Sliski1

To ja tak nagle wskoczę w temat. Wersja 72TPI pod nazwą Vee Katana dostępna w Polsce za 112PLN (Warszawa). Różnica w cenie nie jest zatem ogromna, po doliczeniu kosztów dostawy, ale zawsze na parę piw zostanie. :). BTW, opony bardzo ładnie się uszczelniają i całkiem żwawo prowadzą. I nawet realnie nie są ciężkie (1430g) jak np Vee Mission.

DzikiSołtysie, na L-ce na pewno nie zawiśniesz...Napisałem do Ciebie już na priv osobną wiadomość, ale tu dopowiem, że mamy dokładnie te same gabaryty i L-ka idealnie pasowała. M-ka byłaby za krótka. Istotną rzeczą jest dobór długości mostka. Ja zdecydowałem się na bardzo krótki Truvativ 60mm. i uważam, że to był dobry wybór gdy chce się pobawić na nim na zakrętach i potrzebna jest szybka reakcja. Dla bardziej typowych zastosowań można dać dłuższy, ale 90mm to moim zdaniem maks. Tak samo myślę, iż montaż prostej kiery byłby raczej nieporozumieniem, no chyba że jakaś mega szeroka. Ja testowałem między innymi na 680mm FSA i było średnio. Dopiero montaż 750mm wiosła typu "Riser" był strzałem w dziesiątkę. Dwa różne rowery, krótko mówiąc. Widelec 120mm, to dobry wybór i tak naprawdę minimum przyzwoitości :), choć Velo podaje na stronie, że Primal akceptuje od 100mm do 140mm. Odnośnie wytrzymałości - ta rama jest pancerna i zniesie naprawdę dużo - moją i Twoją wagę z zakupami z Biedronki włącznie Pozdrower.

@Wariat4, w moim wcześniejszym poście zamieściłem dwa zdjęcia prezentujące prześwit w modelu PRIMAL 27.5 z fabryczną oponą. Zerknij proszę.

Colonel, opona 2.25" wchodzi na luzie. 2.35 pewnie też upchasz, ale dużo zależy od profilu samej opony oraz szerokości obręczy. Ilość miejsca w Primalu 29 jest bardzo zbliżona do tej z wersji 27.5 jak na załączonych zdjęciach. Sam oceń. Moim zdaniem to nie jest mega prześwit.

Colonel, to nie wiem czy mam się cieszyć, że aż 4 razy czy płakać nad moim marnym językiem polskim. :) . A tak na poważnie. Jeśli nie jesteś golinogą, ścigaczem liczącym każdy gram, tylko entuzjastą dwóch kółek potrzebującym solidny i wytrzymały sprzęt, to Primal 29 jest tu doskonałą propozycją. To rozwojowa rama, tzn taka, w którą warto pchać kasę. Przede wszystkim jednak, o czym wielokrotnie mówiłem, to model bardzo przyzwoicie "skrojony" umożliwiający poznanie przyjemności z jazdy na rowerze "na nowo", zwłaszcza jeśli jeździło się wyłącznie na typowych rowerach do XC, lub zupełnych "turystykach". U mnie w każdym razie banan na twarzy pojawia się niemal za każdym razem jak na niego wsiadam. Także ten tego, krótko mówiąc zachęcam...

@ Pierotez, na amorze 120+ jeździ się moim zdaniem bardzo fajnie. Generalnie odnosze wrażenie, że im więcej skoku tym więcej frajdy jakoś człowiek ma...Przesuwa się granica strachu i rozsądku :D. Najważniejsze, aby geometria ramy była odpowiednia patrz: PRIMAL lub inne jemu podobne jednoślady. Inaczej można więcej zepsuć niż poprawić. Co do samej jazdy, to jest stabilniej, pewniej i często nawet "zwrotniej". Istotnym elementem, zwłaszcza przy większej wadze jadącego, kartoflach na kierownicy, itd jest sztywność amortyzatora. Ja jestem skazany na Rebę - starszy model na oś 9mm z tradycjną sterówką 1 1/8", który nie należy do mega sztywynych i jestem w pełni świadom, że upośledza nieco wrażenia z jazdy. Potężniejszy Fox lub taki RS Pike byłby idealnym rozwiązaniem. Ale jak się nie ma co się lubi... :)

