[1500-2200zl] Rower do jazdy po miescie i ew. lesie, moze byc uzywany

[Sanusz]

Jako ze ukradli mi rower, ale o dziwo znalazl sie po 4 miesiach a przynajmniej zlodziej ktory musial za niego zaplacic to zaczalem rozgladac sie za nowym rowerem.

Wczesniej jezdzilem na Kandsie STV 900, za przyjemnosc jego ukradzenia zlodziej musial zaplacic 1200 i mam zamiar dolozyc do tego 800 i kupic cos fajnego. Calkiem fajnie jezdzilo mi sie na Kandsie, ale szukam czegos szybszego i przyczepnego co daloby rade podjechac pod kraweznik i jechac lesna sciezka niekoniecznie po konarach. Myslalem o czyms ala Fuji Track, gdyz przegladalem propozycje w tym przedziale cenowym zza granicy, ale chyba ciezko byloby go dostac w Polsce czy tez sprowadzic po jakiejs sensownej cenie.

Bylem zapytac w okolicznym sklepie rowerowym i facet zmierzyl mi ze albo powinienem miec rame 19'' albo M-ke w zaleznosci od producenta, ale tez od dlugosci gornej rury ramy bo czasem sa dluzsze a czasem krotsze. Wiec myslalem o czyms w tym rozmiarze bardziej na chodniki/sciezki rowerowe/droge/srednie krawezniki niz na lasy ale zeby dalo sie jednak ew. czasem przez jakis lasek przejechac i nie utknac.

Nie znam sie za bardzo na rowerach chociaz o swojego dbalem i go samodzielnie serwisowalem tak bardzo ze az wpadl w oko zlodziejowi, ale chcialbym kupic cos dobrego na lata. Z gory dziekuje za wszystkie sugestie. No i teraz mam juz porzadne zapiecie. Przepraszam za brak polskich znakow.