Skocz do zawartości

RysStepowy

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    67
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Ryś
  • Skąd
    Góry Sowie

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika RysStepowy

Ten od rowerów

Ten od rowerów (4/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

8

Reputacja

  1. A czemu to robiłeś? piszczały Ci hamulce? Po krótkim race przód zaczyna się docierać, a tył który był na przodzie zaczał znowu piszczeć. A może wymienic płyn?
  2. Tarcza po takim zabiegu mogłaby się chyba zdeformować? A klocków żywicznych chyba się nie wypala.
  3. Jasne, ale ja lubię wiedzieć dlaczego ekstrakcyjna się słabo nadaje - argument "nie bo nie" w moim przypadku nie działa. Jeśli benzyna ekstrakcyjna jest tłusta, musi zawierać jakieś tłuszcze - czy to nie logiczne? Według mnie logiczne i wielce prawdopodobne stwierdzenie. Natomiast jestem skłonny się zgodzić że ma w składzie "coś" co pozostawia wspomniany nalot. Tym bardziej że wielu użytkowników tego forum to potwierdza. Ja oczywiście zastosowałem się do Waszych rad i użyłem innego środka o nazwie handlowej Saetta Bih. Dziś może uda mi się złożyć to do kupy i kawałek się przejechać. Dam znać jak się sprawy maja dla potomnych.
  4. Przypomniałem sobie że mam pewien specyfik który jest niezmiernie silnym odtłuszczaczem: http://sklep.beps.pl/daerg-saetta-bih-preparat-do-mycia-silnikow-kg-p-788.html Dziś wykąpałem w nim tarcze i klocki. Farba z pająka zeszła, ale klocki i tarcza wydaja się super czyste i odtłuszczone. Spróbuje założyć do bika i zobaczymy co będzie.
  5. A mogę spytać dlaczego? Kolega Pegasus pisze że jest "tłusta" - naprawde benzyna ekstrakcyjna jest "tłusta"? A ile ona ma tego tłuszczu w swojej zawartości?
  6. Mam nitro i tez o nim myślałem, ale może farbę z pająka zeżre, chociaż jakby przestało piszczeć to niech będzie moja strata ;-) Najpierw spróbuje dotrzeć, potem papierek, benka i pażywiom uwidzim. Tymczasem dzięki za pomoc. Dam znać jak tam postępy.
  7. No i to jest znowu dobra rada :-) Zrobie tak: najpierw ją spróbuje dotrzeć na jakimś dłuuuuuugim zjeździe i jesli sytuacja się powtórzy wrzucę ja na noc do benki ekstrakcyjnej.
  8. Ale w pierwszym poscie napisałem ze kupiłem nowe Kool-Stopy wsadziełm na tył i było identycznie - to nie klocki. No i na pewno ich niczym nie zalałem. A ja doczytałem Twoja edyte i dochodzimy wspólnie do wniosku że coś z tarczą jest nie tak - ale co? Prosta, odtłuszczona - nie kumam o co kaman ;-)
  9. No dobra, udało się w końcu znaleźć chwilkę na przekładkę i jestm już po niej, i krótkiej jeździe próbnej. Sytuacja się odwróciła - teraz piszczy przód. Nie miałem okazji się dziś już przejechać dalej ale myślę że trzeba spróbować go dotrzeć i wyczaić czy problem wróci.
  10. Czołem, przeczytałem już chyba wszystkie posty na temat piszczących hamulców i wykonałem wszystkie zalecane czynności. Sprawa dotyczy tylko tylnego hamulca. Problem jest dosyć nietypowy, ponieważ hamulce po dłuższym zjeździe pięknie się docierają i hamują bardzo dobrze. Po kilku dniach nie używania roweru problem powraca - klocki się ślizgają po tarczy wydając przy tym nieziemski skowyt. Dzwonek już dawno odkręciłem :-) Hamulce to XT Serii 785 z żywicznymi okładzinami, tarcza Hope SAW 160mm (z przodu taka sama). Teraz napiszę co zrobiłem: - demontaż klocków, zeszlifowanie cienkiej warstwy i ponowne dotarcie hamulców - odtłuczenie tarczy specjalnym preparatem WURTH - przesmarowanie tłoczków pastą miedzianą - wymiana klocków oryginalnych na Kool-Stopy - sprawdzenie poprawności montażu zacisku - demontaż i przesmarowanie punktów łączenia pastą miedzianą - ponowne dokręcenie Po wykonaniu tych czynności, niektórych kilka razy problem pozostaje. Pomożecie?
  11. Bardzo ciekawie opisałeś swoją historię, ale sklep do którego chodzisz/jeździsz bardzo szybko bym zmienił. To znaczy jak najszybciej po tym jak naprawią wszystko co schrzanili. Przerwa w tylnych widełkach powinna być identyczna z każdej strony i to zarówno w dolnych jak i górnych widełkach. Z tego co widać to również klamki hamulcowe są zamocowane niezbyt poprawnie. Nie będę komentował popaprania owijki smarem. Po prostu jak poprawią wszystko, pożegnaj ich z uśmiechem.
  12. A ile kolega mierzy? Pytam z ciekawości bo dotąd szosę omijałem szerokim łukiem. A powoli chcę się z nia zaprzyjaźnić. Na poczatku miałem problem z dolna pozycją ale powoli się przyzwyczajam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...