Skocz do zawartości

[Przerzutka przód] Naderwana linka.


Gruchol

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

Około tydzień temu oddałem rower na serwis chodziło tutaj o wbitkę to karty gwarancyjnej. Zaniosłem tam rower kompletnie nie gotowy do jazdy bo nawet kierownicę zamontowałem tak "aby się trzymała".

W weekend wybrałem się w las i gdy chciałem zmienić przednią przerzutkę to okazało się, że niemal muszę się na niej uwiesić (mam klamkomanetki deore) aby zmienić bieg.

Do tego zauważyłem że łańcuch ociera o taki metal przy korbie.

Udałem się dzisiaj do serwisu i ku mojemu zdziwieniu dostałem mega opieprz, że jak ktoś się nie zna na rowerach to niech się nie bierze za regulowanie (moja mina wtedy pewnie była bardzo dziwna ponieważ nic nie robiłem przy tym rowerze który ma tydzień...) Powiedział mi, że jak będę robił takie rzeczy z rowerem to nie uzna mi za jakiś czas gwarancji.

Bardzo mnie to zdenerwowało i przy przeglądaniu zdjęć na telefonie znalazłem zdjęcie właśnie tej linki z dnia 31.05.2016 o godzinie 16:57 czyli ok. 20-30 minut po odbiorze roweru z serwisu.

Nie pamiętam dlaczego to zdjęcie zrobiłem, możliwe właśnie dlatego, że zauważyłem tą rozwaloną linkę. 

 

Tak wygląda to zdjęcie po odbiorze roweru z serwisu.

 

61b479659b548.jpg

 

A tak wygląda aktualnie.

 

390cb10892b55.jpg

 

Jak myślicie, da się z tego 1 zdjęcia wywnioskować, że linka była już wcześniej rozwarstwiona? 

Widać to szczególnie przy początku linki.

Chcę jutro mu to wydrukować i pokazać bo nie mam zamiaru robić z siebie jakiegoś nieudacznika.

Wiem, że pierwsze zdjęcie jest fatalnej jakości jednak nigdy nie uważałem, że będzie mi ono do czegoś potrzebne.

Pozdrawiam.

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...