Skocz do zawartości

[uszczelniacz do opon] domowej produkcji


leo1

Rekomendowane odpowiedzi

Dobra to ja mam2 słowa :) 50 ml mleczka wlane do dętki Bontrager SL:

przez pierwsze 2 tygodnie wszystkie dziury zaklejało, wiem bo opona miała w środku ślady po mleczku. Później mleczko zaczynało gorzej uszczelniać, wbijałem nawet kilka razy agrafkę, mleczko tego nie uszczelnił (tylko bulgotało na powierzchni opony). Nie wiem czy to wina dętki czy mleczka które mogło mieć małą trwałość (tzn mleczko , kauczuk przykleił się do ścianek, została sama woda). To na razie jedyne moje spostrzezenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra to ja mam2 słowa :) 50 ml mleczka wlane do dętki Bontrager SL:

przez pierwsze 2 tygodnie wszystkie dziury zaklejało, wiem bo opona miała w środku ślady po mleczku. Później mleczko zaczynało gorzej uszczelniać, wbijałem nawet kilka razy agrafkę, mleczko tego nie uszczelnił (tylko bulgotało na powierzchni opony). Nie wiem czy to wina dętki czy mleczka które mogło mieć małą trwałość (tzn mleczko , kauczuk przykleił się do ścianek, została sama woda). To na razie jedyne moje spostrzezenia.

Przyczyną może być talk w oponie który związał kauczuk w mleczku. Ponadto dętka jest wielokrotnie trudniejsza do uszczelnienia niż opona, ponieważ jej grubość jest mniejsza (skraca to czas przepływu przez szczelinę w gumie) oraz płyn wycieka do wnętrza opony nie bezpośrednio na powietrze. Po wycieku na powietrze ulatnia się amoniak i pH spada, przyspieszając tworzenie gumy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja napisze co-nieco. Zalałem oponkę Ritchey z-max premonition 2.0. Założona była na obręczy od kompletu kół shimano deore. System ghetto. Pojeździłem kilka tygodni - jak na razie zero problemów. Kiedyś wjechałem na gwoździa - po chwili mleczko zadziałało i nadal było szczelne. Ogólnie wszystko w porządku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie kolejne kilkaset km przybyło w tym jedna mazowia. Właściwości jezdne przy 1,5-2bara są świetne. Jednak opon geax mezcal nie udało mi się do końca uszczelnić. Po 2 dniach muszę dopompowywać, jednak mi to nie przeszkadza, w trasie nigdy nie zawiodły. Jak będe miał czas to przez wentyl doleje mleczka i już na opony dętkowe nie wróce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie polecam jednak opon Hutchinsona w wersji Air Light - w sobotę po zawodach, mój Python postanowił sobie sam z siebie eksplodować, przy ciśnieniu 2.5 bara, po prostu leżąc sobie spokojnie w aucie.. (auto było w cieniu).

Co myślicie o oponach Geax'a? Co wybrać z ich kolekcji? Łatwo je się uszczelnia? Jak ścianki boczne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj odebrałem mleczko.

 

Tylne koło:

opona: Race King 2.2 ( zwykła zwijana, 615g )

obręcz: Fulcrum Red Metal 5

system: taśma izolacyjna, gumowa opaska z zestawu Rubeny + wentyl

Założyłem taśmę, opaskę, wentyl. Włożyłem oponę, 70ml mleczka...PSSSSS ( kompresor ). Siedzi :) Troszkę mleczka wyciekło przez ranty. Na razie zrobiłem 10km. Wszystko super i już polecam ! :)

Przednie koło:

konfiguracja taka sama, tylko mleczko Hutchinsona ( nie miałem jeszcze tego :()

 

Jutro wyjeżdżam na 12dniowy obóz w Szklarskiej Porębie. Na pewno zdam relację :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również chciałbym podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat tego uszczelniacza.

Co prawda dostałem go jakieś 3 tygodnie temu ,ale żeby obiektywnie wypowiedzieć się na jego temat potrzeba było właśnie czasu.

Samo uszczelnienie opony to nie żadne wyzwanie, uszczelniacz musi działać przez dłuży czas (więc i tak 3 tyg to bardzo krótko).

Ja już 3 sezon jeżdżę bez dętek, miałem kontakt z większością produktów do uszczelniania ,które mamy dostępne na naszym krajowym rynku. Nie miałem problemu z uszczelnieniem bo koła mam przystosowane już fabrycznie pod UST.

Po pierwsze do testu użyłem oponki Furious Fred UST , która miała kilka dziur (chyba 8). Pomijam fakt ,że uszczelniła się bez problemu bo koła i opona były UST. Dziury zalepiły się bardzo szybko. Przy jeżdżeniu co jakiś czas następowało rozszczelnienie ,ale zaraz było zaklejane na nowo więc można było kontynuować jazdę. W takiej sytuacji Caffelatex w ogóle nie miało szans. Wniosek jest taki ,że używając opon jak FF (nowych) można bez obawy na tym uszczelniaczu dojechać do mety-oczywiście oponki wagi piórkowej służą jako race day only. Co prawda przy przebiciu mamy jakąś tam stratę ciśnienia,ale uszczelniacz działa.

Po tym wszystkim z racji tego ,że opona i tak była do wyrzucenia powbijałem w nią szpilkę i za każdym razem uszczelniała się.

Po wstępnym teście na FF zalałem Pythona ( :) ) UST MRC, miał 1 dziurę i tu znów pełny sukces. Ciśnienie trzymał prawie idealnie, Oczywiście również Python poszedł do kasacji.

