[rower] BULLS Comp 7.50 DISC

[gtb]

Takie cudo mi wyszło po długotrwałych przesiadywaniach w piwnicy :

 

 

Rama : BULLS 17" alu 7005 Double Butted '05

Amorek : Manitou MARS COMP COIL '01

Obręcze : Rigida Taurus 2000

Piasty : Shimano Deore XT M-765

Szprychy : DT anodowane

Opony : KENDA Kobra

Dętki : MAXXIS

Pedały : VP platformy

Zaciski kół : Shimano Deore XT

Korba : TRUVATIV FIREX 3.3

Kaseta : Shimano XT M770

Łańcuch : Shimano LX HG73

Przerzutki Przód : Shimano Deore XT M772

Przerzutka Tył : Shimano Deore XT M770

Hamulce przód/tył : Shimano Deore XT M765

Tarcze : Shimano SLX 160 RT-64

Sztyca : Tioga

zacisk sztycy: b.d.

siodełko: Speed Line

Stery: Necco zintegrowane

Mostek: Ritchey COMP

Kierownica: BULLS

Manetki: Shimano Deore LX M580

Gripy : Ritchey WCS Ergo

 

Robie jeszcze przymiarki do wymiany amorka , ale to czas pokaże

[Arkadius88]

Rowerek ogólnie ładnie wyszedł Jedyne do czego mogę się przyczepić to fakt że cofnięte siodełko i długi mostek trochę "sztucznie" wydłużają ramę. Ale skoro tak ci wygodniej to spoko Rower ładny a waga?

 

Amorek do wymiany? Mars to fajny sprzęt i taki... oldschool

[Pixon]

Póki się amor nie rozpadł to bym na nim jeździł. Przecież to niemal klasyk i jest, a takowego to szkoda wyrzucić. Faktycznie siodełko trochę wygląda dziwnie tak przesunięte.

[Biera]

jedno jest pewne: mars to klasyka, a czy ja bym go sobie zostawił tylko ze wzgledu na tradycje to juz inna sprawa - wolalbym mieć amor który jest wygodny i ładnie pracuje, niż oldschoolowy napis na nim

ile waży ta ramka?

[gtb]

Długi mostek i wysunięte siodło do tyłu to pozostałości po starym rowerze - przez 10 lat miałem rame z baaaaaaardzo długą rurą górną i nawet z krótkim mostkiem miałem taką pozycje na rowerze , a że tak mi wygodnie .... no cóż nigdy wcześniej nie zwróciłem na to uwagi.

Samej ramy nigdy nie miałem okazji zważyć bo zawsze coś tam na niej było , a ze niejestem maniakiem wagi to mnie nie korciło. Podobnie jest z wagą całego roweru. Do tej pory nie zastanawiałem sie nad tym , ale teraz przy najbliższej okazji zważe.

A co do Marsa .... w sumie to mój pierwszy amor , tak więc nie mam doświadczenia w tym temacie , ale z tego co czytam to dość przyzwoity sprzęt.

[gtb]

Pytanie o wage nie dało mi spać pół nocy, dlatego z samego rana pojechałem do szwagra na wagę do hurtowni warzynej

Wynik wyszedł wydaje mi się całkiem niezły - 12,1 kg ( z gratami typu licznik , lampki , bidon ).