Miałem podobne wrazenie gdy pozjeżdzałem sobie kiedyś na Krossie 29' syna z ramą L (mam 176cm wzrostu) po moim starym 26". Myślałem więc, że 29" nie jest dla mnie. Teraz mam Gianta Fulla 29", ale z ramą S. Tak mi podpasował od razu w sklepie. Podmieniłem tylko przełożenia na 22/36T, bo mam już swoje lata. Sprzedawcy radzili mi ramę M-kę, ale też było mi jakoś za wysoko i byłem zbyt pochylony do przodu. Oni mówili że tak ma być. A ja swoje. Teraz nie zamieniłbym się na żaden inny wymiar a nigdy już na 26". Musiałem poświczyć tylko z 2 tyg na prostszych stokach najpierw z brukiem potem z kamieniami u mnie w Karkonoszach. Myślę, że najważniejszy jest dobór ramy do delikwenta a nie dobór rozmiaru kół. Na obecnych 29" i Sce zjeżdza i podjeżdza mi się lepiej niż na 26', choć tamten był może stabilniejszy, ale o wiele wolniejszy. Brałem pod uwagę środek ciężkości ramy i wydaje mi się, że środek ciężkości ramy Anthema jest w miarę max obniżony.Dodatkowo geometria ramy ma duże znaczenie jak potem rower się układa. Zanim kupiłem swojego wypróbowałem jeżdząc naokoło sklepów kilka FULLi z różnymi ramami podobnych wymiarów, lecz o innej geometrii. Trudniejsze zjazdy i tak zjażdzamy asekuracyjnie na pedałach z siodełkiem przed sobą. Myślę, że masz za dużą/niewłaściwą ramę i tyle. Ja długo nie mogłem dobrać wymiarów roweru do mnie, aż wreszcie się udało.
