Skocz do zawartości

[oświetlenie] Jak powinno świecić?


adammat

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam Was :)

Jak zapewne wiecie lampki rowerowe mogą świecić na milion sposobów. Moje pytanie brzmi: czy jest jakieś prawidłowe "ustawienie" tych lampek? Czy jest jakaś różnicza, czy jadę na "migadełku", czy na "ciągłym"? :)

Napisano

To pytanie mocno lifestyle'owe :)

 

Generalnie, dla mnie w czasie złych warunków pogodowych (mgła,deszcz) dużo lepiej widoczne jest migające światło. Z drugiej strony sam nie lubię jak mi ktoś dłużej miga, bo mnie to najnormalnie na świecie wkurza - wiadomo miganie jaskrawym światłem powoduje, że ciągle jesteśmy w stanie gotowości i spięcia. Dlatego migam tylko jak pogoda jest beznadziejna albo wiem, że mogą skończyć mi się baterie.

 

Z przodu wiadomo - jak jest ciemno to świecić ciągłym, by widzieć, gdzie się jedzie :)

Napisano

Witaj,

 

Jeśli chodzi o oświetlenie przednie:

używając latarek z diodami tzw. dużej mocy, nie mogą one przede wszystkim oślepiać innych z przeciwka. Przede wszystkim w miastach ustawiamy je nisko lub stosujemy tzw. deflektor odcinający górny promień światła (by nie razić choćby przechodniów). Co do rozkładu, na rower stosujemy kolimatory lub odbłyśniki (reflektory) typu OP o równomiernym, szerokokątnym rozkładzie światła.

W lampkach dedykowanych na rower wszystkie te kwestie powinny być ogarnięte przez producenta.

Nie jestem pewny, ale nie można chyba używać stroboskopu na przodzie - jeśli się mylę, to koledzy mnie poprawią :)

 

Oświetlenie tylne:

osobiście tryby migające jakoś bardziej do mnie przemawiają plus to, że w dużej większości przypadków lampka pracująca w trybie strobo pobiera mniej prądu.

 

Pozdrawiam.

Napisano

Mogą być już migające z przodu:

 

http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,12629502,8_pazdziernika_to_dzis___nowe_przepisy_wchodza_w_zycie_.html

 

I niestety jest to zbyt często stosowane. Czasem mam wrażenie, że dostane ataku padaczki jak zza zakrętu wypada mi na czołowe taki stoboskop z mocnej lampy :)

 

Ale jak mówiłem, dla mnie to bardzo cenne przy mgle i deszczu w dzień, bo takie światło nie rozmywa się w ciężką do zidentyfikowania plamę tylko zdecydowanie informuje, że ktoś tam jedzie.

 

 

Napisano

Dzięki za info Tadeus - ciekawe artykuły, sam nie wiedziałem :)

 

Masz rację, stroboskopy w trudnych warunkach będą lepiej się spisywać, ale zgodzę się z Twoją uwagą - ja posiadam zmodyfikowanego Ultrafire'a C8, na którego pokładzie gościł kiedyś stroboskop wyskalowany na 100% mocy, czyli ok. 800 lumenów na wyjściu. Nigdy nie chciał bym kogoś tym potraktować i sam coś takiego zobaczyć z naprzeciwka.

Napisano

Z przodu najlepszy efekt daje:
Na kierownicy normalne światło CIĄGŁE białe (dowolność mocy ale najlepiej nie oślepiejące kierowców i przechodniów)...

 

oraz...  jedno światełko mrugające zamontowane również na kierownicy bądź (moim zdaniem najlepszy efekt) np. ma ramiączku plecaka z przodu (wystarczy zwykłe diodowe mrugadełko).

Wtedy kierowcy jadący z naprzeciwka widzą, że jedzie rowerzysta.
(A rowerzysta światłem ciągłym oświetla sobie drogę a światełkiem mrugającym zaznacza swoją pozycję).
Widywałem takie rozwiązania i uważam, że daje to najlepszy efekt.
Światło mrugające (oparte na prostych diodach LED) nie wkurza kierowców i przechodniów.

 

Z tyłu podobnie:
Jedno stałe i jedno mrugające - to daje najlepszy efekt.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...