Trzeba być samobójcą i ryzykantem żeby jeździć na Larsenach TT 1.9. Kupiłem komplet tych opon z względu na wagę. Fakt obie po 420 g. Ale! - nie ukończyłem tak jak chciałem na nich płaskiego, równego, szybkiego szutrowego Krakowa MTBMarathon. Kapeć do tego niepewne trzymanie w skręcie. Potem bardzo szybko się zaczęła tylna scierać, klocki odpadać. No i nie wiadomo gdzie przeciąłem tylną oponę. Wcześniej mi się to nigdy nie zdarzyło, a jeździłem na IRC Mythos XC 2.1 kevlar, Nobby Nic 2.1 kevlar, Scott Manx 2.0 kevlar i paru innych kendach. Ogólnie to NIE polecam tych opon! Szkoda kasy :/