[amortyzator] fox, rock shox czy dt swiss

[Martyr83]

Witam,

 

Szukam nowego amortyzatora do roweru Cube Analog z 2012 roku. Mam ok. 1100zł i do wyboru to co poniżej:

 

Rock Shox Reba:

http://allegro.pl/rock-shox-reba-rl-tapered-26-pushlock-nowy-i3229372778.html

 

DT Swiss (fajne promocje w sklepie dt4you.pl):

http://allegro.pl/dt-swiss-widelec-xrm-100-bialy-wyprzedaz-i3211020996.html

lub

http://allegro.pl/dt-swiss-widelec-exm-130-wyprzedaz-i3211014201.html

 

Fox:

http://allegro.pl/fox-32-float-evolution-ctd-air-i3222036692.html

lub

http://allegro.pl/nowy-fox-forx-32f-air-rl-remote-100-mm-tapered-i3210141043.html

 

Jeżdżę generalnie w XC ale lubię zjechać w lesie bardziej agresywnie (kiedyś coś dualowałem). Moja waga to niecałe 90kg. Amortyzator ma być na tyle 'przyszłościowy', że gdy w końcu uzbieram na ramę full-susp to chcę go do niej przełożyć.

Nie ukrywam, że korci mnie DT Swiss - zwłaszcza ten w wersji 130mm - patrząc na stronę dystrybutora części są dostępne i w cenach podobnych do pozostałych producentów.

Proszę o pomoc, radę, doświadczenia.

 

Dzięki!

[durnykot]

Do Analoga wkładanie EXMa jest ,delikatnie rzecz biorąc, poronione- zbyt duża zmiana geometrii. Poza tym tematów o wymianie amortyzatora w tym zakresie cenowym była cała masa.

Proszę skorzystać z wyszukiwarki.

Na razie temat zostawiam,ale polecam lekturę innych tematów.