Skocz do zawartości

Janisław

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    726
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Janisław

  1. Ale zauważcie, ze kolega revolta ma w ogóle inne ustawienie niż każdy w szosie - czyli mostek na plus oraz jeszcze podniesienie na baranku w górę. Może to nawyk z MTB, może nie ma odpowiedniej giętkości w odcinku krzyżowym żeby się złożyć do niższego chwytu - nie wiadomo. 

    Wiadomo na pewno, że każdy rower dopasowuje się do siebie, a nie do opinii na forum ;)

     

     

  2. Czyli znasz wszystko najlepiej - OK, nie drążę dalej tematu uczelni :icon_wink:

     

    Wracając do Rometa - i tak uważam że fajna kolekcja. Prototypy zostawiamy na późniejsze dywagacje, bo na razie w katalogu ich nie ma, a tym bardziej testów brak.

    Natomiast cała seria Mustang Evo (zwłaszcza Evo 3 z SLX 1x12 kosztujący 5500zł) to obecnie najtańsze, gotowe do jazdy rowery maraton/XC na ramach węglowych.

  3. Gdzieś o tym też czytałem, współpracują bodajże z AGH, które opracowało dla nich specjalny stop. No i z racji przenosin produkcji do Polski oraz pełnej kontroli nad materiałem oraz procesem technologicznym, Romet wprowadza dożywotnią gwarancję na swoje ramy.

    A współpraca z uniwersytetami, wbrew powszechnym opiniom, ma się coraz lepiej. Ze swojej działki mogę np. powiedzieć, że w zakresie elektroniki / odnawialnych źródeł energii polskie politechniki bardzo ochoczo współpracują z firmami produkcyjnymi i projekty zazębiają się z działami R&D różnych firm.

     

     

    • +1 pomógł 1
  4. Cos tu cicho na ten temat, a Romet całkiem fajnie się zapowiada na nowy sezon.

    Po pierwsze przenoszą produkcję ram do PL (chyba tylko alu na razie) to jeszcze polecieli nieźle z cenami - najtańszy rower z węgla za 4.5K PLN - fakt ciężki i z lipnym amortyzatorem, ale za to carbon, sztywne ośki i suport wkręcany a nie pressfit: 

    https://www.romet.pl/Rower,MUSTANG_EVO_1,10,767,768,15272,2020.html

    Kolejny za 500zł więcej już ma napęd jednorzędowy SLX, więc też bardzo ciekawa oferta.

     

  5. 11 minut temu, Dokumosa napisał:

    Ja mam ze 3 reby (29"), za żadną nie zapłaciłem więcej niż 1200zł (nowe rzecz jasna). Po 1500zł kupowałem Yari i Pike'i. 

    Jak dasz karakan'owi ofertę na Rebę za 1000zł to Ci śmiało przyznam rację - nic lepszego nie znajdzie.  Ja za swoją zapłaciłem niewiele ponad 500zł w przeliczeniu, nowa z rozbiórki Speca (dlatego nie ma takiej wersji w katalogu jak RC3). Co nie znaczy że będę polecał Rebę jako amor w cenie do 500 zł. 

    I tak jak pisałem, do 1k pln można znaleźć RST czy SR, które śmiało konkurują z Reconem Silver (a to jest amor do tysiaka, Gold już przekracza tą granicę) - i wagowo i jakością pracy.

     

     

  6. Ale nowa reba 29" to 1500+ (i to nowa w postaci wyprzedaży magazynowych 2018 albo starszych) a nie 1000-1300zł jak piszesz. Moja kosztowała £105 i za tą cenę to jest rewelacja - nic lepszego bym nie znalazł. Nie pracowałem w branży nawet dnia, ale z ustawieniem zawieszenia nie mam problemu :icon_wink:

    A teraz się zdecyduj - czy mówimy o tanim amatorskim sprzęcie do 1k PLN czy o zawodowych teamach? Zawodowcy raczej jeżdżą na znacznie droższych sprzętach. A budżetowe RS - XC, Recon, Judy czy nawet Reba są tak samo "wybitne" jak tanie RST czy SR, tyle że są od nich jeszcze droższe.

     

  7. W dniu 27.09.2019 o 09:05, Dokumosa napisał:

    Odnośnie amortyzatora to nie wiem (nie chce mi się czytać wszystkiego) na co się zdecydowałeś ale nie pakuj się w żadnego RST czy SR. Można kupić za przyzwoite pieniądze rebę albo recona (z tym, że szukaj wersji gold). 

    A co jest nie tak z RST czy Suntour?

    Moja żona ma F1rst'a Platinum w swoim rowerze już chyba 6 lat. Poza tym że uszczelki kurzowe mogłyby być lepsze, to jest to świetny amor a jakością pracy rozkłada Rebę jak chce. Z widelcy na których jeździłem jedynie Manitou był bardziej czuły od tego RST, oraz Psylo XC ale jeszcze na stalowej sprężynie. Znajomy ujeżdża Durolux'a od Suntoura trzeci sezon, katowany jest bez ograniczeń i nie ma żadnych problemów. Gdyby nie naklejki, po samej jeździe ciężko poznać że to SR. 

