kamilgd

Ja też mam pilota ,a olej powinieneś dać bo on z oringiem uszczelniają komorę powietrzną.Dolewając go więcej zmniejszasz jej wymiary a amorek robi się wtedy bardziej progresywny.W temacie o darcie jest to opisane

Właściwie na początku powinienem napisać że mój amortyzator to RS pilot air sl (asysta powietrzna). Jedyną wadą jest to że mimo ustawienia skoku na 80mm amorek wysoko stoi.Można by się pokusić o wymianę sprężyny negatywnej na twardszą co powinno go troszkę obniżyć.

Na początku dałem odrobinę oleju i na dodatek wylałem obracając rower.Podczas 1 próby powietrze uciekło.Po zalaniu aż po koniec prowadnicy nic nie ucieka.Ja ważę 103kg ,rower mam GT na stalowej ramie i amorek wytrzymuje Też się bawiłem w przejściówki ale w końcu kupiłem pompkę za 60zł.

Może zamiast kupować sprężynę wyjmij ją całkiem.Ja tak zrobiłem , zmieniłem oring na nowy zalałem olejem aż zakrył tę prowadnicę sprężyny i napompowałem pompką do amortyzatorów.Zaliczyłem kilka wypraw w tym dwie po lasach.Trzyma ciśnienie bez problemu.Natchną mnie ten temat http://www.forumrowerowe.org/topic/97178-amortyzator-rock-shock-dart3-air/