Skocz do zawartości

[4000 - 6000] Rower do lasu dla amatora - nie do maratonow


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witajcie.

Zbieram sie do zakupu roweru na przyszly sezon. I jestem kompletnym laikiem w temacie.

Obecnie jezdze na bezprzezutkowym cruiserze. I nie jezsdze nim po ulicy. Katuje go w lesie, na sciezkach pelnych korzeniu i dolow. 

Srednia na 20km w lesie wychodzi mi 20 km/h.

 

I wszystko bylooby fajnie, gdyby nie:

1. pozycja! Kregoslup dostaje baty.

2. Brak amortyzacji i - nadgarski dostaj baty.

3. Tego nie mozna nazwac rowerem. Co 3 serie (seria to jedna trasa 20km) oddaje kola do centrowania.

 

Poszukuje roweru, ktory nie bedzie mnie oszczedzal. Nie szukam roweru do wyjazdu na sobotni piknik, tylko do katowania miesni, i cwiczenia propriocepcji.

 

Trasy, ktorymi jezdze to w 90% lasy w "plaskim" terenie. Wyszukuje sobie trudne - mozna nazwac techniczne sciezki -  z duza iloscia przeszkod: korzeni, kamieni, piachu i blota.

 

Analizujac wszelkie nowinki i chlonac marketingowy belkot kazdej z firm  - nadal nie wiem, co wybrac.

1. Aluminium, czy Karbon? (sklaniam sie ku Alu ze wzgledu na spora roznice w cenie)

2. kola 27.5", czy 29"? Ze Z nieznaych pobudek sklaniam sie ku 27.5. Nie jezdilem na zadnej z tych wielkosci, wiec to tylko czyste teoretyzowanie

3. Osprzet: Sklaniam sie ku 2x10 (1x11 absurdalnie drogi - choc ponoc wymagajacy dla rowerzysty); 3x10 odpada - mialem taki kiedys i powodowal same klopoty - spadanie lancuch to najmniejszy z nich. Pytanie raczej do jakosci osprzetu. Czy jest sens pchac sie w drogie rozwiazania? Bo moze totalnemu amatorowi - zylujacemy sprzet i siebie a nie boracego udzialu w maratonach - wystarczy cos ze sredniej polki.

Prosilbym was tylko o porade.. co ze sredniej polki jest warte uwagi, a czego unikac? A moze jednak isc w drozsze rozwiazania.

4. Hamulce. Kompletnie nie ogarniam tematu nowych technologii w tej dziedzinie - tez prosilbym o porady.

 

O mnie:

wzrost 182cm

waga: 92kg - z tendencja znizkowa ;) 

 

Mam kilka typow, ale moze nie ma najmniejszego sensu wchodzic na tak wysoki pulap cenowy - nic nie zyskam, a utopie kase. 

Chialbym podejsc racjonalnie do tematu. Jak wspomnialem, jestem omamiony szumem informacyjnym i lepetyna mi juz paruje. Przede wszystkim pytanie... czy jest sens?:

Dziekuje z gory za wszelkie podpowiedzi.

Zaczalem od skladania wlasnego roweru w ROSE. 

 Wysszlo cos takiego za 1600 EUR.


 

 

Moje pozostale propozycje/strzaly:

Do 6000




 

 

7000 wzwyz (ale to juz tylko dla ewentualnego porownania)



 

Moze warto zainteresowac sie czyms w granicach 3kPLN. Tylko nigdzie nie widzialem 2x10 przy takich cenach.

 

Jeszcze raz wielkie dzieki za wszelka pomoc.

 

Pozdro,

Bartek

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...