drapaka Napisano 31 Grudnia 2010 Napisano 31 Grudnia 2010 witam jestem początkujący i jezdze w streecie do wiosny potrzebuję nowego roweru prosze o pomoc zdacydowalem sie na kupno zkladanego uzywanego roweru lub kupienie roweru ns bikes holy 2 mam kilka propozycji octane one void 3,0 ns bikes traffic ns bikes holy 2 ns bikes suburban 09 ns bikes holy capital ns bith prodigy prosze o pomoc we wyborze i z góry dzięki POZDRO drapaka P.S waże 65 kg i mam ok. 165 cm wzrostu
Rafi105 Napisano 31 Grudnia 2010 Napisano 31 Grudnia 2010 Mimo, że o rowerach steetowych nie mam zbytnio pojęcia to poradził bym Ci nowego ns holy 2(bo ten ma być nowy prawda?). W tym stylu jazdy rowery nie mają lekko i jak nie wiesz kto i jak na nim jeździł to chyba lepiej nie ryzykować kupowania używanego. A i jeszcze przy twojej wadze odradzałbym kupowanie roweru z boomberem, mój kumpel ma takiego(ns core 3) i kloc z niego niesamowity a pracuje beznadziejnie. Już lepszy będzie sztywny widelec bo rower będzie lżejszy.
Earl Napisano 31 Grudnia 2010 Napisano 31 Grudnia 2010 Prodigy 9.81 odradzam, Duro się szybko rozpadnie. Octane One dobry, ale negocjowałbym cenę troszkę. Holy 2 dobry, skłaniałbym się ku niemu. Suburban też dobry ale ma strasznie klockowate obręcze. Ns Holy fajny, jeśli chcesz mieć amora z przodu to skłaniałbym się ku niemu, jeśli nie to Holy 2. Ns Bitch też dobra propozycja w dobrej cenie. Co do traffica to się nie wypowiadam. Wg mnie to najbardziej warte uwagi : Holy (używka) Holy 2 Bitch z Pike Mogę się mylić, poczekaj na wypowiedzi innych. Jeśli nie boisz się brać używki btw. Rafi105 amor z NS Core 3 to amor do dirtu, on nie ma wybierać każdej dziury tylko tłumić lądowania, a to że kloc z niego to inna sprawa.
C00BA Napisano 1 Stycznia 2011 Napisano 1 Stycznia 2011 Amor z Cora to bardziej do FR a nawet nie do dirtu. A ja caly czas od chyba juz roku w tej cenie polecam jeden model a mianowicei http://velo.pl/rowery/wyprzedaz/?id=313. Masz nowke sztuke i jescze kasy zostanie na ochraniacze i kask. Masz dobra rame i calkiem fajnego amora, kiedys jak bedziesz katowal wymienisz kola jak sie zaczna sypac to samo z napedem a jak na teraz jest bardzo dobrze.
Earl Napisano 1 Stycznia 2011 Napisano 1 Stycznia 2011 Małe OT : C00BA, nie sądzę. Poza tym i tak marzocchi od 2008 lekko mówiąc się popsuło. Wracając do tematu EXE fajny, jeśli zostałoby jeszcze trochę pieniędzy z ochraniaczy i kasku, kupiłbym hamulec lepszy na tył, a później ew. zmienić amortyzator albo ew. zrobić tak jak mówi C00BA.
C00BA Napisano 1 Stycznia 2011 Napisano 1 Stycznia 2011 Po co hampla? W streecie wazne jest zablokowanie kola praktycznie bez zadnej modulacji, wg mnie nawet bb5 by sie w 100% sprawdzilo, podobnie amor ja go traktuje w tej cenie jako naprawde ok. jezdzilem na 100mm i byl naprawde bardzo fajny, jak na razie trwalosc tez na + chociaz mialem kontakt z sezonowcem zobaczymy w tym roku Moze kiedys przyjdzie pora na sztywniaka. Jak dobrze pamietam core 3 z bomberem to byl chyba wyciagniety DJ III na 150 czy 130mm wlasnie o ten skok mi chodzilo, ze raczej sie w FR sprawdzi niz dircie. Pozatym te tansze marcochy nie maja dobrze pracowac maja byc wytrzymale. A co do roku to "rozumie sie samo przez sie" Made in Italy vs. Made in China Aha jeszcze jedno ile masz lat? Chodzi o to, ze to nie sa leciutkie ani male rowery. Jest mozliwosc, ze kupilbys dobra uzywke x za jakies 1k i opanowalbys podstawy. Byloby ci znacznie latwiej PS. sory, ze tak bez ladu i skladu pisze, ale to po wczoraj jeszzcze
Earl Napisano 1 Stycznia 2011 Napisano 1 Stycznia 2011 Tak do tych DJ 130 i 150 to masz rację, że raczej do FR. Mówiłem o innych (patrzyłem na inne modele) , a czy teraz marcoki nie są robione w Tajwanie? Miałem styczność z Space Jumpem RA albo TA nie pamiętam w każdym razie był sztywny bocznie, wyglądał solidnie no i jak na RST nieźle pracowało.
