[do 2500] Który z podanych trekkingów wybrać?

[rgl]

Witam, 

Po udzielonej pomocy na forum w poprzednim temacie nieco zmieniłem swoje kryteria wyboru oraz cenę zakupu. Chcę trekking pod sakwy na dłuższe wycieczki. Zastanawiam się między:

 

1. Unibike Voyager cena 1899zł ( http://www.unibike.pl/voyagergts.html )

2. Unibike Expedition cena 2499zł ( http://www.unibike.pl/expeditiongts.html )

3. KROSS Trans Arctica cena ~2300zł ( http://www.domenasportowa.pl/product-pol-24654-Rower-trekkingowy-Kross-Trans-Arctica-Meski-2013.html )

 

Opcja 3 jest najmniej prawdopodobna z tego względu, że raczej jej nie dostane w sklepie żadnym . Pytanie do Was:

 

Czy warto dokładać te 600zł do Expedition? 

 

Wiecie, jeśli wydam te 6 stówek więcej to się wiele nie stanie. Będę miał co jeść i pić ale pytanie czy ten sprzęt faktycznie jest tego wart. W expedition podoba mi się kierownica, myślę że może być całkiem wygodna na dłuższe wycieczki.

 

O mnie króciótko: 

182 wzrostu, 76kg, 

 

Jak poprzednio liczę na Waszą pomoc  

pozdrawiam serdecznie

[rgl]

nieśmiale pozwolę sobie podbić temat do góry

[Shiryu]

Jesteś pewien, że taki jest problem z dostępnością Krossa? Bo sprzętowo zdecydowanie najlepszy, aż szkoda byłoby odpuścić. Jeśli w Expedition kusi Cię głównie kierownica (resztę osprzętu ma nieco lepszą, ale różnica IMHO nie jest warta aż takich pieniędzy), to możesz wziąć tańszy rower i ją wymienić.

 

Inna rzecz, że jeśli rower ma być na długie wyprawy, to najpierw powinieneś się do niego przymierzyć.

[rgl]

Jutro jadę przymierzyć się do UNIBIKE'ow i szukać KROSSA. Wygra najwygodniejszy Dzięki za sugestie. Zastanawialem się właśnie czy 600zl więcej oznacza aż taki przeskok w sprzęcie.

[rgl]

Pozwolę sobie tylko napisać co wybrałem to być może komuś się przyda jak będzie szukał swojego idealnego sprzętu . W moim przypadku wybór padł na Unibike Expedition. Na krossie nie pasowała mi sylwetka -nieco wyprostowana, po prostu wygodniej było mi na UNIBIKE'u. Na papierze wygrywał Kross, w kwestii wygody podpasował mi Expedition Póki co nie żałuję.