    Tu na forum nie wiem czemu panuje kult RockShox, choćby największy syf zrobili to i tak każdy to poleci. A na SR czy RST ludzie patrzą przez pryzmat widelcy typu Omega czy XCM. A tak naprawdę firmy te też poszły znacznie do przodu i oferują fajne amortyzatory w dobrych cenach (żeby nie było że jestem anty RS - w rowerze XC mam Rebę RC3, w endurówce Pike'a RCT3 - tyle że oba wybory podyktowane były względami budżetowymi, udało się fajne promocje znaleźć :icon_wink:)

  8. W dniu 2.07.2019 o 10:51, uzurpator napisał:

    metaliczne klocki -> większe tarcze -> więcej hamulca

    Niekoniecznie metaliki będą lepsze - ja z endurówki wywaliłem metaliki, bo z tarczami SM-RT86 było tak sobie.

    Po założeniu czerwonych koolstopów jest i pewnie i cicho, odpowiednia siła i modulacja; hamulce to czterotłoczkowe Avidy.

    W rowerze XC też założyłem te same tarcze w mniejszym rozmiarze 180 i 160; hamulce Formula The One - efekt taki sam.

     

    Więc ja bym pokombinował najpierw z klockami i poprawnością działania zacisków (czy tłoczki równomiernie pracują, bo często tylko jedna strona dociska, czy dobrze odpowietrzone) a na końcu zmieniał tarcze.

     

  9. Nie tyle przełożył, co złożył od nowa. Zamysł był zbudować budżetowego 29-era, żeby po okolicznych szutrach nie bujać się na endurówce :icon_wink:

    Dlatego połowa roweru to różne "przyda się" znalezione w piwnicy, trochę używek (choćby ta specyficznie kolorowa reba za £100) - nowe jedynie są koła, mykmyk i rama.

    I wyszło jak wyszło - ale tanio i lekko :)

    Teraz, seawolf688 napisał:

    @Janisław to ta rama z aliexpress?

    Dokładnie.

     

  10. Workswell 162 - świetna rama w nowej technologii, lekka, fajna geo, boost. Czyli to co robią teraz treki, scotty i inne marki wołając po 12k za samą ramę.

    Cena:

    Yes,it have internal cable routing for dropper seatpost.
     
    I apply the shipping cost for you.The final shipping cost is $88.
    1set 162frame is $490(include frame,headset,clamp)
    So total is $578.

    Pierwszy mój wybór padł też na Flyxii FR200, ale z racji tego że mykmyk to u mnie konieczność, rama odpadła - nie ma tam jak wcisnąć kabla w dolną rurę.

    I skończyłem z iPlay IP-M901  z Ali - jedyny ból że niestety nie było czarnego z pressfitem jak chciałem i dostałem wieśniacko pomalowany na S-Works... za to z rabatem $70 :)

     

     

    IMG_1894.JPG

  11. Takie coś mam do oddania, jakby ktoś zimówkę budował:

    IMG_1608.thumb.JPG.bc4046b8188117b0907f9f78d15abd30.JPG

     

    Przerzutka tył X9, Korba Firex (brakuje 3 śrub do blatów) + suport, kaseta i łańcuch X7, tarcze Avid 180 i 160mm, mykmyk el-gallo 27.2mm.

    Plus jakieś 2 piasty noname, 32 otwory, pod tarcze, ośki 10mm

     

    Edit: zapomniałem dodać - wysyłam wszystko na raz, nie chce mi się bawić z paczkowaniem tego ;)

    • +1 pomógł 1
  12. W dniu 10.03.2018 o 07:08, mo2 napisał:

    Hej! Czas zmienić wysłużonego ekena h9r (jakość nagrań ekena jak najbardziej na plus, jednak brak stabilizacji na górskich rąbankach powoduje oczopląs :( ).  Zastanawiam się nad gitup git2 pro, zależy mi na sensownej stabilizacji w 1080p i 60fps. Kamerka ma już swoje lata,ale na tle innych wypada całkiem znośnie. Alternatywą jest firefly 8s, ale obecna cena jest dużo wyższa niż gitupa. Git2 można kupić na BG  wysyłaną z magazynu EU za 335pln. Ktoś może zamawiał w ten sposób? Omija vat? Do tego dojdzie pilot , niestety z CN - 60pln. I jeszcze pytanie o szelki, czy powerbee gchm30 to dobry wybór? Do tej pory montowałem kamerkę na kasku, jednak nie oddaje to prędkości podczas oglądania. Pozdrawiam

    Żadna kamera nie da porządnej stabilizacji, nieważne co tam na ulotce zapisali.

    Lepiej kup prostego gimbala i efekt 1000x lepszy niż überstabilizacja z kamery.

    Dla porównania dwa filmiki znajomego - pierwszy sama kamera, drugi z gimbalem

    https://youtu.be/cOh1n7p7RH8

    https://www.youtube.com/watch?v=qhq7bNwN4Kw

     

     

  13. Z ciekawości nawet przeczytałem ten artykuł.

    Pierwsze wrażenie - wygląda jakby 5-klasista pracę domową pisał na podstawie zasłyszanych opinii, bo merytorycznego tam nic nie ma... :huh:

     

     

    A co do rozterek autora - z 14.4 na 10 kg nie zjedziesz na samej ramie. Raczej cały rower do przeprojektowania, amor, koła i reszta szpeju co podnosi masę.

    Karbon świetnie sobie radzi na beskidzkiej rąbance, więc i w polu z szutrem nic mu nie będzie :icon_wink:

     

  14. Sprowadzałem już sporo szpeju z US i Chin, amory, ramy i nawet raz cały rower - czasem nawet zwykłego cła ani podadku nie musiałem płacić. W większości przypadków polegają na fakturze dostawcy i do tego doliczają wszystkie opłaty, więc jak się dogadasz ze sprzedawcą żeby odpowiednie dokumenty przygotował to nie ma problemu.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...