Skocz do zawartości

[rower] Kross B3 - upgrade vs zmiana


Liianowaty

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

 

 Skoro mam dobrą passę w uzyskiwaniu od Was pomocy, to znów skorzystam. Ponad 2 lata temu kupiłem sobie Krossa B3. Wybór idealny, bo dalej był to raczej rower budżetowy (2200?),  więc  nie złamał mi budżetu,a jednoczęsnie nie był marketowym szmelcem. Sam zresztą rower pierwszy sezon może zrobił 200km a w drugim wcale ( kumpel z którym miałem szaleć w lekkim terenie wyjechał, a ówczesna partnerka szybko straciła zainteresowanie).

W tym roku jednak przechodzę swoistą metamorfozę i naprawdę się wkręcam, jednocześnie wkręcając aktualną partnerkę :). Na ten sezon generalnie wystarczy mi to co mam, by na 100% zweryfikować czy to nie słomiany zapał, natomiast +- chce przetworzyć ile potrzebuję  budżetu mieć na wymianę sprzętu później :).

Nie przepadam za pełną uniwersalnością, stąd nigdy decyzja nie padła na Crossa.  Byłem pewien, że raczej teren będzie przeważał, praktyka jednak pokazuje że spędzam 60% na asfalcie i drogach rowerowych, 30% na lekkim terenie i 10% na konkretniejszych trasach. 

Skoro nie chce mieć uniwersalnego to na pewno muszę kupić sobie drugi rower - szosówkę po mieście i do krótkiego cardio po siłowni na ścieżkach rowerowych - pewnie budżetówke za około 2000zł.

 

Teraz wreszcie pytanie :). Czy ten Krossik mój wart jest później jakiegoś upgrade-u (osprzęt, wymiana amora na sensowniejszy etc) czy też jednak sprzedać go w przyszłym roku za ~4000 kupić coś konkretniejszego. Dodatkowo, czy w tym sezonie za nieduże pieniądze jestem w stanie coś wymienić, co wpłynie na komfort jazdy, czy też szkoda jakiegokolwiek zachodu?

 

Pozdrawiam,

Kuba

 

Edytowane przez Liianowaty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo ślepy jestem, albo już nie mogę edytować posta, dlatego pozwole sobie na dubel:

W tym roku zastanawiam się nad mini modyfikacjami, czy wymiana np bzdurnego łańcucha może mi coś tam dać. Albo czy mega budżetowy amortyzator powietrzny za 700 zł będzie wzrostem korzyści, pojeździć jeszcze z rok, albo dwa i dopiero kupić fajniejszą maszynę. Czy też lepiej się wstrzymać i za rok kupić sensowny amor za 1500 zł i wymienić część osprzętu i na amatorską 4 fun zabawę starczy. Etc. Etc. Wiem, że tutaj wszystko "zależy" natomiast jestem kompletnie zielony :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie widelcy ze sztywną osia, zna ktoś jakąś fajną stronkę, gdzie byłyby takie wyszczególnione? Pomimo, że coraz popularniejsze, ciągle się ich trudno szuka...

I jeszcze jedno pytanie, czy piasty też muszą być inne? Specjalne pod sztywną oś?

Edytowane przez TomaszU84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎26‎.‎06‎.‎2019 o 21:10, Tatanka napisał:

Jeździj ile możesz a kiedyś go sprzedaj i kup nowy.

Zdecydowanie popieram. I tak kupisz prędzej czy później nowy sprzęt. Skorzystaj z jazd testowych, będziesz miał czas na to i wtedy ocenisz co Tobie pasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...