Skocz do zawartości

[rower] Trek 6000, trek 4900, author traction


poster2

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

 

Zabieram się za kupno roweru, który ma mi służyć do jazdy po nizinnych górach, lasach oraz w maratonach. Planuje wydać 3000zł+-10%. Wzrost 186, waga 68. Po przeglądzie forum i sklepów upatrzyłem sobie:

-trek 6000 Mój odnośnik

-trek 4900 Mój odnośnik

-author traction Mój odnośnik

 

Jakie są różnice między trekami 6000 a 4900 oprócz ramy? Jaką ramę wybrać 18,5? a dla Authora 19??

Może jakieś inne propozycje w tym przedziale cenowym??

Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi

 

pozdr

Napisano

Z Authorem daj sobie spokój, ma tragiczny amortyzator. Trek 4900 ma gorszą przerzutkę z tyłu. Jak za tą cenę to mają słabe amortyzatory. Osprzęt też taki sobie. Dostaniesz radę tą samą co wszyscy (nie tylko ode mnie :icon_wink: ): poszukaj Unibike'a, Mbike'a i Krossa. Za te pieniądze dostaniesz o wiele więcej od tych firm, poza bardziej renomowanym znaczkiem formowym. Z tych, które wskazałeś najlepszy jest trek 6000. A z tej strony dopiero model 6300 jest sensowny do amatorsko-sportowej jazdy.

Napisano

Trek 4900 ma zupełnie inną geometrię niż 6000, przez co sprawdzi się bardziej w spokojnej turystyce niż maratonach. Co od rozmiaru ramy, to 18,5 przy wzroście 186 to za mało. Ja mam 18,5" przy wzroście 178.

Napisano

dzięki za podpowiedzi, ten cube wydaję się być całkiem niezły :) co do reszty to nie wiem, wszyscy mówicie ze fajny sprzęt, ale jakoś dalej nie jestem przekonany. Mała pomyłka się wdarła w mój pierwszy post mam 176, a nie 186 wzrostu, więc wnioskuje ze 18,5 będzie pasowac. Wróce jeszcze do treków jak bardzo różnią się zatem 6000 a 6300?? pozdr

Napisano

Mam Tractiona Authora i moge tylko zachwalic. Jezdze nim juz 7 lat i wciaz jest w bardzo dobrym stanie.

Prawda jest ze amortyzator jest slaby, dlatego kupilem inny osobno i wymienilem (pierwsze dwa sezony jezdzilem w maratonach)

teraz jezdze glownie po miescie i chyba go niedlugo sprzedam bo 2 dzieciakow nie pozwala na wieksze szalenstwa i zmusza do kupienia "tatusiowego" trekinga :)

Niemniej jest to dobry zakup i za ta cene bralbym ten model jeszcze raz

Napisano

Nie ma co ukrywać że kilka lat temu RST nie zachwycało jakością pod względem amorków i moim zdaniem dało się pod tym względem bardzo mocno wyprzedzić Suntourowi. Ale w ostatnich 2-3 latach widać że coś się u Tajwańczyków ruszyło i pod względem budżetowych amorków zrobili naprawdę duży postęp. Nie raz już pisałem na forum że jeździłem na First`cie, ale z ciekawością sprawdziłbym jak spisują się obecne Omegi i Gile :icon_wink:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...