Skocz do zawartości

[Napęd] Zmiana napędu w szosówce z lat 90-tych


Ros

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ostatnie jazdy śladami Tour de Pologne w okolicach Zakopanego uwidoczniły braki w zakresie przełożeń w mojej szosówce, rocznik 96 - młynek był szczególnie na zjazdach. Zastanawiam się zatem nad budżetową zmianą napędu. W obecnej konfiguracji mam:
- klamki RSX 3x7
- przerzutka przód - RX100 FD-A553
- przerzutka tył - RSX RD-A410GS
- 3-blatowa korba 52/42/30
- kaseta?? Niestety nie policzyłem zębów, ale sprawdzę jak wrócę do domu. Najmniejsza zębatka ma ich bodajże 14.

 

Trochę poszperałem w sieci i widzę trzy warianty:
1) zmiana kasety np. na CS-HG50-7 ze stopniowaniem 12-28. Do tego pewnie będzie potrzebny nowy łańcuch, np. Connex 808 (w promocji 65 zł). Pytanie tylko czy różnica będzie odczuwalna?
2) zmiana napędu na 3x9 - klamkomanetki Shimano 105 ST-5500, kaseta CS-HG-50-9 11-30 albo 11-25, łańcuch CN-HG93. Mogę wyrwać używane klamki w dobrej cenie, kaseta ok. 100 zł, łańcuch ok. 60 zł więc zamknę się w 350 zł.
Czytałem jednak, że klamki ST-5500 miały uproszczoną wersję mechanizmu z ST-7700 i podobno padały jak muchy. Pytanie zatem czy warto się bawić w zmianę na stary i awaryjny osprzęt? Pasowałby wprawdzie do ramy, ale chcę jeździć a nie naprawiać klamki.
3) zmiana napędu na 3x9 lub 3x10 - lewa klamka zostaje, prawa to Shimano ST-5600, kaseta CS-HG-50-9 / CS-5700 11-28 (jeśli 3x10), łańcuch CN-HG93 / CN-6600, przerzutka RD-5600.
Klamka używana za rozsądne pieniądze, kaseta ok. 100 / 140 zł, łańcuch ok. 60 / 90 zł, przerzutka używana 100 zł więc ogółem wychodzi od ok. 350 do 480 zł (3x10). Nowszy osprzęt, szeroki zakres przełożeń, ale koszt rozbudowy to już połowa wartości roweru. Warto?
Doradźcie proszę co robić bo już mam mętlik w głowie :confused:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...