[~1500zł] mtb, Unibike Mission 27,5 V-brake 2017 vs B'twin Rockrider 520

[yrrhe]

Cześć, zastanawiam się nad wyborem roweru do jazdy po lesie, czasem po jakiś większych górkach, również po płaskich terenach się zdarza zrobić kilkanaście kilometrów. Mam 170cm wzrostu i koło 68kg wagi. Po przepatrzeniu artykułów typu: "jaki mtb do X zł" itp., oraz asortymentu sklepów w mieście, posortowanego po "cenie" gdyż moja wiedza jest dość uboga i mało co mi mówią marki poszczególnych podzespołów, wstępnie wytypowałem dwa modele (jak w temacie). Wiem, że cena obu lekko się różni, ale też osprzęt w Unibike'u jest za pewnie lepszy, jedynie co mnie kusi w B'Twinie to właśnie niższa cena oraz wygoda związana z serwisem bezpośrednio u producenta (opinie są w większości pozytywne jeśli chodzi właśnie o serwis). Do Unibike'a skłania mnie natomiast wspomniany lepszy osprzęt, większy skok w widelcu oraz szczęki zamiast mechanicznych tarczówek, do tej pory jeździłem właśnie na zwykłych V-brakeach, i w zupełności mi wystarczały, a czytałem że lepsze dobre V'ki niż najtańsze mechaniczne tarczówki. No i mam problem czy warto dopłacać te 200 zł czy lepiej wybrać B'Twina i mieć pewny serwis oraz dożywotnią gwarancję na ramę, mostek i kierownicę (Unibike ma chyba 5 letnią). Oczywiście jak pisałem, jestem laikiem w tym temacie więc jestem otwarty na wszelkie inne propozycje. Dzięki za dotarcie aż tutaj i mam nadzieję na jakiś odzew.  

[LukaszNN]

Jak podoba Ci się B'TWIn to go bierz, całkiem przyzwoity rower w tej cenie