Dlugodystansowy Test PRIMAL 29 rocznik 2014 lada moment na Team29er.pl. (Ten temat zmotywował mnie do chwycenia pióra). Ale na gorąco: Primal w porównianiu z Peakiem to "siermiężna rama" - gniotsa nie łamiotsa. Realne 2340g (19"). Potwierdzam również zdanie, że amortyzator 120mm to absolutne minimum, aby jeździć zgodnie z przeznaczeniem tego sprzętu - czyli "Trail/AM". Jestem niemal przekonany, że 140mm dałoby jeszcze więcej frajdy, ale nie dysponuję takowym. Generalnie rower, który moim zdaniem wymaga przyzwyczajenia się, zwłaszcza po przesiadce z typowego XC. Jednak jak już człowiek chwyci o co kaman, to na Kazoorce można wywijać zakrętasy . Szeroka kierownica 720+ to także minimum . Ciągnąc dalej - w sumie uniwersalny sprzęt, raczej nie do ścigania się na maratonach, za to właśnie do tzw "epickich" wycieczek po lesie. Każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Ja np. oprócz "zakrętasów na Kazoorce" ciągnę nim moje dzieci w przyczepce (wygodna, wycieczkowa pozycja) oraz wożę kartofle z Biedronki (mocny szkielet i szeroka kierownica) ....Test oczywiście będzie dłuższy :) . Pozdrawiam.

@Zdrojek, dobra rada na przyszłość, skoro zaczynasz przygodę z dużą kiszką...tu trza się przestawić mentalnie :D. A jak zaczniesz mocniej kierownicą skręcać i ciałem to okaże się, że 29er potrafi zaskoczyć zwrotnością dając przy tym mnóstwo frajdy. i w gruncie rzeczy nie ustępuje zbytnio mniejszym braciom.

MokryxD, chętnie byśmy przetestowali, ale niestety jesteśmy uzależnieni od dystrybutora, który albo da albo nie da...albo ma albo nie ma...z naciskiem na to drugie...Najlepiej by było jakby taka część trafiła jako komponent jakiegoś testowego roweru. Pozdrawiam.

Osobiście, gdybym miał decydować się na Krossa, to zdecydowanie wybrałbym model tegoroczny. Lepiej wykonana rama, "nowocześniejsza", poprawiona geometria. Grafika to już rzecz gustu - jedni hejtują innym się podoba. Najważniejsze jak rower jeździ. Z modelami 2013 różnie bywało, o czym możesz przeczytać choćby na tym forum. Kross moim zdaniem z roku na rok się wyrabia, choć oczywiście znajdą się tacy, którzy będą skutecznie polemizować menago produktu odnośnie tego co można by było zawiesić w danej cenie.... Silverback, o którym wspominasz, to nie jest firma krzak, lecz solidna niemiecka myśl techniczna. U nas miała sprzedawać je swego czasu Bike Arena, ale się raczej nie dogadali. ;). Head zaproponował lepsze warunki . W każdym razie warto brać tę markę pod uwagę. Howgh! Romety...chmmm....ładnie wyglądają, ale geometrię mają dyskusyjną...na mój gust. No ale śmigać z pegazem na froncie, to synonim patriotyzmu :D.

@Naff_Effort, piękne zdjęcia już zrobiliśmy - zajawka pojawi się niebawem na FB, zaś główny "artykuł sponsorowany" ukaże gdzieś zirka w połowie kwietnia - taką deklarację przedstawił kolega Artur D, który permanentnie dosiada Krossa B8. Jak się nie wywiąże, komisyjnie urwę mu dwa wentylki...

