[sztyca i siodło] Zakup do trekkingu do 150zł

[Radzio1234]

Witajcie.

 

Otóż w swoim rowerze posiadam jakąś amortyzowaną sztycę zooma (na 100% jedną z tych najtańszych) i pękła mi ostatnio w niej śrubka. Była nadpęknięta już wcześniej (co widać na pozostałościach), ale ostatecznie strzeliła podczas jazdy i zakończyło się to nieprzyjemnie. Naprawiłem, ale chcę zakupić jakąś sztycę na dwie śruby, tak dla własnego poczucia bezpieczeństwa, aby się ten incydent już nie powtórzył. Rower to Merida Crossway 20v 2009, a więc nie będzie żadnego skakania itp. Czy np. Truvativ XR Double Clamp byłoby dobre?

 

Druga sprawa to wymiana siodełka. Fabryczne jest dla mnie ciut za wąskie i wymieniłem je na inne ze starego roweru, które jest już wystarczająco szerokie, ale za to bardzo twarde, co daje się we znaki na dłuższych dystansach. Zmierzyłem szerokość (nie wiem czy dobrze), ale tak ok. 18cm to nowe powinno mieć. Warunki jakie musi spełniać, to być conajmniej z wcięciem, a najlepiej z anatomiczną dziurą, no i z tego co czytałem to, aby być wygodne powinno być żelowe. Za to np. elastomery to już raczej zbędny bajer? Co do wagi, nie jestem maniakiem lekkości, a w tym przypadku stawiam głównie na komfort, żeby nie odczuwać dolegliwości przy np.10 czy 70km.

 

Budżet to najlepiej byłoby się zamknąć w 150zł, a max 200zł na komplet.

 

Pozdrawiam

PS Jeżdżę w zwykłych spodniach.

[morcin2]

powiem tak mam w rowerze sztyce zooma i nic sie nie dzieje rok temu w damce wymieniłem sztyce accenta zapłaciłem z 60 złoty raz jechałem i wygiołem tę sztyce lekko bo lekko ale wygiołem waże 90kg

[Radzio1234]

Czyli accenta też nie warto kupować. Co prawda ważę 70kg, ale ta sztyca zooma mnie totalnie zawiodła. Przez nią dodatkowo uszkodziła się tylna przerzutka i wolę jednak coś na dwie śruby. Poza tym ta amortyzacja też trochę waży, a to zbędny bajer, bo dużo nie wyłapuje. Zwykła sztyca będzie według mnie lepsza.

[morcin2]

czy się nie opłaca to nie wiem może są w tym inne czynniki na pewno troche wystawała nad zacisk.