[~ do 1500zł] Jaki rower wybrać?

[KMalaK]

Witam. Szukam roweru, który byłby uniwersalny, a dokładniej nadawałby się do jazdy zarówno po mieście jak i po drogach szutrowych. Chciałabym, aby jazda na nim była komfortowa oraz zależy mi na pozycji w miare wyprostowanej ze względu na problemy z kręgosłupem. Rower będzie używany codziennie, na krótkich dystansach, zaś raz na tydzień chciałabym wybrać się nim w dłuższą trasę. Zależy mi na cenie do 1500zł (jeśli rower byłby naprawdę godny uwagi, to jestem w stanie dopłacić 150zł, co i tak mocno nadszarpnie mój budżet).

Dziś byłam w sklepie rowerowym, gdzie sprzedawca polecił mi dwa rowery: http://www.cossack.pl/pata-negra/229-cossack-pata-negra-2824-alu-kolor-biala-perla-rower-damski-trekkingowy.html oraz        http://www.athleticsport.pl/produkt.php?id=81 . Czy byłby to dobry zakup? Jaka byłaby Wasza propozycja?

Z góry dziękuję za odpowiedzi i za zainteresowanie. 

P.S. Przepraszam, jeśli temat jest założony w złym dziale, ale to moje pierwsze doświadczenia z forum. 

[Gruff]

http://allegro.pl/2014-king-of-the-road-lazaro-integral-na-alivio-i4205943310.html

 

polecam, bo mam

 

ten rowerek jest świetny za te pieniądze, poczytaj choćby opinie na tym forum

 

a ogólnie pasowałby, bo i sylwetka w miarę wyprostowana, i zakres biegów zadowalający [ jak dla mnie nawet za dużo miękkich przełożeń...ale jadąc na najtwardszych biegach i tak długo nie pociągnę więc jest ok ], i ogólnie bardzo przyjemnie się nim jeździ...

 

..jak co rama "damka" też dostępna

[seczuan]

poczytaj i zdecyduj jak będziesz jeździć czy lepiej kupić rower crossowy czy trekingowy
damska wersja lazaro http://allegro.pl/2014-queen-of-the-road-lazaro-integral-na-alivio-i4218525598.html
albo treking rometa http://allegro.pl/rower-romet-gazela-2-0-28-damski-alu-damka-alivio-i4192674832.html  Romet wydaje mi się lepszym i tańszym rozwiązaniem niż te które polecili ci w sklepie 

[KMalaK]

Poczytałam i myślę, że dla mnie bardziej odpowiedni będzie rower trekingowy. Głównie ze względu na to, że będzie mi zależało na bagażniku. Jednak z drugiej strony rower crossowy będzie lżejszy, a to też jest ważne, ponieważ będę musiała go nosić po schodach. Muszę jeszcze to przemyśleć. 

Martwi mnie kupno roweru przez allegro, ponieważ będę musiała sama przykręcić kilka rzeczy. Czy sprawia to dużą trudność? Czy bez problemu sama sobie z tym poradzę?

[Gruff]

ja w lazaro musiałem wyciągnąć rower, przeciąć opaski zaciskowe, zdjąć papiery, przykręcić siodełko do sztycy[klucz imbus], wsadzić sztycę i zapiąć[zacisk], wsadzić przednie koło we widełki[zacisk],przykręcić kierownicę[4 śrubki na małe imbusy] i najgorsze dla kobiety-przykręcić pedały[najgorsze bo im mocniej tym lepiej-a trzeba trochę siły jednak]....więcej nie pamiętam, ale po krótce to tyle, później kwestia regulacji[hamulce, przerzutki i inne pierdołki

 

Bike Factor[sprzedawca lazaro] nie gryzą, skontaktuj się- przykręcą ci dodatkowo siodełko czy co tam będziesz chciała , tylko pogadać i dogadać się.

[Tadeus]

Warto zauważyć, że Gazela 2.0 2013 (trochę ponad budżet jest nawet wersja 3.0) jest bardzo dobra, ale jednak daje dość sportową (lekko pochyloną) pozycję jak na trekkinga. Będzie można to poprawić ewentualnie kupując bardziej wygiętą do tyłu kierownicę.

 

Jest jeszcze coś takiego, też bardzo dobre, co ma wyjściowo bardziej wyprostowaną pozycję, prawie jak w miejskim:

 

http://castor24.pl/pl/p/Rower-28-KANDS-ELITE-PRO-LDS-Alivio-2014-Gratisy-/1466

 

Oba są średnio na podobnym poziomie sprzętowym.

 

A co do złożenia roweru, to można wspomóc się youtubem:

 

 

Ewentualnie jeśli z jakiegoś miejsca nie będziesz zadowolona, to zapłacisz trochę miejscowemu serwisowi.

