LeonKameleon Napisano 13 Lipca 2011 Napisano 13 Lipca 2011 Witam wszystkich ! Potrzebuję waszej pomocy i jednocześnie proszę się nie irytować że zakładam nowy temat ale nie znalazłem wcześniej tego co by rozwiało moje pytania. Bardzo dużo jeżdżę na rowerze.Od 5 lat pokonuje trasę głownie z domu do miasta, szkoły i pracy.Ciągle na tym samym rowerku. Zauważyłem że w dzisiejszych czasach można kupić za śmieszne pieniądze rower, ale ile on jest tak naprawdę wart przekonujemy się tylko wtedy gdy naprawdę pokonamy nim trochę odległości. Średnio w tygodniu robię na rowerze 180 km jest to dużo i mało.Uwielbiam nim jeździć bo jak mam skorzystać z MPK to zdecydowanie lepiej jest mi wsiąść na mój rowerek, już nie wspominając o korzyści kondycyjnej, widokowej, przyjemnościowej itd. nie bedę się rozpisywał bo co jak co ale chyba Wy tutaj wiecie b. dobrze o czym mówię .Ale niestety On już się rozpada, ciągle coś... łożyska siadają. Po mojej obserwacji doszedłem do wniosku ze potrzebuje : 1)rower szosowy (bo jeżdżę w 94% tylko po asfalcie) ale te "standardowe" nie sa tym co jest mi do konca potrzebne bo w mieście zmieniam często jezdnie na chodnik i drogę rowerowa, duże krawężniki, czasem super głębokie dziury albo nagle urwany asfald itd Dlatego zdecydowanie z przody przydały by mi się amortyzatory .Jak jednej osobie wspomniałem o tym moim problemie to mnie wyśmiała... no ale takie są realia mojej eksportacji w tych warunkach . 1a) amortyzatory z przodu. 2) hamulce, hymm gdy leci żar z nieba, korek jak tralala w mieście, kierowcy chamsko sie zachowują a ja walczę "Dropkick Murphys" to wyciskam z siebie wszystko co tylko jeszcze w nogach i głowie pozostało bo uwielbiam prędkość "rowerową" [bezpieczną dla otoczenia oczywiście] i chcę szybko dostać sie do mojego zamierzonego celu.Czasem na drodze nagle pojawiają sie wszelakie niespodzianki które potrzebują szybkiego "kontrataku" dzieci z bramy, jakiś pies, samochód, piłka, drzwi itd.- dlatego potrzebuje dobre hamulce, ale nie muszą one być jakieś wyczesane w kosmos, z najlepszej firmy.Jeśłi standart z najnizszej połki wedłog was mnie zadowoli to do takich się przymierzę ;] .hehe... może to być śmieszne ale nie znam się i jedyne co wiem na ten temat to to, że potrzebuje dobrych hamulców .Boje się że jak pójdę do sklepu i tak powiem to właśnie dostane tae najdroższe a tego niechcę, bo ich po prostu niewykorzystanym - nie jestem kolarzem. 3)przerzutki - jak dla mnie to mogło by ich wogole nie być albo najwyższe trzy bo zawsze jeżdżę na najwyższym, nawet ruszam tak z czerwonego światła- tak się nauczyłem,pewnie błędnie - ale kolarzem nie jestem :].Wiec na nich tez mi nie zależy. 4)koła - wiadomo o co chodzi, muszą przeżyć moje setki tysięcy kilometrów i tyle i oponki nie mogą być szersze niż 28 mm. 5) kierownica - w cale nie musi być typowa dla szosówek No i teraz chyba najważniejsze, mogę dać do 800 no jak się zakocham to 1000 zł. Wszelkie uwagi pytania są mile widziane, nie czarujmy sie ale szczerze mówiąc to Liczę na WAS !
Aurox Napisano 13 Lipca 2011 Napisano 13 Lipca 2011 amortyzator i wąska opona to zapowiedź kosztów i częstego wracania do domy z buta prowadząc rower ps. ja chce ferrari f430, i najlepiej za 30 tysięcy i żebym mógł czasem wjechać do lasu
sergeant1705 Napisano 13 Lipca 2011 Napisano 13 Lipca 2011 Amortyzator sobie odpuść.. sam często jeżdżę szosą po krawężnikach, dziurawych drogach, i po różnych "miejskich" przeszkodach(no ale z rozwagą) i jedyne to musisz się przyzwyczaić że Cię trochę wytrzęsie ;P ekspertem nie jestem ale myślałeś o trekkingu lub crossie?
LeonKameleon Napisano 14 Lipca 2011 Autor Napisano 14 Lipca 2011 O ! Chyba bardzie o tym myślę, dziękuję że pomogłeś mi nazwać to czego potrzebuję Szkoda że plusów nie mogę dać ;p.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.