Witam wszystkich
Potrzebuję rady/pomocy.
Chcę kupić pierwszy rower, bo jeżdżenie na byle czym zawsze odbija się na moich kolanach, a lubię czasem wziąć rower i gdzieś po prostu wybyć. Średnio pewnie koło 15-20 km robię. Miarka się przegła właśnie i zdecydowałem się przeznaczyć jakiś niewielki budżet na jednoślad.
Pierwszym, podstawowym, "problemem" jest to, że mam 194 cm wzrostu i ważę około 100 kg +/- 5kg w zależności od pory roku i siłowni. Więc nie dość, że taki zwykły rower przeważnie jest za mały i kolana ciągle mam ugięte, to jeszcze zdarza mu się "osiadać" na oponach, co mnie mocno drażni i też odbiera część przyjemności z jazdy. Więc fajnie by było, gdyby ta maszynka te trochę większe wymiary znosiła.
Jeżdżę tylko przy weekendach, jakiś dłuższych przerwach świątecznych. Generalnie raz na jakiś czas. Bez żadnych ambicji czasowych czy kilometrowych. Po prostu lubię wsiąść, włączyć muzykę i jechać, patrzeć jak się zmienia krajobraz. Głównie po asfaltowych drogach wiejskich - nigdy w mieście, tego sobie nie wyobrażam - więc czasem też jakiś żwir czy droga gruntowa się trafi.
Jak to ważne to noga od biodra ma +/- 110 cm. [tu już wiem, że źle mierzyłem, bo powinno się od wewnątrz, nie zewnątrz]
No i kasa. Zajęcie czysto rekreacyjne jak już mówiłem więc nie chciałbym się zmieścić w przedziale od 1000 do maks 1500 Choć oczywiście im taniej, tym lepiej.
Byłbym mega wdzięczny za pomoc i wskazaniu jakiegoś kierunku.
PS Nie interesuje mnie konkretny typ roweru. Chcę po prostu żeby się nim lekko, przyjemnie jeździło.
Tak wyglądała pierwotna postać wadomosci, którą chciałem zamieścić.
Dziś po kilku dniach czytania jestem już bogatszy o trochę doświadczenia i zacieśniłem moje poszukiwania do 3 modeli Lazaro Integral. V1, 2,3.
V1 - http://allegro.pl/2017-solindy-szybki-crs-lazaro-integral-v1-st-men-i6777462198.html
Przede wszystkim cena. 830 zł to nieduża kwota i na takie rekreacyjne jeżdżenie raczej by taki rower wystarczył (chyba). Tylko, przy moich rozmiarach, chyba niewskazany jest wolnobieg i mogłoby się tam szybko coś popsuć.
V2 - http://allegro.pl/mocny-cross-2017-lazaro-integral-v2-men-2-x-acera-i6740104112.html V2 ceną stoi idealnie po środku, ma już kasetę (?) zamiast wolnobiegu i generalnie byłby chyba fajną alternatywą. Tu mnie martwi trochę amortyzator i to bez blokady. Czytałem z jednej strony, że do niczego się amorki w takich tanich rowerach nei nadają, a tylko sprawiają, że jest rower cięższy - z drugiej nawet blokada w v3 według różnych opinii ma być "słaba" i niewiele wytrzymywać.
V3 - http://allegro.pl/juz-jest-2017-king-of-the-road-lazaro-integral-v3-i6917142746.html Podobno ma najlepszy osprzęt. Ale czy aż tak żeby laik płacił za niego niemal dwukrtoność względem V1?
Byłbym bardzo wdzięczny za jakieś rady dotyczące wyboru. Co taki laik rekreator jak ja może na rowerze odczuć, a na co na pewno nie zwróci uwagi i nie ma się tym co przejmować.
Co do wymiarów to chyba bezwzględnie rama 21, tak?