[rower] modernizować stary czy kupic nowy

[pawelwwa]

Obecnie posiadam Author Basic 19" jako drugi dla dziewczyny, jak na nim jeździłem przez 5 lat wszystko bylo ok, ale potem wydawał mi sie za długi - bule pleców i karku, szczególnie przy jezdzie po lesie. Nie bawiłem się w zmiany geometrii tylko dałem go dziewczynie, a sam kupilem nowy. Że dziewczyna niższa u niej po dłuższej jezdzie występują te same objawy. Osprzet: klamkomanetki XT 3x8, p-p,p-t - XT, koła bontrager Race tubeless, amor bomber air. Mam trzy opcje:

1) kupic mostek 35mm (mniejszego nie znalazlem), obecnie mam 80mm z katem 10st w góre (koszt 100 mostek + 40 kier. = 140)

2)kupic ramę mniejszą np Accent volt 17" i przełożyc stare graty (rama 500 + stery + nowe korby z suportem  = ok 800zł), kasete i łancuch nowy mam

3) sprzedać całość i kupić nowy - pewnie ok 3 500zł (amor air, koła dt 1900/mavic)

 

Co byście polecali,

ja osobiście bym poszedł w pkt 3, ale jest najbardziej kosztowny - rower wystawiam na allegro, ale nie spodziewam sie duzej ceny..., wiec moze lepiej doinwestowac w stary?

odnosnie pkt 3. to lepiej złożyć 27,5 aluminiowy + M30 / DT 1900 za 3500zł, czy Karbonowy na najniższym osprzęcie (mostek/kier/hamulce) + Minute + DT 1900 + Sram 1x11 za 4500zł?

[HarveyDent]

Jak masz kasę to kupujesz nowy. Nie masz to kombinujesz, ALE mniejszy mostek niewiele pomoże na za dużą ramę. Pod warunkiem że jest za duża, bo żadnych konkretów nie podałeś.

 

Zawsze warto złożyć rower na dobrze dobranej i solidnej ramie. To podstawa. Resztę to dodatki które z czasem i tak się zazwyczaj wymienia.