Skocz do zawartości

[Gliwice] - weekendowe wypady


rabiron

Rekomendowane odpowiedzi

No to życzę udanej wyprawy. Ja zmieniłem dziś oponki na grubsze i uskuteczniam błocko i leśne dróżki. Pod domkiem nawet udało mi się gumę złapać :). Swoją drogą to cała trasa drogą krajową ... hmm ;). Jak jest ktoś chętny na wypady krótsze(ok 2h) po polach i lasach ze wskazaniem na lasy to zapraszam np. jutro też gdzieś śmignę koło 11-tej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsza wyprawa na Nakło zaowocowała dobrym dreszczem emołszyn;) czyli: w wywrotke, stracie w sprzęcie i wielkiej chęci przejechania skrzyżowania na czerwonym świetle;)...a i nawet banany znajdowałem na ulicy, także było fajnie i wesoło, wszyscy dojechaliśmy do domów.

Jassss siodło wyżej, popracuj nad kondycją i jazdaaa także nie ma co się łamać;)

Kryspin zaproponował, że może następny niedzielny poranek pośmigamy tym razem po kamyczkach, błotku, wzniesionkach leśnych ja oczywiście jestem za;)

 

Do następnego weekendu;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsza wyprawa na Nakło zaowocowała dobrym dreszczem emołszyn;) czyli: w wywrotke, stracie w sprzęcie i wielkiej chęci przejechania skrzyżowania na czerwonym świetle;)...a i nawet banany znajdowałem na ulicy, także było fajnie i wesoło, wszyscy dojechaliśmy do domów.

Jassss siodło wyżej, popracuj nad kondycją i jazdaaa także nie ma co się łamać ;)

Kryspin zaproponował, że może następny niedzielny poranek pośmigamy tym razem po kamyczkach, błotku, wzniesionkach leśnych ja oczywiście jestem za;)

 

Do następnego weekendu;)

 

No to ładnie ...zostawić Was na chwilę samych :) proszę więcej krwawych szczegółów :) a w przyszłym tygodniu chętnie się dołączę na te kamyczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym zostawieniem mnie w Ziemięcicach to był dobry pomysł.Forma jak forma-się poprawi,ale to krzesełko dźwignę,i opony wymienię na sliki-,bo zresztą i tak będe musiał zmienić,bo mi z tylnej dętki tak po dwóch dniach powietrze ucieka,a jak dla mnie to te "górskie" opony to na wyrost jest.

 

Jak sam wracałem to jeszcze se banana kupiłem...

 

Po tych terenach to by było dobre,tylko gdzie chcecie jechać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc byliśmy "gdzieś" okolicach lasów panewnickich Śmiłowic, Mokrego, Paniow, Chudowa. Było błoto wredne muchy które pokochały Piotra bez wzajemności, śliska trawa i rozgrzewające pokrzywy, wszystko okraszone kilkoma emocjonującymi zjazdami i dobrym humorem

 

 

Co to za zostawianie kolegi ?? To godzi w honorowy kodeks kolarza (możliwe że nawet istnieje). Nie ładnie, jedziecie w grupie i grupą wracacie, nawet gdyby ciągnąć kolegę na holu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za zostawianie kolegi ?? To godzi w honorowy kodeks kolarza (możliwe że nawet istnieje). Nie ładnie, jedziecie w grupie i grupą wracacie, nawet gdyby ciągnąć kolegę na holu

Masz rację ! rozumiem ..dobić i zakopać ale zostawiać w trasie się nie godzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ałłaaa pierd...... końskie muchy aaaaaa sioooooo :D

 

Nie ma to jak zrobic z 4km komus po polach, wjechać w las i zostać "pożartym" przez muchy. Patryk mowie Ci to byla kara za te złamane lodygi z kukurydza :P

Na mieście mówią, że na śląsku nie ma gór - kłamią, my to mamy hałdy po co nam góry :D ahhh te błotko, zjazdy i deszczyk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację ! rozumiem ..dobić i zakopać ale zostawiać w trasie się nie godzi.

 

Nie można nazwać tego "zostawieniem na trasie". W tym właśnie miejscu Jasss miał rzut beretem do domu, a my w tym miejscu odbijaliśmy na własne włości także nie wiem o co chodzi;) przecież nikogo do odprowadzamy pod same drzwi:)

 

ałłaaa pierd...... końskie muchy aaaaaa sioooooo :D

 

Nie ma to jak zrobic z 4km komus po polach, wjechać w las i zostać "pożartym" przez muchy. Patryk mowie Ci to byla kara za te złamane lodygi z kukurydza :P

Na mieście mówią, że na śląsku nie ma gór - kłamią, my to mamy hałdy po co nam góry :D ahhh te błotko, zjazdy i deszczyk

 

To Wy też mieliście ciekawie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można nazwać tego "zostawieniem na trasie". W tym właśnie miejscu Jasss miał rzut beretem do domu, a my w tym miejscu odbijaliśmy na własne włości także nie wiem o co chodzi;) przecież nikogo do odprowadzamy pod same drzwi:)

 

 

 

To Wy też mieliście ciekawie;)

Komisja śledcza zbada ten przypadek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komisja śledcza zbada ten przypadek :)

 

A z jakiego ugrupowania jest komisja?:) bo jeżeli z tego na który głosowałem to jestem spokojny;):D

 

my to mielismy standardowo, ciekawie to było w Zawoji jak obok nas piorun pierdyknął i nagle sie z nas zrobili mistrzowie DH :D wtedy to było ciekawie ;) nigdy tak szybko nie zbiegałem/zjeżdżałem z żadnej góry

 

 

Hheheh to już Was sobie wyobrażam:) dobrze, że opon nie popaliliście:D i łańcuchów nie pozrywaliście;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

Jestem tu nowy więc się przedstawię :)

Mam na imię Bartek i pochodzę z Zabrze :) Jeżdżę tylko po asfalcie błotko i las już mnie nie jara tak jak kiedyś :) Gdybyście organizowali jakąś wycieczkę drogami asfaltowymi chętnie bym wzmocnił wasz peleton :) oczywiście jeżeli mogę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

Jestem tu nowy więc się przedstawię :)

Mam na imię Bartek i pochodzę z Zabrze :) Jeżdżę tylko po asfalcie błotko i las już mnie nie jara tak jak kiedyś :) Gdybyście organizowali jakąś wycieczkę drogami asfaltowymi chętnie bym wzmocnił wasz peleton :) oczywiście jeżeli mogę :)

 

Siemka;)

 

Jasne, że możesz. W tamtym tygodniu w niedziele mieliśmy asfalt dziś też była szosa.

W następny weekend ma być błotko, ale obserwuj wątek bo może się coś zmienić;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę obserwował :)

A jeszcze mam pytanko jaką średnią prędkość i długość trasyy robicie po szosie?:)

 

Parę postów wcześniej musiałbyś zobaczyć, tam Rafał pisał bo ja nie pamiętam ile to było, ale wtedy zrobiliśmy 100km w dobrym tempie, a dziś zrobiliśmy niecałe 80km chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio z kolegą nakręciliśmy ok 110km a średnia na jego liczniku trasy to ok 28km/h :) mój licznik odmówił posłuszeństwa i jutro idę po nowy. Dosyć często robię sobię trasę przez Rybnik, Zbrosławice i :)

 

Dobra średnia, ale widze ,że ostre kółeczko masz;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...