Skocz do zawartości

[ok 1000zł] złożony na starej ramie


Oberek

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Chciałabym złożyć rower na swojej starej ramie, jednak totalnie się na tym nie znam, a zanim jakiś serwis wciśnie mi totalny kit, wolę mieć jakiś choć ogólny własny zamysł ;).

 

Teraz od początku. Na rowerze jezdziłam za dzieciaka i uwielbiałam to, zazwyczaj bujałam się na gatach, bo moje rowery jeden po drugim kradli. Później miałam przerwę, aż w liceum dostałam od brata koleżanki zwyczajnego górala. Tyle tylko, że ten rower jest naprawdę leciutki. Dojeżdżałam nim głównie do do konia,do stajni, ale jezdziło mi się na nim naprawdę fajnie. Nie miałam też nigdy problemu z przeniesieniem/wniesieniem go gdzieś, dzięki właśnie niedużej wadze. Rok temu przeprowadziłam się na drugi koniec PL i mój rower na razie został. Przywiozłam sobie ze wsi "tatowy rower na jagody". Czyli górala marketowca. No i się zaczęło. Od dojeżdżania do pracy, po dojeżdżanie do konia, tyle, że tym razem coraz to dłuższymi drogami. Spodobało mi się znów jeżdżenie dla samego jeżdżenia. Chciałabym dalej i daaalej. I tu rodzi się "problem". Mój obecny rower nazywam "czołgusiem", nie bez powodu. Nie dość, że waży tonę, to jeszcze jest po prostu toporny. On dosłownie toczy te swoje gonsienice xD. Teraz do zimy jeszcze nim przejeżdżę, ale na kolejny sezon chciałabym jednak wystartować z innym sprzętem. I stąd pomysł złożenia roweru na tej lekkiej ramie,którą do wiosny sobie przywiozę. Złożenia, bo raz,że ten rower ma swoje lata i praktycznie nic nie było tam wymieniane a dwa, że czegoś nieco innego potrzebuję.

 

Czego oczekuję od roweru?

Przde wszystkim aby był możliwie jak najlżejszy (oczywiście w granicach rozsądku i niedużego budżetu),aby nie toczył gonsienic,tylko kręcił kółeczka (czyli zapewne opon bardziej szosowych, bez bieżnika jak u traktoru- taki mam obecnie).
Większość tras,jakimi jeżdżę to asfalt, ale,zdarza się,że jadę zupełnie leśnymi drogami, gdy np.asfalt się kończy.

Rama i widelec (sztywny) zostałyby ze starego roweru, opony w zamyśle to schwalbe cx comp(chyba,że coś z jeszcze mniejszym bieżnikiem, tylko,czy wtedy da rade to w lesie?), nie wiem co z kołami, chyba też lepiej wymienić( scentrowane są na pewno,ale nie sądzę,że po tylu latach to jedyne,co im dolega)klamki,manetki,wszystko co z przerzutkami związane będzie do wymiany(na co zwrócić tu uwagę?), hamulce również, ale są zyczajne v-brake i takie zostaną. Kierownica może zostać, plus rogi do niej. Chyba tyle z ważniejszych kwesti. Wiem,że to straaaaszny misz masz, ale może koś się zlituje i pomoże zielonemu :D

 

 

Z góry za każdą radę baaardzo dziękuję  :thanks:

 

 

 

 

 

Napisano

Przede wszystkim musisz pokazać ramę w starym rowerze, bez tego jak mamy ci doradzic? Nic nie wiemy, jaki widelec chodzi o wielkość sterówki (pewnie 1 cal)skoro stary no i oczywiście inne dodatki koła to 26 cali?

Napisano

Tak, koła to 26 cali, a sama rama wygląda tak(ta niebieska na pierwszym planie oczywiście):

http://www.iv.pl/images/46960906462224516372.jpg

Niestety nic lepszego nie mam.
A widelec toalny laik po czymś rozróżni? ;)

 

Mogę dodać jeszcze,że mam 167cm i 50kg, choć to chyba nie ma już większego znaczenia, skoro chciałabym pozostać przy starej ramie?

Napisano

Marketowiec to to nie jest, ale stary to mało powiedziane :laugh:  Jak dobrze liczę, to mu w tym roku stuka 20 latek, czyli w sumie jesteśmy w podobnym wieku :laugh: .

Tak się w sumie zastanawiałam,czy nie lepiej po prostu kupić nowy, ale wiecie, ten sentyment...

Z zaproponowanego Lazaro, podoba mi się (i myślę,że to właśnie na moje oczekiwania) inergral v1, niestety chyba średnio dostępny jest ten model, bo nie znalazłam nigdzie go z moim rozmiarem ramy (biorę pod uwagę tylko męską).

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...