Skocz do zawartości

_GraBeR_

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    21
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez _GraBeR_

  1. Pamietam tez kiedys ścigałem sie z kumplem po ulicy z bloku wyleciał taki fajny jamnik , zaczoł nas gonić , wiec zaczeliśmy grzac na maxa zeby go zbubic oglądamy sie za siebie a on metr za nami  :shock: wkońcu nas doszedł i złapal zembami za  moją tylom opone  :grin: wypierniczyło go chyba z 10metrów w powietrze  :twisted: heheh

     

    Hehe... miałem podobną historię z kundlem... pojechałem sobie z LBN do okolicznyhc wiosek i już się ściemniło... grzeję ostro ścieżką a ty coś szczeka za mną... no to w pedał... oglądam się do tyłu patrze a to taki kurde mały kundel ale zasuwa jak bydle i chyba lubił smak gumy - chciał sobie pożuć moją tylnią oponę, jak ją złapał to wystrzelił do góry jak z procy - i je****any poszarpał mi mythosa XC jeżdzonego 1-wszy raz... jak spadł to nie bardzo mógł się podnieść... także komunikat dla głupich psów: WEŹCIE NIE GRYŹCIE LUDZIOM TYLNICH OPON :D BO NARAŻACIE SIEBIE NA BÓL A LUDZI NA KOSZTA :/

×
×
  • Dodaj nową pozycję...