Skocz do zawartości

[1000zł] cross czy remont starego MTB


itmind

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

 

z racji faktu, iż od jakiegoś czasu zacząłem dojeżdżać do pracy rowerem (4,5km głównie ścieżka rowerowa w postaci kostki, chodnika, trochę ulicy, ale jest też uszkodzony chodnik) stanąłem przed dylematem jak w tytule. Zastanawiam się czy jest sens inwestować w stary (12 lat) rower firmy Quest, czy stary sprzedać za parę złotych i kupić coś nowego w cenie 1000-1200zł. Ze względu na to, że rower byłby w 90% używany w mieście, czasem dojazd na działkę i czasem jakaś wycieczka wypadałoby kupić rower crossowy.

Opiszę rower jaki mam obecnie:

Rower nie był kupiony w markecie ale w sklepie rowerowym. Te 12 lata temu kosztował jakieś 1200zł - z tego co pamiętem był to najdroższy i najlepszy rower w tym małym sklepiku. Początkowo był używany intensywnie, zarówno przeze mnie jak i mojego ojca. Potem przez prawie 8 lat był używany sporadycznie, w tym ostatnie 4 lata stał w garażu nieużywany.

Rower mimo wieku i stalowej ramy jest dość lekki, prócz ramy i widelka wszystkie elementy są aluminiowe, pozłacane :) Osprzęt jak na tamte czasy też nienajgorszy czyli Shimano Altus (tył jest Acera bo altus się popsuł kiedyś) Rama 20" na moje 183cm wzrostu jest ok.

Teraz wady roweru:

Oczywiście przydałby mu się całkowity przegląd wraz z nasmarowaniem, wyregulowaniem wszystkich elementów.

Koła do centrowania, w przendim chyba do wymiany kilka szprych bo widzę, że są krzywe (może od kopnięcia z boku) Tylna obręcz do wymiany bo jest wykrzywiona do środa i czuć to podczas jazdy.

Opony mimo, że są takie szosowo-terenowe (gładka góra, z boku "traktor") przydałoby się wymienić na jakieś cieńsze z głębszym bieżnikiem żeby dało się w zimę jeździć.

Siedełko wymieniłem niedawno na jakieś tanie z allegro ale był to zły wybór i chciałbym kupić np. selle royal mach

Ogólnie widać lata po tym rowerze, jest poobdzierany, porysowany ale to tez może być plus bo złodzieje się nim tak nie interesują chyba

 

Co jest Waszym fachowym zdaniem lepsze, zainwestowanie w remont obecnego roweru, czy kupno czegoś nowego np. Lazaro Integral?

 

Dołączam foto mojego roweru

post-169365-0-31838100-1379062340_thumb.jpg

Napisano

inwestycja w ten rower nie ma najmniejszego sensu, ponieważ trzeba by wymienić wszystko (cały rower). Kupno nowego za 1000zł to też słaba inwestycja, rozejrzałbym się za używanym .

Napisano

inwestycja w ten rower nie ma najmniejszego sensu, ponieważ trzeba by wymienić wszystko (cały rower). Kupno nowego za 1000zł to też słaba inwestycja, rozejrzałbym się za używanym .

 

 

No tak, inwestycja to złe słowo. Bardziej wydatek. Używanego nie chcę, taki mam teraz. Albo remot tego ze względu na sentyment, albo kupno czegoś nowego, niedrogiego o ile będzie lepsze niż stary po remoncie.

Napisano

o, pozlacany rower za jedyne 1200 pln... mniodzio. 

 

Wiesz, 12 lat temu, 1200zł to były trochę inne pieniądze niż teraz....

 

Napisano

tak jak Zbyszek pisze, za cenę ~1000 zł masz już naprawdę przyzwoitego crossa:

- Lazaro Integral

- Keller Aventis

- Scud Atlantis

- Scud Crossland

- Kands Maestro

 

Nic lepszego w tej cenie a nawet kilkaset złotych wyższej nie kupisz i będzie to bardzo udany zakup.

W obecny rower nie warto pakować ani złotówki.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...