Skocz do zawartości

[kaseta+łańcuch] po jakim czasie sie dopasują


jacekkoz

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

 

zachciało mi się pojeździć na dwóch łańcuchach. Kupiłem nowy i niestety przeskakuje na kasecie na biegach 4,5,6 czyli na tych, na których najcześciej jeżdżę.

 

Przejechałem an tym przeskakującym badziewiu jakieś 40 km i nadal przeskakuje, aczkoliwek mniej, ale jak zrzucę z blatu na środkową z przodu to znów tragedia.

 

Czy waszym zdaniem jest sens próbować ułożyć łańcuch do kasety czy skatowac starą kasetę i stary łańcuch?

 

Łańcuch PC48, kaseta SPAR 5.0 - przejachane 800 km.

 

Jacek

Napisano

Takie stare to one nie sa.. jak juz masz łancuch może warto spróbowac :] bynajmniej ja bym próbowal. 40km to malo. Czesto nowe komponenty sie docieraja sie 200-300km

Napisano

Moj naped dopasowal sie dopiero po 500km, wiec 40km to kropla w morzu. Wsiadaj na rower i pedaluj, z kilometra na kilometr bedzie lepiej :)

Napisano

jak mam się męczyć 500km to ja dziękuję....

 

zakładam stary łąńcuch i jeżdżę do zakatowania....

 

chce ktoś kupić łańcuch PC 48?

 

Jacek

Napisano

jak mam się męczyć 500km to ja dziękuję....

 

zakładam stary łąńcuch i jeżdżę do zakatowania....

 

chce ktoś kupić łańcuch PC 48?

 

Jacek

 

moja cykloza nie osiągneła jeszcze takiego stadium bym sam grzebał w napedzie

więc

opinia mojego mechanika :

"jeździmy na jednym komplecie do zajechania

wymiana ma sens tylko kompletu /w moim przypadku - wolnobieg , łańcuch /

bo używana częśc z nówką nie beda działac "

/ co widac i słychac u Jacka /

 

łańcuch sobie zostaw dokupisz kasete i bedzie nówka komplet

 

juz zajeździłem 2 komplety po około 7-8 tys km

bez kombinowania

3 komplet aktualnie ma 3200 km i jest tylko czyszczony bez zdejmowania z roweru

 

zdecydowanie jestem za jednołańcuchowa metodą

Napisano

jurasek, ja robiłem do tej pory dokładnie tak samo. Jazda na jednym napędzie do zajechania. Poczytałem to forum i zapragnąłem jazdy an dwóch bądź trzech łańcuchach bo podobno taniej i napęd dłużej wytrzymuje. Bullsh*t.....

 

W takim razie łańcuchy musiałbym zmieniać co 500 km chyba bo zmieniłem po 800 i już dooopa.

 

Wracam do starej sprawdzonej metody - jeżdżę do zarżnięcia napędu.

 

Jacek

Napisano

Hmm najlepiej jeszcze bardziej zmniejszyc dystanse. Ja zmieniam po 450 km. Teraz zalozylem drugi nowy na kasete po ~450 i nie przeskakiwało. Zobaczę teraz po 900 czy trzeci spasuje. Oczywiscie wyniki podam na forum ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...