Skocz do zawartości

[przyczepka] do przewożenia dziecka


jacekkoz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

jako że mam fulla i nie zamierzam przesiadać się na HT mam problem z przewożeniem mojego synka. W tym roku jeżdziłemz fotelikiem przaymocowanym do starego HT ale to nie to.

 

Zastanawiam się nad kupnem przyczepki. Wiem że to w naszym kochanym kraju jest nielegaklne ale mam to w dupie :)

 

Chodzi o to że można kupioć bez problemu przyczepki za parę stówek ale:

1. Są na dwójkę dzieci

2. Przez to są dość ciężkie - około 14 kg

3. Nie wyglądają na zbyt wytrzymałe

 

W związku z tym że mam zamiar zabierać mojego małego klocka na wyprawy enduro waga i wytrzymałość są dość instotne. Gneralnie chodzi mi o to żeby znaleźć przyczepkę na jedno dziecko.

 

Zastanawiałem się też nad kupnem tylko tego ustrojstwa do połączenia z rowerem i zrobienia samemu ale chyba dam se siana.

 

Czy widzieliście pojedyncze przyczepki?

 

Jak się z czymś takim jeździ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak tak gwoli uwagi. Mamy kraj jaki mamy....pamietaj ze w swietle naszego kochanego ( :/) prawa jazda z przyczepka po drogach publicznych jest zabroniona (w sensie jesli masz ludzi w niej). Ech..syf mozesz tylko po lasach i parkach...zero normalnej drogi.

Pozdro i owocnych poszukiwan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyprawy enduro czyli rozumiem gory? Ciezka sprawa, kazdy podjazd bedzie duzym problemem, jednak ciagniesz dodatkowo ze 20-30kg.

 

Ja moje corki woze w foteliku, dopompowuje troche wiecej do dampera i hulam, ale tylko w lekkim terenie, w gorach za duze ryzyko, bardzo latwo sie wyglebic z takim obciazeniem - wysoki srodek ciezkosci. D ht tez czasami zapinam fotelik ale to juz nie to samo, kazda przeszkoda to problem a fulem zadne dziurym, miedze czy scierniska nie stanowia przszkody.

 

Ta przyczepka z linka fajna, ale tak mysle, ze nawet w lekkim terenie dziecko strasznie wytrzesie bez amortyzacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oki, przynaje że pewnie trochę mnie poniosło z tym "łenduro" bo to teraz takie modne słowo. Ale pewnie coś się może zdarzyć ze odwali mi i skocze w jakiś trudniejszy teren.

 

Na początek niech wystarczą przejażdżki po okolicznych lasach i wydmach i jakieś wypady weekendowe z żoną.

 

Harrry czy mi się zdaje że napisałeś o jeździe z fotelikiem na fullu??? Jak zamontowałeś fotelik? Przy moim obecnym rowerze jest to niemożliwe a i przy tym co chcę kupić też się nie uda.

 

Poza tym ja przy mojej wadze już nie mogę kolejnych 20kg dorzucić na tył roweru bo by sie złamał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...