Co dość istotne to w przeciwieństwie do lepiszcza Joe's tu nawet jak rower stoi to na powierzchni nie ma mokrego/wilgotnego śladu w okolicy dziury. Czyli lepi bardzo dobrze.

Jeżeli chodzi o stosunek cena do jakości to nie ma konkurenta. Można lać więcej, ja do testów lałem po ok 150ml , teraz w oponach , na których jeżdżę mam po ok 70ml . Uszczelniacz co ważne nie traci właściwości jak się jeździ przez wodę, nie rozklejał się (przynajmniej tak było w moim przypadku). Na pewno świetnie nadaje się do uszczelniania zwykłych opon. Z większymi dziurami może być "różnie"(jak wbiłem gwóźdź to o ile był on w oponie to dało by radę jechać ,ale bo wyciągnięciu dziura była już zbyt duża - ok 3-4mm ) ,ale większe to przy oponach UST dobrze uszczelnia tylko Hutchinson, który raczej słabo będzie nadawał się do uszczelniania zwykłych kewlarówek.

Podsumowując nie ma co przepłacać bo to w pełni wartościowy produkt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też odebrałem wczoraj mleczko . Pierwszy test nieudany obrecz mavic 317 disc opona kenda kadre nowa, wentylek z detki tasma pattex z castoramy.Opona bardzo łatwo wskakuje na obrecz. Próbowałem ją napompować kompresorkiem samochodowym moze dlatego taki efekt że prawie cały płyn wyciekł bokiem, miedzy obreczą a oponą. Jakies pomysły jak to uszczelnic??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też odebrałem wczoraj mleczko . Pierwszy test nieudany obrecz mavic 317 disc opona kenda kadre nowa, wentylek z detki tasma pattex z castoramy.Opona bardzo łatwo wskakuje na obrecz. Próbowałem ją napompować kompresorkiem samochodowym moze dlatego taki efekt że prawie cały płyn wyciekł bokiem, miedzy obreczą a oponą. Jakies pomysły jak to uszczelnic??

Jak opona wchodzi tak łatwo na obręcz to pozostaje zrobić ghetto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapomnij posmarować mydlinami rantów i znaleźć miejsca gdzie schodzi powietrze. Jak je znajdziesz to koło w tym miejscu na dół i potrząsanie aż bąbelki znikną.

Leżakowanie to etap na koniec.

powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, powiedzcie mi czy ten uszczelniacz nada się przy zestawie:

-opona Bontrager 29x2.10 Tubeless Ready

-obręcze Bontrager

Są to koła z GF Mamba. Niedawno złapałem kapcia, ale takiego że jak napompuje to trzyma cały dzień, a potem flak...no i tak się zastanawiam nad tym uszczelniaczem (i w ogóle nad systemem bezdętkowym). Ile go muszę wlać w taką oponę? Mogę wyciąć wentyl z kawałkiem dętki ze starej dętki czy trzeba kupować specjalny? Powiedzmy, że łapie kapcia raz na rok, w takim wypadku na ile mi starczy 1l uszczelniacza? Na 2 koła.

 

//Odpowiedź znajdziesz w kilku postach w tym temacie, wystarczy uważnie czytać :/ - Safian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Na oponę 29 ok 100ml na koło.

2. Możesz wyciąć i możesz kupić specjalny. Jak masz wycinać z nowej kupowanej do tego celu dętki to się nie opłaca, lepiej kupić na allegro zaworki rubena/caffe latex.

3. 1l powinien wystarczyć na rok.

4. Zestwa który posiadasz powinien łatwo się uszczelnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też dorzucę swoje 3 grosze, mleczko testuje dość długo, jakieś 2 miesiące na kilkunastu oponach różnych firm, nie sposób wymienić wszystkich. Było również porównywane do mleczka notubes i wg. mnie wielkich różnic nie ma, po prostu spełnia swoje zadanie. Jak na razie nikt na tym mleku nie złapał kapcia - a jeździ na nim u nas w teamie kilka osób i nikt nie ma negatywnych spostrzeżeń.

Jedyny problem jaki wystąpił to uszczelnienie opony conti RK supersionic, ale mleczko stana też poległo - więc wina ewidentna opony. Mogę ten wyrób z czystym sumieniem polecić, na moje oko jest to po prostu płyn spełnaiający swoje zadanie, porównywalny do notubes za dużo niższą cenę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podałem 250ml bo tyle zużywam do uszczelnienia dwóch kół na ztr flow 29er z oponami 2.2

A ponadto 250 ml to standardowe opakowanie.

A ile będzie potrzeba na uszczelnienie środkiem domowej roboty nie wiem;) To wyjdzie w praniu, jedyne co zamierzam to zrobić płyn o składzie maksymalnie zbliżonym do składu mleczka Stana

 

Ja wlałem do moich 29 x 2,1 zaledwie 80ml płynu i było ok przez całe pół roku. Potem niestety 30 min skrobania, czego nie lubię.

 

Dlatego mogę tanio sprzedać z 600 ml oryginalnego płynu i dętki na opaski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważna informacja dla wszystkich którzy jeżdżą na systemie "duct"

Glikol zawarty w mleczku na 100% rozpuszcza klej kauczukowy którym są podklejone taśmy duct.

Problem dotyczy zakończenia taśmy. Taśma przyklejona do obręczy i ocno naciągana nie odkleja się, zresztą ciśnienie i siła naciągu mocno ją dociska do obręczy.

Myślę że rozwiązaniem jest podklejenie końcówki taśmy mocnym klejem, typu kropelka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...