Skocz do zawartości

[spodenki] czy poprawiacie wkładkę?


polek1

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Tak jak w temacie. Przy okazji testowania siodełek odkryłem o czym pisałem w innym miejscu, że wkładki, które mam w spodenkach w czasie jazdy nie chronią mi tych wyrostków kulszowych. Są wszyte za bardzo z przodu. Teraz w niedziele kupowałem nowe i musiałem wziąć o numer większe żeby coś tam izolowały. I jak to u mnie zwykle po czasie przychodzi olśnienie, że trzeba sobie samemu to po prostu przeszyć do tyłu. Rozmawiałem z kolegą rowerzystą i on mówi, że każdą przeszywa, ale do przodu. I tu znowu moje pytanie, czy Wy czasem też musicie to przeszywać? A jeśli tak, to w którą stronę?

Napisano

W badziewnych spodenkach z Lidla miałem kiedyś wkładkę która chroniła jajka a nie kości kulszowe. Można było oszaleć, co 5 minut trzeba było ją podciągać do tyłu. Wywaliłem do śmieci i tak się zraziłem do spodenek kolarskich że kolejne 3 lata jeździłem w zwykłych majtach i szortach. Potem kupiłem 700ki z Decathlonu i wszystko jest na swoim miejscu  :thumbsup:

Napisano

Straszne, wręcz niewiarygodne. Ja nic nie przeszywam, jeżdżę na dopasowanych, zwykle po jakimś tam czasie się coś rozciągnie (badziew Decathlon typu 500 b'twin np) albo wkładka już wyrobi (częste w craft) ale nigdy nie mam tak jak mówisz. Najprostszy wniosek to zle dobrane spodenki mimo wszystko.  

Napisano

W spodenkach wysokiej klasy od renomowanych producentów odzieży kolarskiej np. Pearl Izumi czy Castelli nic nie trzeba poprawiać, wszystko jest przemyślane i dokładnie tam gdzie być powinno. Takie spodenki bywają bardzo drogie, więc ja kupuję wyprzedażowe modele z poprzednich lat w zagranicznych sklepach internetowych lub na ebayu. Potrafią być tańsze o ponad połowę od ceny wyjściowej i odwdzięczają się długotrwałym użytkowaniem w doskonałym stanie i bez żadnych otarć, nieprzyjemnych zapachów i innych sensacji.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...