Skocz do zawartości

[siodło] Specialized wygodne / długie trasy


acocieto

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Aktulane siodełko to standardowe cannondale. Zastanawiam się nad Specialized Toupe Comp Gel '14 czy może, któryś Romin Gel (nie podaje modelu z danego roku) ? Jeżdzę z pieluchą. Trasy od 40km do 150km.

Napisano

Ja mam najtańszego Romina: http://www.specialized.com/pl/pl/ftb/saddles/roadtriathlon-saddles/romin-evo-expert-gel

w porównaniu do siodełka Scottowego o wiele bardziej wyrozumiałe dla mojej męskości :teehee:  Nie czuć w ogóle nacisku w okolice prostaty, co doskwierało mi w poprzednim siodełku. Po dłuższej jeździe (tak do 120km) tyłek oczywiście boli ale nie mam odruchu, że muszę wstawać co 10 minut z siodła jak poprzednio. W ogóle wątpię, że zmusiłbym się do przejechania takiego dystansu na poprzednim. Wybrałem opcję najszerszą, nie mam szosówki a przy bardziej wyprostowanej pozycji lepiej ponoć mieć szersze siodełko, ale jeśli miałbym kupować do szosy pewnie zmierzył bym gdzieś sobie rozstaw kości tyłkowych :P  Wykonanie też dobre, po ponad 1600km nic się nie wytarło/przetarło/przedarło. Ogólnie jedyna wada to waga chyba coś koło 30g cięższe niż w opisie na stronie, no ale nie przesadzajmy, nie jestem Rafałem Majką żeby mi dodatkowe gramy robiły różnicę :laugh:

Napisano

Też nie mam szosy. Jest coś jak Twój Scott tylko, że jest amor. Co do szerokości to mam 143 kości tyłkowej i teraz nie wiem czy nie brać szerszej.

Napisano

Nie mam pojęcia. Ja swoje dobierałem idąc tym tropem że mam dosyć wyprostowaną pozycję na rowerze więc nie napinałem się na jak najwęższe, zawsze jest to dodatkowa powierzchnia na której rozkłada się ciężar ciała co może też mieć wpływ na ból tyłka. Ale tak jak mówiłem, zauważyłem poprawę głównie w tym, że to siodełko nic mi nie gniecie, po dłuższych przejażdżkach tyłek też boli, ale mniej.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...