Uderz w stół a nożyce T29 się odezwą....Jacus1994 napisz jakiego miarodajnego testu oczekujesz? Zmierzenia sztywności ramy w GUMie? Chętnie, ja i moi koledzy wsłuchamy się w Twoje i innych konstruktywne uwagi i oczekiwania. Każdy test jaki by nie był jest subiektywną oceną osoby testującej. Rower dostajemy przeważnie na tak krótko, że nie ma szans aby coś się rozleciało w trakcie. No chyba, że my przyłożymy do tego rękę, ale nikt tak szalony nie jest. Zawsze każdy rower sami regulujemy przed jazdą, bo niejednokrotnie dostajemy sprzęt po innych w róznym stanie. A wobec tego naprawdę trudno o jakiś zonk i pisanie, że przerzutka głośno działa a hamulec piszczy. Głównym celem jest opisanie wrażeń z jazdy, zachowania się roweru w określonych sytuacjach, itd, itd. Na pewno nie wszystkie parametry jesteśmy w stanie sprawdzić, przynajmniej w naszych warunkach. Wpadki też się zdarzają, ale nie myli się ten, co nic nie robi. Ach...i byłbym zapomniał....obecność baneru Kross na naszej stronie nie ma zupełnie wpływu na to co piszemy (nawet jeśli ciężko uwierzyć w te słowa). Dzięki niemu przynajmniej możemy napisać cokolwiek, bo cokolwiek dostajemy do testu. A jeśli ktoś nadal nie wierzy w nasze szczere intencje, to uruchomiliśmy na stronie podsekcję "Mój 29er", gdzie WY, własnymi słowami, bez cenzury, możecie opisać wasze rowery. Zachęcam, szczególnie, że niektóre marki rowerów są niedostępne dla mediów, takich jak nasza strona i jedyną szansą na poznanie możliwości np. Santa Cruz jest prezentacja sprzętu przez jego "użyszkodnika". Pozdrawiam ciepło. Michał

Jak człowiek robi złe założenia początkowe to i wynik gupi. :) Primo wybrałem nie tą pastę, a secundo opierałem się wyłącznie na informacjach choćby z kalkulatora DT, który podaje ERD 606 dla większości obręczy. Zakładam że dodali grubość oczka (ale to także naciągana teoria). Za sianie bzdur przepraszam. Na mój osobisty gust tu będzie realne ERD nie większe niż 603mm. A jeśli tak to wedle najnowszych badań amerykańskich naukowców Dawid ma w sumie rację: 292 podejdą. Ja bym zaryzykował nawet 292/290. Dziwi mnie za to wynik 288mm podany w serwisie. :).

To ja będę szczelał: z dużym bardzo prawdopodobieństwiem graniczącym z pewnością, będziesz musiał zakupić 16x294 oraz 16x296 i nyple 12mm :), przy założeniu, że ERD tej obręczy to zirka 606mm (wątpię, aby było znacząco mniejsze)

@SQR, na targach w Kielcach Velo zaprezentowało Peak'a w nowej szacie graficznej. Ale jaka będą finalne kolory to dopiero w zimę się przekonamy. To jedno. Odnośnie samej ramy, przeniesiono w końcu przelotki w bardziej neutralne położenie. Więcej zmian się nie szykują. W tej chwili plany są odnośnie odchudzenia ramy, jeszcze lepszego jej wykonania, itd, itd....jak co roku. Pojawi się wersja 27,5, ale to inna para kaloszy. Byłoby super, gdyby naprawdę panowie z Velo pomyśleli nad poszerzeniem kolekcji o model bardziej PRO, np na sztywną oś tylnego koła, suport Press Fit (choć to akurat drażliwy temat i dyskusyjna kwestia), przerzutkę DM, może chowane pancerze...No ale zobaczymy. O karbonie możemy zapomnieć (raczej) bo zrobić nowe kopyto, to raczej za wysoka liga, a kupowanie otwartego projektu i posiadanie tego co ma milion pięćset innych firm "rowerowych", to strzał w kolano.