tomekr89

SPRAWA ROZWIĄZANA! Rozebrałem ten korek i okazało się, że był maksymalnie ściśnięty - można było go tylko rozsunąć (sam nie mogłem w to uwierzyć, co za debil zaprojektował ten widelec?). Przerobiłem korek, jest 2 razy krótszy i... inny amortyzator! Normalnie działa, pięknie pracuje. Teraz blokada skoku ma sens.

Kurcze, może jednak ktośmiał podobny problem? Jak wsunąć to z powrotem?

Jakieś pomysły?

Dlatego to drugi, mniejszy problem

Problemy są , z czego pierwszy gorszy: W zakupionym rowerze miałem wsadzony amortyzator jak w temacie z uszkodzoną blokadą naprężenia wstępnego. Tzn. zablokowany na największej twardości. Zdjęcia "systemu" tu: http://www.forumrowerowe.org/topic/169470-rst-merida-hydraulic-lock-out-za-twardy-czy-uszkodzony/?p=1562678 Pytanie: Jak z powrotem "zmniejszyć" rozsunięty na maxa korek bez zepsucia go? Jak widać na zdjęciach, korek jest rozsunięty na maxa. Pokrętło kręci się z oporem, co kawałek coś zachrobocze, ale nie działa. Drugi problem: Zaniem doszedłem do tego, co jest problemem w amortyzatorze chciałem sprawdzić, czy blokada skoku nie jest uszkodzona. Odkręciłem pokrętło bez trudu, bez trudu również wkręciłem z powrotem, jednak - totalnie zjechała się przy tym śrubka, tzn. o odkręceniu powtórnym nie ma mowy. Czy macie pomysł, co z tym zrobić...? Mógłbym zostawić, ale założyłem pokrętło o ćwierć obrotu inaczej i teraz nie da się włączyć blokady, bo popychacz pokrętła haczy o koronę. Ewentualnie mogę obciąć popychacz, ale nie zmienia to faktu, że na ten moment nie da się tego rozebrać, w razie czego.

W jaki sposób? tylko ten bolec może "wyjeżdżać" ale pewnośći nie mam.

Mam blokadę po drugiej stronie..

Tak przy okazji - może ktoś się wypowie w podobnej sprawie? http://www.forumrowerowe.org/topic/169470-rst-merida-hydraulic-lock-out-za-twardy-czy-uszkodzony/?p=1562678

Ten amortyzator to RST Gila TNL. A zatem - ten typ tak ma. Powiedzcie mi inną rzec - jak powinien działąć korek regulacji naprężenia wstępnego? Wyjąłem mój i jak kręcę pokrętłem nie dzieje się absolutnie nic - może coś jest z nim nie tak? Może da się go przerobić?

W ogóle co to jest za model? Bo branding brandingiem, ale pewnie bazuje na jakimś modelu od RST.

Nabyłem używaną Meridę z amortyzatorem jak na zdjęciu. Problem w tym, że jest on cholernie twardy. Ważę 90 kg i przy standardowej jeździe w ogóle nie pracuje. Amor prawie nówka, zero luzów, golenie ślizgają się pięknie, ale o dobicu go nawet mowy nie ma. Regulację naprężenia odkręciłem na minimum (choć różnica i tak jest b. mała). Pytanie - czy ten typ tak ma, czy coś jest nie tak? Może regulacja naprężenia jest skopana i nie odkręca się na minimum? Otwierać go?

Witam wszystkich forumowiczów, który to jest kąt główki i jak się go mierzy? mógłby mi ktoś dobrze to wytłumaczyć? pozdro

co masz na myśli mówiąc że łańcuch przeskakuje na zębatkach??? a jak chcesz downhilla to załóz 1 zębatkę z przodu daj naciąg łancucha izmień ramę z damperem. Co masz na myśli mówiąc że łańcuch przeskakuje na przednich żebatkach??? Jak -tam i z powrotem czy co??? a żeby mieć dh to musisz zmienić przdnie zębatki na jedną duzą, zdjąć przednią przerzutkę, zmienić ramę z damperem i założyć naciąg łańcucha, ale i tak to będzie delikatny dh....

napisałem maila do kross'a i otrzymałem odpowiedź: "W FR2 w sezonie 2007 będzie KS DECANON DX50 (w tym sezonie był KS 504). Decanon to topowa marka KS'a> Kind Shock twierdzi,że ten damper jest natyle dopracowany, iż żadnych problemów nie będzie. (obecnie damper Decanon jest u nas w fazie testów) Joanna Wdowińska" (a terzz tylko sprawdzam czy pojawi się moje zdjęcie) nie wiem czemu nie pojawia się moje zdjęcie przy poście... co Wy na to?

dowiedziałem się właśnie że na 2007 rok kross sign fr2 bedzie miał nowy damper -inny, lepszy, więc chyba zaczekam