Skocz do zawartości

[do 3200] Orkan 5.0 czy Orkan 6.0 ?


MacT

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

 

kupić Orkana 5.0 cz dołożyć parę stówek do Orkana 6.0, obydwa 2015?
ten drugi ma piastę 1x11 Shimano Alfine 11. Czy ktoś ma doświadczenia z tym napędem? Warto dołożyć?

Napisano

Oba fajne, nie miałem do czynienia z Alfine 11. Z opinii na forum ludzie mają obawy w przypadku jakby doszło do serwisowania tej piasty planetarnej. Ponoć mało serwisów jest, które to potrafią. Ja bym wziął 5.0

Napisano

Alfine 11 w 6.0 to świetny napęd , ale dla świadomego użytkownika , zakres przełożeń jest zdecydowanie mniejszy niż w klasycznym napędzie (będzie brakowało miękkich na podjazdach i twardych na dokręcanie). System ten jest praktycznie bezobsługowy , raz na jakiś czas wymaga przeserwisowania (i tak jak wspomina @@moszczan25 nie każdy serwis potrafi sobie z tym poradzić). Dużym plusem piasty planetarnej jest możliwość zmiany przełożenia na postoju. W 5.0 masz klasyczny napęd z wystarczającą ilością zarówno miękkich jak i twardych przełożeń , niestety ten napęd wymaga więcej uwagi i dbałości o czystość , smarowanie i regulację , ale z drugiej strony jest na tyle prosty , że bez większych problemów każdy jest w stanie go ogarnąć (i każdy , nawet przysłowiowy "serwis za rogiem" z tym sobie poradzi).

W przypadku Orkana 5.0 i 6.0 droższy nie znaczy lepszy tylko inny , tak więc wybór 6.0 musi być świadomy i przemyślany.

Napisano

Ładnie to opisałeś  :)

Jeśli chodzi o mnie to ja jestem za Orkanem 5.0 i sam się nad nim mocno zastanawiam.

Też właśnie o tym myślałem, znaczy o przełożeniach i ja czasem lubię zjechać z trasy w lekki teren i lekkich przełożeń będzie brakować a znów na asfalcie nie pobiję zapisu licznika z ostatniej prędkości maksymalnej  :P

Myślę że 6.0 bardzo dobrze sprawdzi się na miejskich ścieżkach rowerowych ale na ciut bardziej sportowe wojaże już nie pozwoli  ;)

A dynamo w przedniej piaście tylko to potwierdza że to raczej bardziej rower typowo miejski  :)

Napisano

Alfine 11 w 6.0 to świetny napęd , ale dla świadomego użytkownika , zakres przełożeń jest zdecydowanie mniejszy niż w klasycznym napędzie (będzie brakowało miękkich na podjazdach i twardych na dokręcanie). System ten jest praktycznie bezobsługowy , raz na jakiś czas wymaga przeserwisowania (i tak jak wspomina @@moszczan25 nie każdy serwis potrafi sobie z tym poradzić). Dużym plusem piasty planetarnej jest możliwość zmiany przełożenia na postoju. W 5.0 masz klasyczny napęd z wystarczającą ilością zarówno miękkich jak i twardych przełożeń , niestety ten napęd wymaga więcej uwagi i dbałości o czystość , smarowanie i regulację , ale z drugiej strony jest na tyle prosty , że bez większych problemów każdy jest w stanie go ogarnąć (i każdy , nawet przysłowiowy "serwis za rogiem" z tym sobie poradzi).

W przypadku Orkana 5.0 i 6.0 droższy nie znaczy lepszy tylko inny , tak więc wybór 6.0 musi być świadomy i przemyślany.

Czyli mam rozumieć, że Alfine 11 nie nadaje się w lekki teren? Mam tu na myśli jazde po szutrach, po lesie, niewielkie wzniesienia... jazda po górach mnie nie kręci.. prócz tego będzie jazda po mieście, do/z pracy...

jak czytałem to te Alfine jest praktycznie bezobsługowe, jedynie co kilka tysięcy trzeba wylać olej i wlać nowy, co podobno zrobi sam średnio razgarnięty użytkownik, więc jakiego rodzaju "przeserwisowanie" masz na myśli?

Ładnie to opisałeś  :)

Jeśli chodzi o mnie to ja jestem za Orkanem 5.0 i sam się nad nim mocno zastanawiam.

Też właśnie o tym myślałem, znaczy o przełożeniach i ja czasem lubię zjechać z trasy w lekki teren i lekkich przełożeń będzie brakować a znów na asfalcie nie pobiję zapisu licznika z ostatniej prędkości maksymalnej  :P

Myślę że 6.0 bardzo dobrze sprawdzi się na miejskich ścieżkach rowerowych ale na ciut bardziej sportowe wojaże już nie pozwoli  ;)

A dynamo w przedniej piaście tylko to potwierdza że to raczej bardziej rower typowo miejski  :)

Orkan 6.0 nie ma dynama w przedniej piaście, ma piastę Deore...

"Myślę że 6.0 bardzo dobrze sprawdzi się na miejskich ścieżkach rowerowych ale na ciut bardziej sportowe wojaże już nie pozwoli" - miałeś okazję pojeździć na Orkan 6.0 i są to Twoje dośwadczenia czy tylko przypuszczenia?

Napisano

Czyli mam rozumieć, że Alfine 11 nie nadaje się w lekki teren? Mam tu na myśli jazde po szutrach, po lesie, niewielkie wzniesienia... jazda po górach mnie nie kręci.. prócz tego będzie jazda po mieście, do/z pracy... jak czytałem to te Alfine jest praktycznie bezobsługowe, jedynie co kilka tysięcy trzeba wylać olej i wlać nowy, co podobno zrobi sam średnio razgarnięty użytkownik, więc jakiego rodzaju "przeserwisowanie" masz na myśli?

 

W lekki teren jak najbardziej , ale długie podjazdy na blacie 42T z przodu to dla nie wprawionej nogi katorga. Wymiana oleju to akurat w tym modelu nie problem , ale każdy mechanizm tego typu co jakiś czas wymaga rozebrania i właśnie w tym momencie pojawiają się problemy jak zabiera się za to ktoś kto nie ma o tym pojęcia ( http://www.sport-rowery.pl/serwis/warsztat-shimano-nexus.html ). Do jazdy miejskiej Alfine to najlepsze rozwiązanie, ale jak wcześniej pisałem to musi być świadomy wybór.

Napisano

Przed zakupem Alfine 11 warto się przejechać rowerem z taką piastą. W stosunku do tradycyjnych napędów piasty wielobiegowe sprawiają wrażenie troszkę "mułowatych", zwłaszcza na podjazdach. Jeśli masz siłowy styl jazdy Alfine ci się nie spodoba. Z racji cech konstrukcyjnych piast wielobiegowych szybkie przyspieszanie wymaga np wysokiej kadencji, a nie mocnego depnięcia. Używałem Alfine 8, 11 i tradycyjnych napędów i myślę, że do roweru typowo miejskiego, przy spokojnym stylu jazdy to dobre rozwiązanie, ale jak rower do wszystkiego lepiej sprawdzi się model z tradycyjnym napędem. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...