Skocz do zawartości

papanf

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    299
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez papanf

  1. amortyzator ujeżdżam już ponad dobry rok.

    i prawdę mówiąc nie jestem nim zachwycony, ale tego też się spodziewałem.

    od razu zaznaczam że jest to mój pierwszy amortyzator w pierwszym "poważnym rowerze" .

    jednak aby jakoś moją argumentacją uzupełnić wspomnę że miałem okazję testować sporo innych amortyzatorów

    -od rst capp, suntourów xcp ,manitou axel 2006 powietrznego, RS psylo, judy czy bombera albo dwupółkowego marzzocha.

     

    zacznę od minusów :

    -najbardziej irytująca rzeczą jest fakt, iż : wyjezdzam z domu ,amortyzator chodzi cud miód i orzeszki. po przejechaniu 20 km

    amortyzator sztywnieje niemiłosiernie- jakbym go zamienił na inny, lub utwardził ....

    -po wyczyszczeniu, psiknięciu brunoxem znów jest bajecznie....30 km i nadgarstki mi odpadaja

    -starl mi sie juz teflon u nasady.

    -blokada z lekka szwankuje, nie wiem czy to normalne- jak jest włączona amort. ugina się jakieś 5cm

     

    plusy:

    -100 mm :) (czasami można zaszaleć)

    -chodzi piknie przez te 20 pierwszych km...wtedy jest amor marzenie..i to najwiekszy plus :D

  2. dzis stalem sie posiadaczem przepieknego moim zdaniem kasku uvex helix carbon.

    kask jest niezwykle leciutki (260g), wykonany z wlokna weglowego ....ah ten wyglad :unsure:

     

    kupilem go po przecenie za 210 zl + gratis okulary :)

     

    jutro jade go dokladnie przetestowac a dzis zamieszczam zdjecie, ktore nie oddaje jego pelnego uroku ;/ :

     

    http://img140.imageshack.us/my.php?image=p41400456fi.jpg

     

    jedyna rzecz to taka bariera psychologiczna.- kask lezy swietnie na glowie jedyne co mi nie pasuje to

    "uprzaz" wydaje mi sie ze jest przyciasna- tzn. nic nie uwiera nic nie uciska ale czuje jakbym sie dusil lekko :)

    odbilo mi, wiem :D

     

    pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...