drapaka Napisano 1 Stycznia 2011 Autor Napisano 1 Stycznia 2011 Po co hampla? W streecie wazne jest zablokowanie kola praktycznie bez zadnej modulacji, wg mnie nawet bb5 by sie w 100% sprawdzilo, podobnie amor ja go traktuje w tej cenie jako naprawde ok. jezdzilem na 100mm i byl naprawde bardzo fajny, jak na razie trwalosc tez na + chociaz mialem kontakt z sezonowcem zobaczymy w tym roku Moze kiedys przyjdzie pora na sztywniaka. Jak dobrze pamietam core 3 z bomberem to byl chyba wyciagniety DJ III na 150 czy 130mm wlasnie o ten skok mi chodzilo, ze raczej sie w FR sprawdzi niz dircie. Pozatym te tansze marcochy nie maja dobrze pracowac maja byc wytrzymale. A co do roku to "rozumie sie samo przez sie" Made in Italy vs. Made in China Aha jeszcze jedno ile masz lat? Chodzi o to, ze to nie sa leciutkie ani male rowery. Jest mozliwosc, ze kupilbys dobra uzywke x za jakies 1k i opanowalbys podstawy. Byloby ci znacznie latwiej PS. sory, ze tak bez ladu i skladu pisze, ale to po wczoraj jeszzcze - widac ze sylwester byl udany hehe ja mam 13 lat ale nie wiem co masz na mysli pisząc ze to nie są leciutkie ani male rowery przeciez streetówki wazą max. 15kg i nie są one jakos specjalnie wielkie aha i jeszcze jedno nadgarstki mam twarde więc amor bardzo mi potrzebny nie jest nawet lepiej gdyby rower mial sztywniacza bo tak jak kolega Rafi105 wspomnial rower będzie lzejszy a poza tym będzie tańszy a ja naucze sie wiecej techniki a polamany widelec będzie motywacją do większych starań przy nauce (bankructwa na widelcach sie zbytnio nie boje bo mam ich kilka w garazu) jak macie jeszcze jakies propozycje to smialo
C00BA Napisano 1 Stycznia 2011 Napisano 1 Stycznia 2011 o to chodzi, ze to sa dlugie ramy, ciezko Ci bedzie przy tej masie np. 3 6 wykonac. Co do nadgarstkow to jezdziles juz wczesniej czy cos? I jak masz sie do propozycji bmx'a.
drapaka Napisano 1 Stycznia 2011 Autor Napisano 1 Stycznia 2011 wczesniej jezdzilem na przerobionym rowerze z komuni skakalem w bardzo delikatnym dircie (mamy w lesie usypane kilka hopek z piasku) postanowilem uzbierac kase na rower ale strasznie napalilem sie na street co do BMX'a to raczej nie bo niestety czasami bede musial tym rowerem np.: jechac po bulki do sklepu lub dojechac do szkoly a szkole i najblizszy sklep mam troche daleko od domu i na malych kołach daleko nie pojade a druga sprawa mam tate który wszystkiego sie czepia i nie pozwoliłby mi kupic "dziecięcego roweru który siega mi do kolan" za pieniądze które dlugo zbieralem chociaz wiesz wielkosc ramy zawsze mozna dobrac a znowu nie będe kręcił na tyle karkolomnych tricków zeby mi to przeszkadzalo kilku moich kolegów ma czysto streetowy rower i powiem ze odleglosc miedzy kierą a siodelkiem bardzo nie przeszkadza ale dzięki za propozycje
Szogun123 Napisano 2 Stycznia 2011 Napisano 2 Stycznia 2011 Po bułki rowerem za 2000 zł? Kup sobie używany rower na allegro za 200 zł - będzie służyć jako "pobułki", do szkoły i ew. na zimę. Taki street pod supermarketem to niezły kąsek dla złodziei.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.