[1300-2000] Rower crossowy do jazdy po mieście

[krzyss]

Witam wszystkich,
Po wielu godzinach spędzonych na forum, przeczytaniu kilkudziesięcu tematów i wysnuciu wniosków chciałbym Was prosić o małą radę w ostatecznym wyborze roweru.
Otóż ma być to rower typu CROSS - do typowej jazdy miejskiej, po asfalcie, polbruku ew. utwardzony szuter - generalnie 80 % miasto, 20 % drogi leśne).
Budżet - tak chciałem wydać makasymalnie do około 2000 zł (ale jak będzie mniej to tylko mnie to ucieszy:-). Ogólnie pytanie jest jedno - czy opłaca się wydawać powiedzmy te 2000 zł skoro można kupić sesonwny rower za np. 1300 zł?
Konkretnie myślę o dwóch rowerach:

1. Pierwszy to KANDS MAESTRO - rower na dobrym osprzęcie i raczej zachwalany na forum
2. Drugi to rower UNIBIKE FLASH - ten rower polecił mi gość w sklepie rowerowym.

I teraz mam spory dylemat czy lepiej kupić tego UNIBIKE czy KANDSA?
Zrobiłem małe podsumowanie tego co udało mi się wyczytać:

UNIBIKE FLASH
- markowa rama, trochę oczywiście dopłaca się za nalepki
- gorszy osprzęt od KANDSA - zdaje się że wolnobieg zamiast kasety (tak w ogóle jaka różnica i czy się to odczuje???)
- gwarancja - w miejscu zakupu (sklep stacjonarny)
- możliwość jazdy próbnej / przymierzenia się do ramy
- delikatny lakier podatny na zarysowania (nie wiem czy tyczy się to również najnowszej wersji 2014)

KANDS MAESTRO
- jakościowo lepszy osprzęt (choć przyznam szczerze że nie znam się na tyle aby to porównać)
- marka trochę mniej znana - aczkolwiek zależy mi bardziej na _dobrym_ rowerze, niż na znanej i modnej marce
- gwarancja - wysyłka roweru lub babranie się samemu - z jednej strony jestem w miarę techniczny i myślę że nie nie miałbym większego problemu z demontażem wysyłką i ponownym montażem większości podzespołów - jednak trochę z wygody a przedewszysktim z braku czasu (szkoda mi po prostu na ślęczenie i dłubanie w rowerze) bardziej cenię sobie serwis "pod ręką" który zrobi w 10 minut to z czym ja będę się mordował pół popołudnia.
- trochę odstrasza że nawet w nowym rowerze coś hałasuje, obciera, itp. / trzeba szukać samemu lub rower wysyłać (opinie z forum)
- jeszcze pamiętam że w opiniach pojawiały się informacje o dość długich ramach - trochę boję się brać w ciemno bez przymiarki tego roweru, mam 176 cm i w Kandsie jest tylko rama 19 a w Unibike 17/19". Bardziej zależy mi na wygodnej pozycji podczas jazdy.

I teraz pytanie za 110 punktów: który z tych w/w wybrać?
A może dołożyć i wziąć UNIBIKE CROSSFIRE lub VIPER?
Pytanie czy warto?
Gość z sklepie z którym rozmawiałem zachwalał mi tego FLASHA na zasadzie "będzie pan zadowolony, bo to naprawdę przyzwoity rower".
Jak zapytałem czy np. nie warto dołożyć trochę do wyższego modelu to powiedział "przy pana jeździe naprawdę nie odczuje pan różnicy"

I pytanie czy miał rację?
Zapytacie mnie czy dużo będę jeździł? Niestety z braku czasu raczej mało. tzn. 1 x max 2 x w tygodniu po 15-20 km + weekend jak się uda 1 x 20 km. Czyli w sezonie poniżej 1000 lub nawet 500 KM.
Czy warto faktycznie dopłacać i inwestować w rower za ok. 2000 zł, skoro można mieć tego Kandsa za 1300?
Absolutnie nie zależy mi na żadnym lansie i kwestie wizualne są tu raczej drugolanowe. Bardziej zależy mi na solidnym rowerze który przy odopowiednim serwisie i poszanowianiu posłuży parę lub parenaście ładnych lat.

PS. chciałbym aby w rowerze była możliwość zamontowania fotelika dla dziecka - początkowo na przedniej kierownicy, później z tyłu.

[Shiryu]

Czy warto faktycznie dopłacać i inwestować w rower za ok. 2000 zł, skoro można mieć tego Kandsa za 1300?

Robisz podobne przebiegi do moich, albo i trochę większe, a ja po roku od zakupu już myślę o tym, jak by tu swojego Maestro ulepszyć Rzecz w tym, że Maestro, choć rządzi w swoim przedziale cenowym, to ideałem nie jest, a producent poszedł na pewne kompromisy.

Jeśli stać Cię na dopłatę do Vipera, to warto to zrobić, bo różnica w napędzie w stosunku do Kandsa będzie już zauważalna, a jednocześnie rower będzie lepszy również w innych obszarach (np. lepszy amortyzator, opony czy hamulce).

 

Jeśli jednak nie chcesz na raz wydawać 2 tys. zł, ale dopuszczasz możliwość późniejszego ulepszenia roweru, to musisz wybrać między Crossfire a Maestro. W Maestro rzeczywiście mogą Ci dać w kość ewentualne wysyłki na naprawę gwarancyjną, ale:

- pamiętaj, że gwarancja nie obejmuje naturalnego zużycia sprzętu, więc w gruncie rzeczy przydaje się tylko w razie ewidentnej fuszerki producenta (w tym roczniku - odpukać - nie zaobserwowano)

- bieżący serwis i tak jest płatny, więc albo robisz samemu, albo zlecasz warsztatowi, gwarancja nie ma tu nic do rzeczy,

 

Niezależnie od tego, co ostatecznie postanowisz, Flasha sobie odpuść. Jest po prostu zbyt słaby, żeby regularnie na nim jeździć.

 

EDYCJA:

Dopiero doczytałem, ile masz wzrostu. W takim razie Kands odpada, bo rama 19" raczej będzie za duża. Za to spójrz na jego klony od tego samego producenta: Lazaro, Scuda i Spartacusa. Któreś były sprzedawane w rozmiarze 17", do tego cena spadnie jeszcze o stówkę

[RemarSportPL]

Możesz równie dobrze spojrzeć także na modele Herculesa jeżeli zalezy Ci na dobrym i solidnym rowerze crossowym. Do kwoty powiedmzy 2 tyś zł spokojnie znajdziesz jeden z tych wyższych modeli z dobrą amortyzacją przednią bo na tym Ci zalezy.