[KMalaK]

Stwierdziłam, że może warto kupić rower używany. Zainteresował mnie taki: http://allegro.pl/trekkingowa-damka-mc-kenzie-kola-28-21-biegow-i4208056978.html Czy warto? Jakie macie zdanie na ten temat?

[Tadeus]

Parę moich myśli na ten temat

 

1. Stać cię na dobry nowy rower do codziennego użytku

2. Nie stać cię na nowy rower do katowania, dalekich ciężkich wypraw itd.

3. Jeśli uważasz, że te rowery nowe, które są w twoim zasięgu z jakiegoś powodu nie spełnią twoich wymagań, to możesz kupić używkę.

4. Z takim budżetem masz w zasięgu nawet używane rowery wysokich wyprawowych klas

5. Ten co podałaś to rower klasy "co trzecią niedzielę do sklepu po bułki". Jest jakieś 4 klasy gorszy od nówek, na które cię stać, częściowo jest prawie supermarketowy

 

Jeśli chcesz kupić rower używany to najlepiej zobaczyć go na żywo z kimś kto się zna jako doradcą. Jeśli tego nie zrobisz, to zakup będzie mniej lub bardziej... ale po prostu hazardem.

[KMalaK]

Dziękuję za odpowiedź. Rozumiem o co chodzi. A odnośnie tych rowerów, które polecał mi sprzedawca w sklepie. Czy są one złe? Przejechałam się na nich i były wygodne. 
Szukałam tych rowerów, które mi podaliście stacjonarnie, jednak w żadnym sklepie w ZG nie można ich zakupić. Oczywiście mogłabym zakupić rower online, co uczynię, jeśli nie znajdę żadnego godnego uwagi dostępnego stacjonarnie. Chodzi mi o to, że kupując rower w sklepie specjalistycznym - będzie on wyregulowany, złożony, gotowy do jazdy. Oprócz tego dotknę go, przejadę się na nim, itp. 

[Tadeus]

Również rozumiem o co chodzi. Możliwość zobaczenia i wypróbowania roweru na żywo jest bezcenna. Szczególnie jak się jest początkującym i te wszystkie dane w internecie niewiele mówią.

 

Tyle że naprawdę ciężko jest za takie pieniądze dostać stacjonarnie dobrego trekkinga. Te twoje propozycje nie są jakieś tragiczne, powiedziałbym nawet że są mniej więcej na średnim poziomie, tego co widuje się na polskich ulicach. I faktycznie, jeśli będziesz przeciętnym użytkownikiem roweru, który od czasu do czasu sobie gdzieś podjedzie to taki ci wystarczy. Co prawda może trochę szybciej się zużyje jakaś tam część, ale serwis nie kosztuje przecież fortuny a części i tak i tak się zużywają - w drogich rowerach też.

 

Co innego jednak jeśli rower ma być wiernym towarzyszem i chcesz jeździć dalsze odcinki, trochę częściej, w różną pogodę itd. Wtedy te wszystkie lepsze podzespoły tych rowerów dostępnych w internecie zaczną się opłacać. Jazda będzie dynamiczniejsza, przyjemniejsza, bezpieczniejsza i statystycznie jest mniejsza szansa, że trzeba będzie odwiedzać serwis.

 

Oczywiście z drugiej strony nie brakuje też ludzi, którzy są zupełnie ślepi na wszelkie sprzętowe różnice i jak siedzą na rowerze za 700zł i za 3000zł to nie widzą żadnej różnicy, takim oczywiście też nie opłaca się dopłacać

 

Tak jak mówię, całkiem możliwe, że z tego Cossacka będziesz super zadowolona. Ale jest też szansa, że jednak po czasie stwierdzisz, że wymagasz więcej od roweru i to za mało. Ja tego nie jestem w stanie przewidzieć i ty pewnie na tym etapie też nie, więc to takie zgadywanie

[seczuan]

 bierzesz tego kandsa co polecił Tadeus (trochę przekracza twój budżet, ale trza zacisnąć zęby bo jest tego wart) 
przypuszczam że rower przychodzi w pudełku a twoje zdolności mechaniczne ograniczają się skręcenia pedałów i pewnie kiery bo tak są pakowane na potrzebę wysyłki ( walisz do sąsiada płci meskiej i on nie powinien mieć problemów by skręcić ci ten rower (kupujesz mu w zamian 4 paczek piwa (10zł) i jeździsz, przy nowym rowerze i tak trzeba zajechać na serwis bo jak rower się "ułoży" to trzeba jeszcze wszystko ustawic by grało i trąbiło  
lepiej zapłacić więcej i mieć coś na dłuższy czas  ( jak z samochdami kupisz za 1000zł jak i ja 10 000 ten i ten ma 4 koła i kierownice, ale komfort jazdy jest inny, a o to chodzi w kręceniu na rowerze.

[KMalaK]

Wszystko w porządku, tyle, że ten rower ma kierownice holenderską. A wolałabym tego uniknąć. Wiem, że jestem trochę upierdliwa, przepraszam.