scirocco Napisano 27 Grudnia 2014 Napisano 27 Grudnia 2014 Obecnie mam 3 sensowne rowery dualówka z 2004 z napędem 1x8, amor rs pike 15 cali, hamulce hydrauliczne hayes nine mtb z1990 na lx m550, rama stalowa tange - geometria bliska szosowemu, chyba 20 cali mtb z 1994 na lx 650, tange ultimate, sztywny widelec, rower chyba XC, 18 cali Problem polega na tym, że żaden jakoś w pełni mnie nie zadowala. Dualowy jest fajny bo dzięki szerokiej kierownicy i amorowi czuję się bezpiecznie na kamienistych zjazdach. Mocne obręcze dają mi pewność, że nic nie popsuję nieudanym skokiem czy jadąc po schodach. Generalnie daję frajdę przy skakaniu, wygłupach(czasem zachowuję się jak gówniarz;)) Problem to jazda na nim. Mam 183cm wzrostu, ramka to 15, i moja pozycja jest dość pokraczna. Do tego dochodzi brak większego blatu z przodu (to jeszcze bym przebolał) stary mtb z 90 jest obecnie moim ulubionym, może przez to, że obecnie najwięcej jeżdżę po asfaltach, parkach. Jakiś czas temu zrobiłem na nim ok 400km wzdłuż morza i było genialnie. Stal fajnie pochłania drgania, jednak przy zjazdach przez las musiałem mocno zwalniać. To czego mi brakuje, to frajda z jazdy po kamieniach, generalnie brak swobody. Czasem chciałbym poskakać, zablokować koło, podjechać na tylnim kole..ale nic z tego. . Ciągle chodzi mi po głowie pomysł pozbycia się tej dualówki i kupna czegoś trochę bardziej do mnie dostosowanego. Przyznaję się, że mam bardzo mgliste wyobrażenie kategorii takich jak dualtrial, xc, freeride... Wiem, że nie ma roweru uniwersalnego, ale chciałbym móc komfortowo przejechać przez miasto, wjechać w las i nie bać się, że pognę obręcze albo wyląduję na drzewie. Czasem jadąc przez miasto chciałbym móc skoczyć z niewysokich schodów. na pewno zostaje ze mną mtb z 90 - bo to bardzo fajny rower jest ( i wystarcza mi za szosówkę) Pojęcia nie mam w jakich rowerach szukać, czy z jednym amorem, czy tylny też. Raczej chciałbym coś na kołach 26. Ostatnio spodobał mi się NS eccentric, rama stalowa, geometria chyba pozwala na szaleństwa...ale nie wiem czy to dobry kierunek. Wiem, że nie dostanę jednoznacznej odpowiedzi, ale może jakieś sugestie. Słyszałem, że 4000 to kwota za jaką można kupić sensowny rower na dobrym osprzęcie i dlatego taką podałem.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.