Skocz do zawartości

[korba] zapieczona korba


Wielki_Eddek

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Powitać kolegów.

 

Ostatnio po zrobieniu trochę ponad 1kkm swoim Authorkiem stwierdziłem, że czas na porządniejszy przegląd i konserwację. Szczególnie, że oryginalny łańcuch KMC sie wyciągnął ponad 1%, bo przymiar wpadał bez oporu. No i o ile rozpięcie łańcucha i zabawy z kasetą poszły dość gładko, o tyle zdjęcie korby mnie pokonało. Rower miałem na stojaku, już beż łańcucha i nawet ściągaczem (o takim o: http://rowerek.pl/Products/Show/124754/Sciagacz_do_korb_kwadrat_ISIS_Octalink_Bike_Hand_YC_215CB) nie dałem rady zdjąć korby. Jest jakiś patent, żeby zluzować korbę z kwadratu na tyle, żeby ściągacz dał rady to ruszyć?

 

Na razie poskładałem wszystko do kupy razem z nowym łańcuchem (HG71), żeby móc jeszcze trochę pośmigać w miarę pogody, ale chciałbym jednak zdjąć korbę do porządnego wyczyszczenia blatów i ewentualnej wymiany wkładu na inny.

Napisano

 

 

Luzujesz śrubę mocującą korbę,spryskujesz preparatem penetrującym i krótka przejażdżka.Korba powinna dostać luzu

 

Tak,to też sposób,ale czasami może się pechowo skończyć.

Do ściągacza jednak trzeba dać trochę siły,i standardowy (krótki) klucz płaski często nie starcza,je używam długiego szweda,nigdy nie było problemu żeby korba nie chciała zejść.

 

Napisano

Założyłem, że po wpuszczeniu środka penetrującego przykręcam śrubę mocującą, właśnie, żeby niespodzianek nie było.

 

Co do wariantu siłowego, rower miałem na stojaku i zdjęty łańcuch, więc przeciwsiłą dla klucza w jednej ręce była druga ręka na korbie. Chyba, że robię błąd w sztuce :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...