Skocz do zawartości

[Przerzutka tył] Tourney TX71 vs Acera RD-M 360


reverse

Rekomendowane odpowiedzi

Nie mówię, że przerzutki z wyższej klasy, np. deore są gorsze( fakt nigdy jej nie używałem ) tylko uważam, że nawet na takiej przerzutce da się jeździć bezproblemowo. Zgadzam się z wami, że do XC to nie jest najlepszy wybór chociaż ja jej nie katuje i nie jeżdżę po dziurach i wertepach. Tylko asfaltowe drogi. Gdybym miał teraz przy sobie przerzutkę z górnej półki to bez wahania pobiegłbym do roweru i bym ją zmienił. Tourneya mam od nowości w rowerze i staram się ją szanować( np.przez zimę w ogóle nie jeżdżę). Jak się rozwali na dobre to wtedy wymienię.Bo z waszych postów wynika, że macie ogromny wstręt do niskiej klasy przerzutek, i że ten kto zakupi rower ze słabymi przerzutkami powinien natychmiast grzać do serwisu i wywalać to "dziadowstwo". Tyle. Ale bez urazy:) Szogun123 bardzo chętnie bym zobaczył te zdjęcia - tak z ciekawości co i gdzie się zwykle łamie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupienie roweru z tourneyem i wymiana od razu nie miałaby raczej żadnego uzasadnienia ekonomicznego :icon_wink: Lepiej od razu skusić się na lepszy rower, albo zajechać tourneya i wtedy wymienić.

 

No właśnie. Ja mam dopiero połowę tego co ty przejechane na tej przerzutce i dlatego jestem pewny że się nie złamie. Jeszcze trochę pojeździ. W przyszłości się zmieni na lepszą jak będzie fundusz:)

Ale czy przerzutki łamią się same z siebie? :P Każda się złamie przy odpowiednio silnym uderzeniu, ale nawet tourney nie powinien złamać się od tak poprostu. Problemem w moim tourneyu było to, że nawet wymiana pancerza i linki zupełnie nie poprawiła jego pracy, dalej trzeba było zmieniać o 2 i wracać 1 żeby zmienić bieg, dobrze, że zdecydowałem się wtedy na wymianę roweru :icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mój tourney działa bez zarzutu zwłaszcza że jest po regulacji. Prawie jak młody bóg. Nieprawidłowo przerzucała jak miałem zniszczony wolnobieg ale wtedy ząbki były kompletnie niewidoczne i musiałem przerzucać o 2 do przodu i cofać o 1 żeby działała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chociaż ja jej nie katuje i nie jeżdżę po dziurach i wertepach. Tylko asfaltowe drogi

jeśli mówimy o polskich drogach to się wzajemnie wyklucza

 

ale nawet tourney nie powinien złamać się od tak poprostu.

łamie się od wstrząsów, mi raz się złamała na prostej drodze, trochę dziurawej, w końcu cała konstrukcja tej przerzutki nie jest nawet metalowa

 

Bo z waszych postów wynika, że macie ogromny wstręt do niskiej klasy przerzutek, i że ten kto zakupi rower ze słabymi przerzutkami powinien natychmiast grzać do serwisu i wywalać to "dziadowstwo". Tyle. Ale bez urazy:)

Racja, ja mam wstręt. I dlatego w końcu jak udało mi się zebrać dostateczną ilość pieniędzy to kupiłem coś lepszego. W ciągu tego czasu w jakim będzie działać mi Deore kupiłbym trzy Tourney'e - wyjdzie albo tyle samo albo nawet drożej - tylko, że będę się użerać z zerem precyzji, z faktem, że może zawieść - pytanie po co? Lepiej kupić raz a dobrze. Sorry, ale zamiast kupować ten złom lepiej jest w tym momencie zamówić na allegro coś z używanych - ja w tym osobiście nie siedzę, ale są osoby na forum, które miały ze starymi modelami do czynienia i wiedzą, że to niezawodny sprzęt. Kiedyś z resztą wszystko było lepsze. Shimano nie brnie do przodu a nawet się momentami cofa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...