[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18

[Supr_CK]

Wczoraj wieczorkiem tylko 14 km.

[parmenides]

Wczoraj godzina trenażera i 7,5 km biegania. Łatwiej teraz mi pokręcić w domu i zmobilizować się do biegu niż wyjść na samotną jazdę 2-3 godziny w tej pogodzie. Dzisiaj odpocznę, a w weekend znów trenażer i bieganie. 

 

pozdr

 

[siemalysy]

Dziś rowerowe to tylko małe zakupy   Obejrzałem równiez na trekbikes.com film "unReal" 

[Sansei6]

 Dystans codzienny ale wskoczyło coś takiego po drodze i to nie awaria licznika

[ernesto]

Ostatnio tylko do i roboty po 25 km dziennie .

[ernesto]

Zmieniłem kasete , łańcuch i opony w moim giancie

[Sansei6]

Małe smarowanko końcówek linek hamulców... od tylnego dziwnie szura ale jakby w połowie przewodu...

[impa]

Wymiana pedałów na nowe,zmiana łańcucha i czyszczenie roweru.Można iść spać 

[siemalysy]

Dziś 90 km po różnym terenie [emoji4] Wiało przy okazji momentami bardzo mocno.

[impa]

Dziś:114,9 km ze średnią 27 km/h

[JACOL]

U mnie było 35km taki spacer [emoji4]

[mati85]

Zobaczyłem że w tylnym kole zero powietrza... A jutro miałem pojeździć

[parmenides]

U mnie tryb zimowy: mode on.

Wczoraj godzina trenażera i 10 km biegania.

[Supr_CK]

W piątek 15,7 km wieczorkiem. Sobotnie 6,7 km z całą rodziną oraz niedzielny wypad z sąsiadem 27,5 km.

[Sansei6]

Roboczy standard, ale powrót z przygodą... dla ominiecia samochodowych chlapaczy jechałem spokojnie przez park.. a tam sobie stała pani... spoko ominę ale co to jakaś linka.... aha... piesek... awaryjne hamnowanie, piesek ocalony ... rower po ziemi, ja ustałem w telemarku... ale nie dobrze przy takiej pogodzie i mżawce mieć okulary... no i cóż pani stała po prawej stronie szerokiego chodniak, malutki piesek był całkiem po lewej smycz na całej długosci chodnika plus ściólka... a apni z nosem w telefonie... ale na spokojnie, nawet światełko mi podała co odpało... tylko mnie kostka nieco boli od tego nagłego lądowania... ale już spoko...

[ernesto]

Do i z pracy razem 25km plus o mało mie na pasach wariat nie potrącił dodatkowo kapcia złapałem .

[siemalysy]

30 km po lesie w błocie i po śliskich liściach. W drodze powrotnej z lasu natomiast pod wiatr i przy padającym deszczu. Było krótko ale ekstra 

Edytowane 10 Listopada 2015 przez siemalysy

[Supr_CK]

Z racji padającego deszczu jazdy w terenie brak. Ale wyczyscilem rower, założyłem błotniki i ogólnie podregulowałem rower

[parmenides]

Dzisiaj znowu tylko bieganie. Pogoda nie jest rowerowa, a skoro można pobiegać, to jeszcze nie mam spinki na trenażer. 

Dystans: troszkę ponad półmaraton - 21,6 km; tempo spokojne: 5:38; tętno avhr 147 bpm. 

 

pozdr

 

[Supr_CK]

W końcu przestało padać i udało się wyjść na rower. 16,4 km typowego leśnego terenu i wzniesień. Wróciłem ufajdany w błocie. Było fajnie .

[siemalysy]

Dziś ze znajomym 75 km po okolicznych lasach i polach, zdarzał się też asfalt. Dużo błota, wiatr i padający momentami intensywnie deszcz.

 

Przy okazji zupełnie niespodziewanie przejechaliśmy przez wieś Grunwald założoną w 500-lecie bitwy pod Grunwaldem z 1410 roku.

 

[impa]

Dziś: 160,3 km ze średnią 27,9 km/h

[zukikiziu]

80km po podkarpackich górkach

[Sansei6]

Takie tam 10 km rodzinnie po ciemku, przy okazji odwiedzajac rózne miejsca dzisiejszego swięta w mieście....

[Supr_CK]

Dziś 25,5 km pościeżkach asfaltowo - szutrowych.