Daimlerr Napisano 19 Stycznia 2016 Napisano 19 Stycznia 2016 Cześć wszystkim. Zacząłem poszukiwania bi-kołowego środka transportu. Jako, ze mój styl jazdy zaliczam raczej to tych z typu - szybko i agresywnie (50% miasto, 50% jazda po lesie i szosa) - zdecydowałem się na Scotta. Moj wcześniejszy rower to Kross Hexagon V4, którego geometria bardzo mi się podobała i pasowała do mojej jazdy. Znalazłem dwa używane Scotty: 1, Scott Scale 35 z roku 2009 - nowe opony, nowy łańcuch, nowa kaseta oraz kilka innych drobiazgów. Przechowywany w pomieszczeniu. Cena - 2200zl. Link do specyfikacji; http://wwww.katalogrowerowy.pl/produkt.php?id_produktu=15&kr=2009 2. Scott Scale 50 z roku 2011 - podobno mało używany i również odpowiednio przechowywany. Cena - 2800zl. Link do specyfikacji: http://www.katalogrowerowy.pl/kr/rowery/xcmaratonprzelaj/23534-scale-50?pr_brand=Scott&pr_subcategory=59&pr_year=2011 Ktory z nich jest sensowniejszy? Scale 50 ma blokadę amortyzatora z poziomu kierownicy - bardzo dla mnie przydatne, oraz jest młodszy o 2 lata. Lecz rower jest cięższy, rama jest z aluminium, i jest droższy o 600zl, i jestem pewien, ze Scale 35 jest lepiej zachowany. Czy Scale 50 jest wart dołożenia 600zl i młodszego wieku?
Artwro Napisano 19 Stycznia 2016 Napisano 19 Stycznia 2016 Brałbym starszego,co prawda karbonowa rama przy upadku może uszkodzić się szybciej niż alu,ale to zupełnie inna klasa roweru i osprzętu.Poza tym cena za 50 jest mocno za wysoka.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.