Skocz do zawartości

[3500zł] Jaki rower wybrać: XC czy trail?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć.

 

W końcu przyszła pora na zmianę sprzętu na coś nowszego i lepszego, lecz od bardzo długiego czasu nie mogę się zdecydować co wybrać :( Zastanawiam się czy lepszy będzie rower XC czy bardziej agresywny Trail/AM.

 

Moja sytuacja wygląda tak, że jeżdżę sporo po asfalcie (max 50-100km), ale równie często bywam w lesie, jednak moja jazda jest trochę bardziej agresywna od typowego xc (A przynajmniej tak mi się wydaje :D ). Czasem lubię sobie skoczyć z niewielkiej hopy (myślę, że więcej niż 0.5 metra rzadko się zdarza, a powyżej 1metra to już wogóle :D ), zaliczyć zjazd po korzeniach, czy podczas jazdy w mieście zjechać z jakiś niezbyt stromych schodów.

 

W tym momencie pod uwagę biorę dwa rowery:

Kross Dust 1.0 2016

http://www.kross.pl/pl/2016/trail/dust-1-0

 

lub Specialized rockhopper comp 2017

https://www.specialized.com/pl/pl/men/bikes/mountain/trail/rockhopper-comp-29/115498

 

Według was który rower sprawdzi się lepiej w takiej jeździe, którą opisałem powyżej?

 

Druga sprawa, to czy jazda takim krossem dustem po asfalcie na dystansach 50-100km nie będzie za bardzo męcząca? Czy po zmianie fabrycznych opon na bardziej uniwersalne, np. racing ralphy o takiej samej szerokości 2.25 będzie dużo lepiej? Miałem możliwość kilka razy przejechać się na krossie levelu A4 z 2013 roku. Na nim po asfalcie jeździ mi się świetnie i nie odczuwam żadnego dyskomfortu spowodowanego pozycją na rowerze, oporami toczenia (opony to rapid roby 2.1) czy prędkością jaką na nim rozwijam.

 

Dodam, że mam 186cm wzrostu i ważę około 78kg :D

 

Pozdrawiam :D

 

 

Napisano

Sądząc z tego jak to niby jeździsz w terenie a bardziej martwisz się o te asfalty, to rower XC będzie aż nadto, a tak naprawdę będzie się marnował w większości sytuacji.

Nie ma rowerów uniwersalnych, wbrew obiegowej opinii rower mtb nie jest uniwersalny, bo owszem da się nim jeździć wszędzie, ale zaraz zaczynają się kombinacje - a to oponki na asfalt, a to napęd twardszy czy się da, a to coś tam innego.

Ja myślę, że jak ktoś chce jeździć w terenie i rozwijać się w tym temacie, to nie zwraca uwagi na takie pierdoły jak konieczny nieraz dojazd asfaltem i nie jojczy jakby to był jakikolwiek priorytet.

Zawsze możesz zostawić sobie obecny rowerek jako środek transportu czy na te wycieczki po asfalcie, zwłaszcza jak już nie przedstawia dużej wartości to i nie żal będzie go gdzieś zostawić.

 

I tak - wydaje Ci się, że Twoja jazda jest "agresywna" :)

Napisano

Nie wyobrażam sobie żeby kupować "ścieżkowca" po to żeby jeździć na nim 50- 100 km asfaltem, zresztą sam widzisz że jeszcze nie kupiłeś a już kombinujesz żeby zmienić opony żeby jechało się lżej, jaki to ma sens?

 

Prawda jest taka że na rowerze XC można zrobić naprawdę dużo ( polecam obejrzeć dowolny wyścig XC z Pucharu Świata), tyle że nadal panuje przeświadczenie że HT to tylko po płaskim równiutkim terenie jest dobre.

 

Tak jak pisał kolega, musisz zdecydować do czego Ci jest potrzeby ten rower i wtedy albo kupujesz jakiegoś Crossa bo większość czasu spędzisz na asfalcie, albo wybierasz XC tyle że wtedy asfalt spada na drugi plan i traktujesz go tylko jak "dojazdówki".

 

Widzę że jesteś ze Szczecina, z geografii zawsze byłem cienki, ale chyba tam u Was to za dużo teren górzystych nie ma  :thumbsup:

Napisano

Tak jak koledzy wyżej, uważam, że XC będzie dla Ciebie wsytarczające albo nawet aż za bardzo "terenowe". 

Moim zdaniem lepiej kup rower crossowy. Hopy pewnie skaczesz raz na miesiąc więc może się bez nich obyć, za to dużo jeździsz po asfalcie więc cross będzie zbawieniem. Z doświadczenia wiem, że po leśnych i polnych ścieżkach cross też daje rade ( nawet na mniejszych korzeniach i kamieniach ).

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...