wojtak1995 Napisano 16 Września 2012 Napisano 16 Września 2012 Witam, przymierzam się do zakupu roweru. Mój budżet to max 1500zł. Mam na oku te rowerki: Kross hexagon V8 z 2011 roku http://www.activsport.eu/product-pol-7894-Kross-Hexagon-V8-19-grafitowy-na-DEORE.html Giant revel 3 disc http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/revel.3.disc/9167/49306/ Kellys viper 5.0 http://www.rowerzysta.pl/mtb/rower-gorski-kellys-viper-5.0-white-2012.html Univega ht 500 alpina http://www.marosbike.ro/preturi_BICICLETE_-_MTB_XC_Hardtail/Bicicleta_Univega_Alpina_HT-500__2011_albastru-3216.html Unibike Fusion http://www.unibike.pl/fusion.html Który według Was jest godny uwagi ? Osobiście skłaniam się ku Giantowi lub Kellysie ze względu na porządne ramy. Co o tym sądzicie ? Który jest najbardziej opłacalny ?
Terrqge Napisano 16 Września 2012 Napisano 16 Września 2012 W tej cenie nawet nie patrz na tarcze, zupełnie się nie opłaca. Ten kellys będzie najlepszy w tym przedziale cenowym: http://www.rowerzysta.pl/mtb/rower-gorski-kellys-quartz-red-2011.html
wojtak1995 Napisano 16 Września 2012 Autor Napisano 16 Września 2012 Też rozważałem ten model, ale w planach mam zakup hydraulicznych, tak więc raczej szukam czegoś na tarczach.A to dlatego, że bedzie to tylko kwestia kupienia zacisków z klamkami(przy ewentualnym upgrade'ie, a nie piasty+przeplatanie+tarcze+zaciski z klamkami
Terrqge Napisano 16 Września 2012 Napisano 16 Września 2012 Niestety ale twoje plany są zupełnie nie opłacalne. Ja bym brał kellysa i potem już przebolał tą wymianę piast i kupno hydraulików, za to w zamian cieszył się pełnym napędem alivio którego nie ma nigdzie w wyżej wymienionych roweruch (ta przerzutka Deore w hexagonie to tylko chwyt marketingowy) i amorkiem xcr który jest nieco lepszy od xct'ka. W ogóle pakowanie się w tarcze przy cenie 1500zł prawie zawsze oznacza to, że reszta osprzętu będzie po prostu marna.
wojtak1995 Napisano 16 Września 2012 Autor Napisano 16 Września 2012 Ok, w takim razie 1pkt dla kellysa na v-kach, czekam na inne opinie, dzieki
Romero Napisano 17 Września 2012 Napisano 17 Września 2012 Standardowo kands energy 1300, cały osprzęt alivio + mechanicze tracze, w sumie całość za 1250 zl
wojtak1995 Napisano 19 Września 2012 Autor Napisano 19 Września 2012 Już nieaktulane, wybór padł na specialized'a hardrocka na V'kach
Terrqge Napisano 19 Września 2012 Napisano 19 Września 2012 Jeśli to ten model: http://www.ceneo.pl/15048341s to beznadziejny wybór.
kaeres Napisano 19 Września 2012 Napisano 19 Września 2012 Można wiedzieć kto Ci zmącił umysł przy wyborze ?
Terrqge Napisano 19 Września 2012 Napisano 19 Września 2012 kands 1300 za 1049zł z allegro ma osprzet o 2 klasy wyższy niż ten specialized w którym płacisz połowę kwoty za samą markę. /wytapatalkowane z x8
wojtak1995 Napisano 19 Września 2012 Autor Napisano 19 Września 2012 Głównie chodziło mi o solidną podstawę do dalszej rozbudowy, a różnica między altusem(manetki, tylna, przednia) a alivio to raptem 100-120 zł różnicy. Na Kandsie jeździłem, i jakoś nie mogłem się do niego przekonać... Geometria speciala mi bardzo odpowiada, a nie oszukujmy sie z tym budzetem nie mozna miec i dobrego osprzętu, i dobrej ramy, dlatego zdecydowałem się na speciala.
Terrqge Napisano 19 Września 2012 Napisano 19 Września 2012 Co nie oszukujmy się? Siadałeś na Kellysie albo Univega'dze, że masz podstawy do takiego twierdzenia? Skąd wiesz, czy na nich nie byłoby ci tak samo wygodnie? Prawdą, jest że i tak wszystkie ramy czy to scotta, czy specialized czy choćby tej Univegi spawane są najczęściej w tajawanie i jakością nie różnią się prawie w ogóle, więc rama speca nie jest wcale solidniejsza niż rama choćby Kellysa czy Univegi, które ci proponowaliśmy. Nie jest też w czymś lepsza jeśli chodzi o rozbudowę, mocowanie pod hample tarczowe mają też inne ramy wiec z rozbudową nie ma problemu. Tu nie chodzi tylko o manetki, oraz przerzutkę przednią i tylną altusa, ten specialized ma beznadziejną korbę XCT, montowaną w rowerach po 800zł, jakieś marne vki, opony customowe, łańcuch i kasetę również z niskiej póki, a na reszcie komponentów też trzeba było zarobić, więc nie są to jakieś super adektwatne do ceny rzeczy. Nie wspominam już o widelcu... Jednym słowem, nie oszukujmy się, przepłaciłeś, zapłaciłeś po prostu za markę, za napis Specialized na ramie. Nie wiem ile zapłaciłeś, ale ten rower nie jest warty więcej niż 1000zł. Teraz zaczyna się powoli robić zimniej, producenci wypuszczają roczniki 2013 i można naprawdę znaleźć coś fajnego ze starszych roczników po grubej przecenie, No ale jak kupiłeś to kupiłeś, miłej jazdy i rozbudowy (która wg mnie jest trochę nieopłacalna).
wojtak1995 Napisano 19 Września 2012 Autor Napisano 19 Września 2012 Na univedze siedziałem, jeździłem, na kellysie nie jeździłem, bo ciężko znaleźć model który mnie interesuje w moim mieście(a nie chciałem za bardzo zamawiać czegoś, na czym nie będzie mi sie wygodnie jeździło), także z tych rowerków co oglądałem czyt. unibike, univega, giant, dema i kands to ten najbardziej przypadł mi do gustu. Co do osprzętu, masz racje, ale każdy się kiedyś zużyje prędzej czy później(w miom przypadku może być prędzej:D), i wymienia się go na lepszy. Czy przepłaciłem ? Wg. mnie nie, bo jestem zadowolony. Ale dzięki wszystkim za obiektywne opinie.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.