Skocz do zawartości

[Rower] Elektryczny rower crossowy - jaki wybrać?


YardiRT

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.

Od jakiegoś czasu rozglądam się za rowerem elektrycznym crossowym, ale nie mogę się zdecydować co wybrać.

Obecnie posiadam crossową Meridię odziedziczoną (nie sam ją kupowałem, ale cena ok. 3 tyś zł.).

Robię na niej trasy po 100 km ale głównie unikam wzniesień i gór.

Szukam roweru który pozwoliłby mi pokonywać podobne dystanse na takim samym odcinku bez ich unikania.

Nie jestem specjalistą od sprzętu ale chciałby, by wydajność i jakość materiałów była na zbliżonym poziomie.

Niestety nie umiem podać maksymalnej ceny za taki rower, swojego czasu widziałem w Decathlonie za 5 tysięcy rower który miał dobre opinie, był elektryczny i był na podobne trasy, ale nie pamiętam dokładnie jaki to był model.

Wolałbym raczej nie przekraczać 6-7 tysięcy, ale jak nie uda się w tej cenie niczego ciekawego skompletować, to poproszę o bardziej adekwatne propozycje.

Napisano

https://www.decathlon.pl/p/rower-miejski-elektryczny-smart-elops-920e-connect-hf/_/R-p-305554 

https://www.decathlon.pl/p/rower-elektryczny-miejski-elops-900-e-wysoka-rama/_/R-p-168447 

https://www.decathlon.pl/p/rower-elektryczny-miejski-dlugodystansowy-elops-ld-500e-niska-rama/_/R-p-302285 

Mam Elopsa 900 prawie trzy lata. 

Zmieniłem opony i klocki hamulcowe. 

Dorobiłem prowadnice łańcucha. 

Rower super. Nawet szprych nie dociagałem, a swoje ważę razem z sakwami. 

Bateria straciła około 12 procent. 

Polecam biegi w piaście, miej czyszczenia, gdyby reszta pasowała. 

P.S. 

Sorry, teraz doczytałem że ma być cross a nie miejski. 

Możesz sprawdzić co Tobie będzie pasowało natomiast ja polecam z Decathlonu bo u mnie się w 100 procentach rower sprawdza. 

Ten sam silnik czy baterie stosują w różnych ramach więc jeżeli w miejskim bez problemu to taki cross itd też będzie git a przecież za to płaci się pieniądze.

 

 

Screenshot_20230112_155749_Photos.jpg

Napisano

Przyglądam się rowerom elektrycznym od 3-4 lat ;) W międzyczasie kupiłem parę desek elektrycznych.
Z takimi pytaniami warto wpaść na forum pojazdów elektrycznych lub na fejsa - są dwie grupy poświęcone e-rowerom.
Zastanów się nad elektryfikacją swojego.
Masz dwa typy silników - huby i centralne, każdy typ ma podgrupy.
Centralne - TSDZ2 i Bafang 750W, BBSHD 1000W. 
Huby - przekładniowe i bezprzekładniowe (te mogą być "normalne - 1,5kW" i "potwory - 3-5kW").
Teoretycznie do jazdy turystycznej po lekkich wzgórzach najlepszy będzie hub bezprzekładniowy. One służą do długich dystansów, dużych prędkości (50km+). Słabsze grzeją się na długich, stromych podjazdach. 3kW ogarnia podjazdy. Problem w tym, że są koszmarnie ciężkie (dodatkowo wymagają ciężkiej baterii) i zamieniają rower w skuter. Testowałem - w jeździe miejskiej niefajne.
Przekładniówki. Lekkie, wydajne (mniejsza bateria). Rower zachowuje sensowną wagę/feeling. Lekko głośne (w odróżnieniu od bezprzekładniowych). Są dostępne dwa modele Mxus XF 15 i 19. Można im wrzucić więcej amperów niż nominalne i będą trochę mocniejsze.
Centralne.
Bafang 750 i 1000W. Silne, szybkie, lekkie. Świetne w góry. Z minusów - nisko siedzą, groźba walnięcia o podłoże. Dość drogie.
TSDZ2 - słabszy od Bafangów i tańszy.
Centralne zużywają napęd. Jeżeli padnie łańcuch - nie ma jazdy.

I teraz dość ważny parametr. Czujnik nacisku/czujnik PAS (obrotów)/manetka.
Czujnik nacisku - masz udo Armstronga.
PAS - ustawiasz stopień wspomagania, rower "dociąga" do niego. Niefajne. Czasami masz "ghost pedalling" - pedałujesz bez oporu, czasami szarpnie mocno przy wolnej jeździe. 
Czujnik nacisku (CN) teoretycznie można dorzucić do hubów. Praktycznie - traci się inne funkcje (np. możliwość podbicia mocy w przekładniowych). Rzadko się to robi. W hubach może być manetka.
Bafang mid - nie ma CN i nie da się go dołożyć. Może być manetka.
TSDZ2 - ma czujnik nacisku! Może mieć manetkę, ale nie warto - działa z opóźnieniem i do tego "zabiera" kabel od czujnika temperatury.

Obejrzyj YT Bikel.pl. Dziewczyna jeździ na TSDZ2, chłopak miał XF19.
Bafang HD znajdziesz na YT pod hasłem Bafang bbshd fun.
Taba na rowerze - dużo wiedzy o elektrykach.

W skrócie:
Jeżeli wystarczy Ci jazda po prostej, spore prędkości, nie przeszkadza ci ciężar roweru - hub bezprzekładniowy. Nie musisz go serwisować. Słabszy może się zagrzać na podjazdach.
Chcesz zachować sensowną wagę/zwinność, godzisz się na mniejszą moc, akceptujesz konieczność serwisu przekładni co jakiś czas, nie przeszkadza Ci lekki hałas - przekładniówka.
Chcesz latać po górach lekkim rowerem z dużą mocą na manetce - Bafangi midy.
Lekki, zwinny rower z czujnikiem nacisku - TSDZ2.
W centralnych akceptujesz zjadanie napędu i potrzebę jego serwisowana.

Sam (jak już znajdę bazę ;)) nastawiam się na hub przekładniowy z podbitym amperażem i manetką. Raczej lekkie wycieczki na pusto z zabawą na małych górkach/dołkach. Nie chce mi się walczyć ze zużywaniem/serwisowaniem napędu.



 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
Forumrowerowe.org korzysta z plików cookies
Prosimy o zapoznanie się z naszą polityka prywatności, w której informujemy o naszych zaufanych partnerach oraz o tym, czym są pliki cookies, pamięć podręczna przeglądarki, w jakich celach i jak je wykorzystujemy, a także jak nimi zarządzać i czyścić. Klikając 'Zaakceptuj' - wyrażasz zgodzę na korzystanie z pamięci podręcznej przeglądarki - plików cookies i podobnych technologii m.in. w celach marketingowych, umożliwiając jednocześnie wyświetlanie na Twoim urządzeniu reklam dostosowanych do Twoich potrzeb oraz zainteresowań. Zapoznaj się z pełną treścią zgody klikając w link Ustawienia.