daro21 Napisano 8 Maja 2011 Napisano 8 Maja 2011 Witam posiadam rower kellys oxygen z 2009r .Zastanawiam sie czy warto w niego inwestować czy lepiej kupic cos nowego. Jeżdze głownie w terenie ,Zadne maratony tylko jazda rekreacyjna w trudniejszym terenie.Na ten cel mial bym okolo 3 do 3,5 tys
Mod Team Pixon Napisano 9 Maja 2011 Mod Team Napisano 9 Maja 2011 Nie znamy specyfikacji roweru, nie wiemy czy coś się popsuło, co jest zużyte. Za wiele to my nie pomożemy.
daro21 Napisano 9 Maja 2011 Autor Napisano 9 Maja 2011 Tu jest specifikacja roweru http://www.bikekatalog.pl/2009/rowery/74/Kellys.Oxygen/ Jedyne co zmieniłem na razie to hamulce na avid sd7 i oponki na kendy karma Tak to przydalo by sie jeszcze amor i myslalem nad napedem Ale nie wiem czy warto ładowac do tej ramy ?
daro77 Napisano 9 Maja 2011 Napisano 9 Maja 2011 Tak naprawdę to chcesz wymienić prawie wszystko, za 3-3,5K kupisz świetny nowy sprzęt. Tego bym doprowadził do ładu i sprzedał. No chyba że wyjątkowo dobrze Ci się na nim jeździ, wtedy tuninguj. Ale chyba nie warto...
kubek20 Napisano 9 Maja 2011 Napisano 9 Maja 2011 Według mnie też nie warto. Ja za swojego Jamisa Durango 3 z amorem Magura Durin, kołami Mavic crossride, nowym kokpitem (truvativ team, xr) i oponami hutchinson python dałem 2400 zł. Stan igła. Poszukaj a znajdziesz
daro21 Napisano 10 Maja 2011 Autor Napisano 10 Maja 2011 Czyli jednk nie warto inwestowac w ta rame?czyli ona do ostrzejszej jazdy sie nie nadaje?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.