elolve Napisano 1 Sierpnia 2012 Napisano 1 Sierpnia 2012 Witam jestem zainteresowany rowerem szosowym do max 3200zł. Do tej pory miałem dwa zwykłe górale taki bez szału ale całkiem przyjemnie mi się na nich jeździło, lecz teraz chciałbym kupić sobie coś porządnego do jazdy po mieście i na jakieś wycieczki rowerowe. Będę jeździł wyłącznie po asfalcie/ścieżce rowerowej. Dodam też, że o rowerach szosowych nie mam rzadnego pojęcia. I czy lepeij jest kupić gotowca czy raczej coś samemu złozyć? Przeglądając aukcje i różne oferty znalazłem coś takiego http://www.skiteam.pl/rower/Cube/Peloton-2012/ - wprawdzie 3400 lecz jak by było warto mógłbym dołożyć http://allegro.pl/sensa-prima-special-nowy-sklep-i2462260930.html http://allegro.pl/nowa-szosa-2012-dema-vento-shimano-tiagra-carbon-i2502157063.html http://allegro.pl/rower-author-a4400-road-szosa-580-mm-2012-i2481404662.html Wieć jak myślicie? Czy jakiś z tych co podałem wyżeju byłby wart swojej ceny? Czy jednak składak? A jeżeli jednak składak to jakby ktoś mógł to bym bardzo prosił o liste części. Z góry dziękuję za pomoc.
mansua Napisano 1 Sierpnia 2012 Napisano 1 Sierpnia 2012 DEMA wypda najlepiej osprzetowo, wiec jak Ci pasuje taka rama to jest najlepszy. W rowerasz szosowych jest taka zasada że priorytetem jest rama wideł i koła, reszta jak jest lepsza lub gorsza to mniej wpływa na jazdę danym rowerem, musi działać i tyle Zupełnie odwrotnie jest w goralu gdzie najpierw patrzy się na przerzutki, amortyzator, hamulce, a potem rozkminia się rozmiary i geometrie, i czasem też, nie warto kupować roweru, mimo XT-ków i innych bajerów, jeśli źle się nam na tym jedzie ;] Za ok 3200zł możesz kupić podstawową szosę każdego wiodącego producenta rowerów. Specialized, Scott, Cannondale, nawet Colnago wyhaczone z mega promocji , Merida tez robi fajne szosy. Te rowery będą miały dobrą sztywną i lekką ramę z aluminnium wykonaną na wysokim poziomie o wyścigowej geometri, oraz będą miały dobrej klasy-bezpieczny karbonowy widelec, i sensowne koła, które nie rozlecą Ci się po wpadnięciu w byle wertep. Reszta osprzętu będzie na poziomie podstawowych grup szosowych shimano 2300 (najsłabiej i lepiej szukać czegoś lepszego, ale tragedii wielkiej też nie będzie), Sora, może gdzieś się zapałęta coś od Tiagry. Na Ultegrę czy 105-tkę nie masz co liczyć, chyba że będzie to rower używany. Jeśli zaczynasz jazdę na szosie skup się na dobrze dobranej ramie, i widelcu, który zapewni Ci łatwość w utrzymaniu płynności jazdy oraz odpowiednią pozycję, idź do sklepu jednego drugiego, i przymierz się do kilku rowerów, przeanalizuj ich geometrie, czy pasuje Ci bardziej sloping, czy klasyczna itp itd. Kup rower który Ci najbardziej podpasuje i zacznij kręcić, najlepiej jesli osprzęt bedzie nie gorszy niż pełne Sora, bo to zapewnia odpowiednią kulturę pracy i dość dobrą trwałość, jak pokręcisz sezon lub dwa i tak zaczniesz sobie wszystko wymieniać, na 105 albo Ultegrę, wyhaczone z allegro coś od Dura Ace . To co dają na start jest mniej istotne jak to czy pasuje Ci rama firmy X czy kompletnie inna, firmy Y.
elolve Napisano 3 Sierpnia 2012 Autor Napisano 3 Sierpnia 2012 Czyli jednak przy takim budżecie lepiej kupić już gotowy rower niż bawić się w składanie?
Mod Team Franio Napisano 4 Sierpnia 2012 Mod Team Napisano 4 Sierpnia 2012 Dokładnie tak, a myślę, że najlepszym wyborem byłoby kupno roweru używanego. W tej cenie możesz wyhaczyć coś karbonowego na Ultegrze. Np. http://allegro.pl/lekki-focus-cayo-ultegra-mavic-carbon-tarnow-i2517035866.html Napisz tylko, ile masz wzrostu, bo bez tego ani rusz.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.