Lefka

Ja dziś 56 km po Ojcowskim Parku Narodowym, póki większość jeszcze tam nie dojechała.

Z rana basen 1,5km + 32km rower

Mam komin i spodnie do biegania Attiq. Bardzo dobre rzeczy, w dobrej cenie. To moje jedne z lepszych zakupów. Co nogawek, to mam nogawki z membraną http://sporto.com.pl/p/81/2690/rogelli-nogawki-softshell-nogawki-odziez-kolarstwo.html. Dobrze zrobione, z przodu membrana, wiatr nie przejdzie. Nie rozciągają się od używania.

Lily Allen - Hard Out Here Tiesto- Red Lights Dire Straits - Private Investigation

Zedd - Stay the Night

Mam szczupłą twarz, nie twierdzę, że dobrze wyglądam w kasku, ale dobrze mi się jeździ w tym: kask rowerowy. To był oczywiście żart. To był prezent dla bratanicy. A tak serio to szukałam sobie kasku, czytałam w necie i doszłam do takiego testu - artykułu , przymierzyłam i kupiłam czarny Lazer Ultrax. Nie wiem dlaczego tu piszą, że jest męski. Ja nie mam z tym problemu. Dobrze mi się w nim jeździ. Dobra waga, nie wyglądam głupio jak w niektórych, no i jest dodatkowa lampka.

Klingande - Juben Dire Straits - Sultans of Swing Pink Floyd - Have a Cigar

ATB - Face to Face Dire Straits - Six Blade Knifes

Flute - New World Sound & Thomas Newson

Z tego co widzę spośród moich znajomych nie ma zasady - jeździsz na rowerze to tracisz kilogramy. U każdego z nich jest inaczej. To zależy ile jeździ, jak jeździ, jak je, co poza tym robi. To oczywiste. Np. ja tracę kilogramy jeżdżąc bardzo intensywnie, a jeśli dodatkowo dużo jeżdżę to mimo wilczego apetytu i to zaspokajanego tracę na wadze. Oczywiście do jakiegoś optimum ustalonego naturalnie dla mojej konstrukcji i wysiłku, jakiemu jestem poddawana.