Skocz do zawartości

[1500] Miejski - Lazaro czy Raleigh


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam Szanowne Grono!

 

Poszukuję roweru miejskiego, z przeznaczeniem do jeżdżenia w koło komina, czasem wycieczki do 20 km promienia. W oczy wpadły mi dwa modele:

 

http://allegro.pl/queen-of-the-city-28-milano-mega-comfort-i-jakosc-i4204357596.html

Lazaro Milano 28

 

http://allegro.pl/rower-raleigh-dover-bialy-2014-4-gratisy-cz-wa-i4149574098.html

Raleigh Dover 28

 

Podobny osprzęt, cena - bardzo różna, widzę jedynie że w Raleighu przednia piasta jest z dynamem f-my SHIMANO i ma amortyzator. Ale czy warto dopłacać do tego, różnica w cenie jest spora?

 

Druga kwestia to masa - w Lazaro nie podano, w Raleighu - 22 kg, tak też wynika ze strony producenta - wg mnie bardzo dużo... inni producenci na takiej ramie (zakładam,  ze skoro 3/4 konkurencji ma w ofercie ramę typu "łabądek" to biorą to gdzieś z CHRL, z katalogu) podają sporo niższe masy.

 

Ewentualnie, jeśli możecie polecić coś - może nawet wpadać w trekking, cena gra oczywiście rolę - poproszę o podpowiedź.

 

A może taki... http://allegro.pl/lazaro-liberty-m-solidny-treking-z-aluminiowa-rama-i4197872156.html

Napisano

Szczerze mówiąc w większości miejskich tak naprawdę nie za bardzo wiadomo, za co się płaci. Bo markowa jest przerzutka, a reszta to jakieś dziwne firmy. I nie wiadomo, czy to serio tyle kosztuje, czy przepłaca się za design :)

 

Ja z powyższych powodów kupiłbym pewnie po prostu coś takiego:

 

http://allegro.pl/mocny-treking-lazaro-senatore-v2-shimano-acera-m-i4224862878.html

 

Bo tu znam 90% części i wiem, że są ok :)

 

Tu jest też jakiś miejski z siedmioma biegami i dynamem:

 

http://allegro.pl/rower-kands-soprano-nexus-7-dynamo-shimano-lublin-i4226912901.html

 

Ogólnie zasada z dynamem w piaście jest prosta. Przy oświetleniu bateryjnym ma się średnio 20h jazdy po zmroku/w złych warunkach pogodowych. Jeśli uważasz, że te 20h szybko wypykasz to opłaca się myśleć o dynamie (bo np, często jeździsz wiosną/jesienią do pracy i jeździsz w porannym/wieczornym półmroku). Jeśli nie to nie.

 

 

Napisano

 

Najpierw zawęziłbym wybór do konkretnej pozycji na rowerze - rama łabędź i kierownica jaskółka to pozycja typowo miejska, proste plecy, damskie wsiadanie bez przerzucania nogi. A ten ostatni trekking to jednak większe pochylenie i noga nad siodłem przy wsiadaniu. W tym budżecie i przy takim przeznaczeniu darowałbym sobie amortyzator, który będzie uginał się tylko przy wsiadaniu i hamowaniu. Trekking czy cross byłby bardziej uniwersalny niż typowy miejszczak-łabędź. Ale zależy co Ci bardziej podpasuje. Po tym wyborze przeglądałbym już tylko modele z konkretnej kategorii.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...