z nim jak na razie na serwis, ani niczego wymieniać.

Jedynie, na przedniej przerzutce pojawił się minimalny luz, ale myślę, że poradzę sobie z nim sam

Amortyzator działa dosyć płynnie, blokada nadal chodzi jak powinna, z tym, że przy szybszych zjazdach po leśnych ścieżkach nie do końca daje radę. W sumie, na wiosnę/lato w przyszły roku planuje zmianę na R7 SPV, więc straci prawie kilogram + zmiana rur (tutaj też kilka gramów się urwie), i powinno być już całkiem dobrze

Kilka zdjęć:

http://img511.imageshack.us/img511/1474/p1000653ath4.jpg

http://img209.imageshack.us/img209/2410/p1000654aum4.jpg

http://img516.imageshack.us/img516/672/p1000655aux6.jpg

http://img516.imageshack.us/img516/2085/p1000656avd7.jpg

Po przejechaniu około około 350km postanowiłem napisać kilka słów o tym rowerze.

Troche teorii:

Rama: Felt Hydroform 6061 Double cieniowany Aluminum, Hydroform górna rura, Projekt Monostay, Półzintegrowana górna rura Oversized, Wymienny hak przerzutki

Amortyzator - przód / Widelec: RockShox Dart 2 z TurnKey Lockout, Aluminum Dolne golenie, Aluminum Korona, Rura sterowa stalowa, 28mm 4130 Cr-Mo Górne golenie, Regulacja tłumeinia odbicia , 80mm Skok

Stery: Półzintegrowane 1-1/8" stery--stalowe miski

Mechanizm korbowy: Truvativ "Blaze", 3-częściowa z wskładem suportowym Howitzer M15 Oś, kute na zimno Aluminum, 42/32/22T stalowe tarcze, z osłoną.

Oś suportu: Truvativ Howitzer M15 Cr-Mo Oś z zewnetrznymi łożyskami

Pedały: MTB Alu/Alu

Łańcuch: Sram PC-951 (9-Speed) Srebrny

Kaseta: Sram PG-950

Przerzutka przednia: Sram X-7

Przerzutka tylnia: Sram X-9

Manetki: Sram X-7 Trigger

Kierownica: Aluminum, Zero Podniesienia, 6 stopni Gięcie, z Felt Laser Logo.

Wspornik kierownicy: KCNC jednocześciowy kuty na zimno 6061 Aluminum, 4-śruby, 1-1/8" Ahead Aluminum 5 Stopni

nachylenia, Czarne śruby.

Chwyty kierownicy: Felt Extra-Miękkie, 130mm Długości

Hamulce: Avid Single Digit 3, V-Brake

Klamki hamulcowe: Avid FR-5

Piasta - przód: KK z kutego na zimno Aluminum, 32H, gumowymi uszczelkami & AL. Zaciskiem

Piasta - tył: Shimano FH-RM60, 9 Speed Kaseta 32H, z zaciskiem

Szprychy: Czarne Nierdzewne DB 14/15G, Mosiężne Nyple

Opony: Maxxis Ignitor 26 x 2.1 60TPI Kevlar Zwijane, z dętkami Superlight 115g

Obręcze: WTB Dual Duty XC dwuścienne, 26 x 1.5 x 32H, 22mm szerokość, Presta wentyl, 430 g, Czarne Anodowane ze ściankami bocznymi Srebrnymi obrabianymi CNC Maszynowo

Siodło: Felt "Facade" , Double-Density, Satynowe Stalowe Pręty

Wspornik siodła: HL SP-123, AL. Mikroregulacja, 100% Czarny, 27.2mm x 350mm

Obejma podsiodłowa: Felt , kuta na zimno + CNC, 6061 Aluminum, 31.8mm

A teraz z perspektywy jeżdżącego :

Model, który posiadam ma ramę 21,5"; górna rura jest dosyć długa, rower ma sportową goemetrię, która mi jak najbardziej pasuje lakier wydaje się dosyć trwały (jak na razie tylko kilka małych zadrapań) a sama rama sprawia wrażenie dosyć porządniej (niestety nie mogę nigdzie znaleźć jej wagi).

Jeżeli chodzi o amortyzator, to oprócz tego że waży tyle co małe kowadło (~2,5kg), sprawuje się całkiem dobrze. Na początku działał dosyć opornie, ale po kilku wycieczkach po Lasku Wolskim i krakowskich dziurawych ulicach jego praca wyraźnie się poprawiła. Blokada skoku działa super, regulacja trwardości i tłumienie powrotu z resztą też Jak na razie udało mi się go wbić na jakieś 72mm (amortyzator ma 80mm).

Korba nie ugina się, również wtedy gdy staję na pedałach i dosyć mocno przyspieszam; w suporcie nic nie strzela

Jeżeli chodzi o napęd to myślę, że dużo pisać nie trzeba; jak na razie jestem pod wrażeniem pracy Sramowskich przerzutek(p. x7, t. x9) i manetek(x7).

Hamulce działają ok, klamki nie mają większych luzów, ogólnie jestem w pełni zadowolony z całego "układu hamulcowego"

Jedynie koła nie wydają mi się specjalnie trwałe i mocne; po spotkaniu z asfaltem (gleba koło rozkopanego ronda mogilskiego na mokrych szynach tramwajowych...), dostały minimalnej centry; a prędkość nie przekraczała 25km/h, o mocnym uderzeniu kołami nie ma więc mowy, biorąc pod uwagę że większość siły "poszła" w uchwyt od kierownicy pedał i siodło.

Jeżeli chodzi o wygodę, to zarówno rączki jak i siodło mi pasują, jeżdżąc (na razie) w spodniach bez pampersa nawet po przejechaniu jednorazowo 70km tyłek nie boli, ręce z resztą też

Moge jeszcze dodać, że rower wygląda "na żywo" dużo lepiej niż na zdjęciach, a kilka fotek z terenu postaram się wrzucić jak najszybciej.

Z czystym sumieniem mogę więc polecić ten rower wszystkim, którzy celują właśnie w ten pułap cenowy

Teraz tylko pozostaje uzbroić się w kask (mam nadzieję że jak najszybciej...) i w kolarskie ubranko ;-)

Do zobaczenie na trasie krakowscy rowerzyści